- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nieodśnieżone chodniki zmorą mieszkańców
Mimo że od intensywnych opadów śniegu minęło już kilka dni, brunatna breja, w którą zmienił się śnieg, wciąż zalega na wielu chodnikach. Mieszkańcy skarżą się, że służby miejskie odśnieżają tylko w dniu, gdy pada - potem zapominają o swoich obowiązkach.
Problem co roku wraca jak bumerang. Nieodśnieżone chodniki i mniejsze ulice, schody, błoto pośniegowe zalegające na przejściach dla pieszych to stały obrazek zimą, nie tylko w Trójmieście. Część z pieszych bagatelizuje problem mówiąc, parafrazując słynną kwestię z filmu "Miś" Stanisława Barei: "Jest zima, to musi być też śnieg".
- Nie przeszkadza mi chodzenie po ubitym śniegu, nie domagam się odśnieżania do "czarnej" nawierzchni chodnika. Uważam, że nie powinniśmy oczekiwać, że zimą chodniki będą takie jak wiosną, w końcu jest zima! - mówi pan Michał. Szybko jednak zastrzega: - Na kilkunastocentymetrową breję zalegającą na chodniku oczywiście zgody nie ma.
- Główne jezdnie są piękne i czarne. Wygląda jednak na to, że służby miejskie postanowiły spocząć na laurach. Proponuję, aby ktoś spróbował przejść przez dowolne przejście dla pieszych, gdzie pług zostawił potężny wał brunatnej brei śniegowo-solno-piaskowej. Przecież pługi można by puścić do odśnieżenia bocznych uliczek, gdzie śnieg nadal zalega, a rozjeżdżany zmienia się w paćkę, przez którą i przejechać, i przejść coraz trudniej. Zaś drobniejszy sprzęt do oczyszczenia chodników. Czy piesi muszą czekać aż do roztopów? - pyta w liście do naszej redakcji pani Sylwia.
Drogowcy twierdzą, że robią co mogą, by zapewnić komfort mieszkańcom, jednak nie zawsze są w stanie spełnić wszystkie żądania. Brakuje sprzętu oraz funduszy, by wszystkie chodniki zawsze były zimą czarne.
- Mamy w Gdyni podział na chodniki I oraz II kategorii o takiej samej powierzchni. W przypadku tych pierwszych odśnieżamy schody, dojścia do przystanków, główne ciągi piesze w centrum do czarnej nawierzchni. Na pozostałych chodnikach dopuszczamy zaleganie śniegu. Firmy są jednak zobligowane do tego, by śnieg usunąć, gdy temperatura zbliży się do 0 stopni. Z tego ich później rozliczamy - informuje Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Jak podkreślają urzędnicy, zawsze będą się pojawiały pretensje i zarzuty mieszkańców, którzy uważają, że chodnik, którym codziennie chodzą jest najważniejszy. W gdańskim ZDiZ zapewniają, że najważniejsze jest utrzymanie w przejezdności głównego ciągu komunikacyjnego.
- Trzymamy się tej zasady, nie kategoryzując w sposób formalny ulic i chodników. Służby skupiają się na tym, by w pierwszej kolejności zapewnić czystość na głównych arteriach i ciągach pieszych - zaznacza Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni.
Nad tym, by nikt nie miał problemu z przejściem przez śnieg, powinna czuwać straż miejska i to do niej są kierowane zgłoszenia od mieszkańców. Za nieodśnieżony chodnik grozi mandat w wysokości 100 zł lub wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Jednak najczęściej kończy się na pouczeniu.
Czytaj też: Odśnież i usuń błoto, bo dostaniesz mandat
W Gdyni funkcjonariusze chwalą służby miejskie za pracę zimą, dodając, że zgłoszenia dotyczą przede wszystkim terenów prywatnych. Bo przypomnijmy: nie za wszystkie chodniki odpowiadają służby miejskie. Za czystość chodników biegnących po prywatnym terenie i przylegających do niego odpowiadają ich właściciele.
Gdańscy strażnicy z kolei twierdzą, że interweniują mniej, niż w analogicznym okresie w zeszłym roku.
- Od początku sezonu zimowego takich interwencji było 187. Rzeczywiście, najwięcej zgłoszeń jest wtedy, gdy opady ustają, a ubity śnieg zalega na chodnikach. Zapewniam, że reagujemy w taki sam sposób na zgłoszenia dotyczące chodników, którymi zarządza miasto, jak i te, które przylegają do prywatnych posesji. Uczulam jednocześnie ich właścicieli, by odśnieżali chodniki przy swoich domach, ponieważ zgodnie z ustawą spoczywa na nich taki obowiązek - tłumaczy Miłosz Jurgielewiczz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Przypomnijmy: na zimowe utrzymanie miasta Gdynia ma zarezerwowane aż 16 mln złotych. Gdańsk chce wydać nie mniej 11,5 mln zł. W Sopocie miasto korzysta na bieżąco z własnych środków na walkę z zimą. Dopiero po podsumowaniu kosztów okaże się, jaka kwota została przeznaczona na ten cel z budżetu.
Przejście dla pieszych na Morenie powinno się automatycznie oświetlić po zmroku. Jednak nieodśnieżony panel fotowoltaiczny zasilający system sprawia, że oświetlenie nie działa.
Miejsca
Opinie (364) 1 zablokowana
-
2013-01-17 21:43
Mandat Panu Prezydentowi
A czemu nie wlepic mandatu P. Adamowiczowi? Czy pozwac Miasto Gdansk o zasniezone chodniki? A wygrana z procesu przeznaczyc na zakup plugow. Niech Pan Prezydent przejedzie sie z wozkiem dzieciecym chodnikami miasta. Niech siadzie na wozek inwalidzki i sprobuje gdzies dotrzec bez samochodu. Oczywiscie czemu mialby to robic, przeciez swoj szeroki zadek ma sie swietnie na eleganckiej tapicerce swojej limuzyny.
- 9 0
-
2013-01-17 22:27
Prezydent rozliczy (1)
Tak jak straż miejska potrafi karać włąścicieli prywatnych posesji tak samo niech ukarzą Prezydenta miasta a gwarantuję, że znajdzie on odpowiedzialnych pracowników.
- 9 0
-
2013-01-17 22:36
Inwalida na wózku - !!!
Musiałam dzisiaj pojechać z inwalidą na wózku do centrum Wrzeszcza - chodniki jako tako odśnieżone ale pobocza - to horror . Wracając do mojej dzielnicy - to po prostu gdyby nie pomoc przygodnych pasażerów komunikacji miejskiej to chyba musielibyśmy nocować na chodniku - wózek utknął. Dzięki tym ludziom udało nam się zjechać na jezdnię i jakoś dojechać do domu. Czy naprawdę nie da się odśnieżać nie tylko jezdnie ale również chodniki ?
- 3 0
-
2013-01-17 23:07
A co z terenem przy kościele?
Przykladowo podwyzszenia krzyza sw. na chelmie. Tam chyba nigdy nie odsniezono przy przylegajacych do possesji chodnikach.
- 0 0
-
2013-01-18 01:07
Pisze ze Szwajcarii, Zurich (5)
Wczoraj spadł tutaj śnieg, a co ciekawe, prawie w ogóle go do tej pory tutaj nie było.Chodniki sa bardzo śliskie od wczoraj, dzisiaj sam o mało się "nie zabiłem" z trzy razy. Widziałem dwa samochody które wpadły w poślizg i uderzyły w wysoki chodnik. Bardzo niebezpiecznie to wyglądało. I wiecie co ???? NIKT się nie skarży, nie biadoli, nie narzeka na służby drogowe. ( swoja droga, nie widziałem ani jednego pługa:) A na tym forum, wszyscy narzekają, plują w swoje gniazdo.. trudno mi to zrozumieć.. czy wy myślicie ze w innych krajach jest inaczej i tylko lepiej ??????? Przecież to CHORE. czasami mam wrażenie, ze to jakieś samounicestwienie. A wiec słuchajcie !!! JEST ZIMA !!!!!! jasne ???? a w zimie jest ŚNIEG !!! jasne ?????? na drogach trzeba uważać.. jasne ????? to o co chodzi ????
- 6 14
-
2013-01-18 09:06
to już tam zostań
- 1 3
-
2013-01-18 09:24
czyżby adamowicz wysyłał swoich na ferie do Zurich?
widac wiernośc nagradza się sowicie
- 2 2
-
2013-01-18 09:44
Niestety, postawa roszczeniowa to znak naszych czasów.
Wielu wydaje się, że im się wszystko należy "z urodzenia". To taka mentalna neoarystokracja. Sam d*pska nie ruszy, palcem nie kiwnie, ale nie daj boże czerwonego dywanu mu nie rozściel. Cały dzień będzie truł.
- 2 3
-
2013-01-18 10:41
podobno
w Szwecji dróg poza miastem się nie odśnieża, tylko wyznacza tyczkami, aby można było zobaczyć gdzie jest droga i nie wjechać w pole jak śniegiem zawieje . Dlatego Szwedzi używają opon z kolcami. Za to nie stosuje ise w ogóle soli, tylko pisaek. Proponuję, aby w ten sposób postępoowano także w Polsce. To przez sypanie solą chodniki zmieniają się w breję. Sól zaś niszczy obuwie i odzież
- 3 0
-
2013-01-18 13:50
Napisz kiedy jednak pługi wyjechały i odśnieżono ;-) i napisz czy na chodnikach dalej jest błoto śniegowe ;-)
W Moguncji (mała mieścina w Niemczech) chodniki bywają odśnieżane maszynowo. Do gołych płytek. I potem posypane takim drobnym żużlem. Ale nie od razu. To trwa.
Czasem aż parę godzin... ;-)- 0 0
-
2013-01-18 01:21
Budyniowicz!
Leniu smierdzący bierz się do roboty!
- 4 1
-
2013-01-18 01:35
nieodsniezone chodniki
Od kilku lat mamy bardzo sniezne zimy a z odsniezaniem chodnikow jest coraz gorzej!!! Osoby niepelnosprawne takie jak ja,osoby starsze. w okresie zimowym staja sie "wiezniami' we wlasnych domach. Skazani sa na pomoc osob trzecich do czasu az wyzsze temp. i slonce roztopi zalegajacy ubity i zlodzony snieg . Panie Prezydencie Adamowiczu czas najwyzszy zrobic cos w tej kwestii bo wiaze sie to z Pana odpowiedzialnoscia za bezpieczenstwo nas wszystkich na chodnikach
- 2 0
-
2013-01-18 06:06
nieodśnieżone chodniki
Mieszkam na Zaspie--zawsze na osiedlu Młyniec były odśnieżone chodniki i przejścia dla pieszych ---w tym roku jest bardzo źle . Na chodnikach zalega tzw." breja" --z chodników nie jest usunięty śnieg a nogi rozjeżdżają się na wszystkie strony.Płacę jak zawsze za mnóstwo usług do spółdzielni !!!! Proszę więc wywiązywać się ze swoich zadań ...!!!!Dlaczego wspólnoty robią to lepiej .!!!!!
- 3 0
-
2013-01-18 07:10
ty student
ty się weź do nauki (i do roboty) a jak się tu nie podoba to wracaj skąd przyjechałeś.
- 0 3
-
2013-01-18 07:31
PO CO SÓL NA CHODNIKACH???
Ze śniegu powstaje breja, której nie da sie ubić, chodzić też się nie da!
Wystarczy piasek!- 12 1
-
2013-01-18 07:46
chodniki
zauważyłam chodniki są nieodśnieżone zwłaszcza miejskie przynajmniej na osiedlach, dojścia do klatek są czyściutke bo te są odśnieżane przez wspólnoty.
Przejedzie ciągnik czy traktor rzuci trochę piachu z solą i to ma być odśnieżony chodnik?
Trochę tez ludzie przesadzają, mam sąsiada który najlepiej nawet w czasie śnieżycy chciałby by sprzątaczka stała i mu zamiatała chodnik-bo przecież on płaci średnio za sprzatanie klatki około 15 zł miesięcznie.- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.