- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Niepoprawni felietoniści
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22063__kr.webp)
Tradycyjna, dwunasta już Biesiada Felietonistów odbyła się tym razem w gościnnych wnętrzach klubu filmowego Cafe Plastykon w Gdańsku.
Felietoniści zerwali z tradycją ostatnich lat, kiedy to w pierwszej kategorii - Kobieta Roku - wygrywali notorycznie mężczyźni. Tym razem tytuł ten przyznano porwanej w Iraku Teresie Borcz, za to, że obaliła światowy mit o niezwykłej urodzie Polek.
Na miano Człowieka Roku zasłużył sobie za to Władimir Ałganow, szpieg większy nawet od Stirlitza - wystarczyło mu zjeść jeden obiad z Janem Kulczykiem, by zagotowała się cała Polska.
Za niebywałe Wydarzenie Roku uznano przyjęcie Ligi Polskich Rodzin do Unii Europejskiej.
Bublem Roku okazała się Unia Lewicy, która choć otworzyła się na wszystkie mniejszości za wyjątkiem zoofilów (choć i tu nic nie jest przesądzone) nie zdołała zaistnieć.
Ostry spór wywołała kategoria Paranoja Roku - rozwiązano go przyjęciem ex aequo dwóch kandydatur: słynnych psychoterapeutów broniących Andrzeja S. do ostatniej złotówki oraz rządy polityków lewicy zza więziennych krat.
Zwierzęciem Roku nie został ani Kulczyk, który jest przecież ptakiem, ani zamieszana w te same wydarzenia Kuna, lecz Biedronka, gnębiąca lud polski nie licząc godzin ani nadgodzin.
Za Cwaniaka Roku uznano egzaminatora, który zaliczył maturę Renacie Beger, zaś Idiotą Roku obwołano lobbystę Marka D., który poszedł siedzieć za rozdawanie mercedesów.
W kategorii Zboczenie Roku nieuchronnie powróciła postać Andrzeja S., acz uhonorowana tu została "Gazeta Wyborcza", za niewczesną i nieodwzajemnioną miłość do niego. Numerem Roku okazał się nadspodziewanie wysoki iloraz inteligencji Dody Elektrody.
Pawia Roku, w ocenie felietonistów, pozostawili na płycie petersburskiego lotniska dwaj gdańscy radni. Cios Roku zadano Belką Leszkowi Millerowi.
Za Narzędzie Roku uznana została lewicowo-katolicka pralka Stella Maris. Miano Happeningu Roku zyskały czynności prokuratury, podejmowane od lat dziewięciu wobec Marka Ungiera w taki sposób, że zainteresowany sam o nich dotąd nie wiedział.
Zbiorową Ofiarą Roku zostały trzy pokolenia ministrantów z kościoła św. Brygidy, w tym prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który niczego nie pamięta. Na tytuł Kiczu Roku zasłużyło sobie długie, bolesne, a w końcu także nieskuteczne pożegnanie Edyty Górniak ze sceną. Martyrologią Roku okazało się przepędzanie przez Lecha Kaczyńskiego i Młodzież Wszechpolską gejów i lesbijek z ulic Warszawy oraz Krakowa. W kategorii Unik Roku walka znów zakończyła się remisem: docenione zostały uniki arcybiskupa Gocłowskiego, skutecznie unikającego spotkania z komornikiem, jak i Jana Kulczyka, chorującego wyłącznie za granicą, by nie spotkać się z komisją śledczą. Mimo ostrej konkurencji, autorką Powiedzenia Roku została wybrana Katarzyna Piekarska, która oświadczyła: "Dość już bicia się w piersi przez lewicę. Te piersi są już sine od bicia".
Oburzeni felietoniści ocenili jako Skandal Roku atak bezwzględnych mediów na niezwykle inteligentne dzieci prawników, przyjęte na Uniwersytet Gdański.
Ponieważ nie wystarczyło dwudziestu kategorii na wszystkie warte odnotowania wydarzenia, utworzono kilka kategorii dodatkowych - tytuł G Roku, na wniosek gościa Biesiady, Leszka Malinowskiego, otrzymał Roman Giertych, bo czego się nie dotknie, zaczyna śmierdzieć, a w kategorii Monstrum Roku, na usilne żądanie wyczulonego na kwestie wizualne przedstawiciela TVP, znalazło się zaprzeczenie idei King Konga, czyli posłanka Joanna Senyszyn na Murzynie. Dniem Roku ogłoszono Środę.
- To znakomita i bardzo potrzebna inicjatywa - ocenił już po wszystkim trójmiejską Biesiadę Felietonistów Leszek Malinowski. - Takie spotkania powinny się odbywać wszędzie w Polsce.
Opinie (44)
-
2005-01-20 12:24
Skiba jest świetnym jajcarzem.
Chodzilismy do ILO im. Mikołaja Kopernika w Gdansku.Już teraz się cieszę na spotkanie z nim w związku z 60-leciem szkoły we wrześniu tego roku.
Tylko ludzie bez poczucia humoru nie potrafią zauważyć jego inteligencji, humoru sytuacyjnego, ale i pewnej buty i bezczelności. Kto nie mając zupełnie słuchu muzycznego i głosu występuje jako piosenkarz na estradzie??? To może robić tylko trefniś i kpiarz. I dobrze, że w naszej smutnej rzeczywistości można się pośmiać.- 0 0
-
2005-01-20 13:23
brakuje jeszcze najbardziej zauwazalnego debiutu roku ale i bez tego mozna sie usmiac
szczerze- 0 0
-
2005-01-20 13:50
i kategorii dupka ale to moze dlatego ze za duzo kandydatow
- 0 0
-
2005-01-20 13:57
na dupka roku zasłużył Gocłowski
serio- 0 0
-
2005-01-20 14:40
A kto mógłby zostać Mistrzem Polski w niczym?
- 0 0
-
2005-01-20 14:42
jakiś mega-nierób, np. Miller
- 0 0
-
2005-01-20 14:47
"Styk" obawiam się tego
... co napisałeś ! Wolałbym , abyś nie miał racji. Jednak kolejna "olewka" której dopuścił się Prałat Jankowski wobec Abp T. Gocłowskiego (wino MONSIGNORE)- przeraża mnie. Okazuje sie bowiem, że byle prałacina może "podskoczyć" (i to skutecznie) Arcybiskupowi.
Czyżby jednak schizma w polskim kościele była naprawdę bliska ?
Ze wstydem, zażenowaniem i (cokolwiek)... przerażeniem.- 0 0
-
2005-01-20 14:48
"Kobieta Roku - Tym razem tytuł ten przyznano porwanej w Iraku Teresie Borcz, za to, że obaliła światowy mit o niezwykłej urodzie Polek."
he,he
okrutna acz piękna surrealistyczna jazda, bez ogladania sie na 'świetości' tacy oni już są - Skiba i słodko postrzelony Konnio, którego widac w tle- 0 0
-
2005-01-20 14:58
JPP
Mu chyba nie chodziło o prałacinę, tylko o to, że sam nie jest "święty" a innych sądzi. Ja się przynajmniej z tym wyborem zgadzam.
- 0 0
-
2005-01-20 15:05
Mistrzem Polski w niczym powinna zostać Agnieszka "Frytka" Frykowska.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.