- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (135 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
- 5 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
Niepotrzebny paraliż?
Remont zmierzający do zmiany ruchu na alei Niepodległości w Sopocie, mający usprawnić przepustowość głównej arterii przelotowej w mieście, rozpoczął się prawie dwa miesiące temu. Od początku prac kierowcy podróżujący przez miasto zmuszeni byli stać w długich korkach, nawet po godzinach szczytu. Kilka dni po rozpoczęciu inwestycji Wojciech Ogint, z-ca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni powiedział "Głosowi":
- Kierowcy jadący z ulicy Haffnera w kierunku Gdańska nie mogli dotąd wykonać lewoskrętu na pas w kierunku Gdańska. Jechali około trzydziestu metrów w stronę Gdyni i zawracali do Gdańska. Za półtora miesiąca będą mogli skręcić bez dodatkowych manewrów. Remont służy także poprawie bezpieczeństwa pieszych, którzy skracali sobie drogę przechodząc przez jezdnię w miejscu niewyznaczonym.
Wypowiedź Wojciecha Oginta, korki i zamknięcie dla ruchu ulicy Haffnera spowodowały, że mieszkaniec Sopotu udał się do prokuratury.
- Wnioskowałem o wszczęcie postępowania sprawdzającego czy inwestor tego remontu, czyli Urząd Miasta Sopotu, nie spowodował zagrożenia dla życia, zdrowia i bezpieczeństwa obywateli - powiedział sopocianin. - Niewielki remont na dwa miesiące skutecznie zablokował miasto. Jeżeli urząd uznał, że stać go na określony wydatek, powinien nadzorować przebieg prac i sposób wykonania. Jeden pas jest wyłączony z ruchu, co redukuje o połowę przepustowość trasy w kierunku Gdyni. Kardynalnym błędem było niewygospodarowanie miejsca na dodatkowy, prowizoryczny pas ruchu w stronę Gdyni. Zaniedbanie to jest ewidentną winą inwestora i wykonawcy remontu.
Jak dowiedzieliśmy się od Andrzeja Chrzanowskiego, dyr. ZDiZ, proponowane przez sopocianina rozwiązania były niewykonalne.
- Nie mogliśmy zwęzić pasów ruchu w kierunku Gdańska, żeby wyznaczyć drugi pas dla jadących do Gdyni, ani zagospodarować pasa zieleni, ponieważ pod ziemią przebiega wiele instalacji - stwierdził dyrektor Chrzanowski. - Mój komentarz do tej sprawy jest taki, jak napis na tablicy ustawionej przez ZDiZ na alei: "Kierowco, przepraszamy, ale budujemy to dla ciebie". - Nie przestrzegamy przepisów BHP, robotnicy pracują do zmroku, skróciliśmy termin oddania inwestycji o miesiąc. W minioną sobotę zakończyły się roboty związane z ułożeniem asfaltu. Ruch w stronę Gdyni odbywa się dwoma pasami. Dziś ZDiZ otworzy wjazd z alei w ul. Haffnera.
Opinie (161)
-
2003-10-28 14:01
mamo
ja sie zgadzam, jeśli piszesz dobrze :P
- 0 0
-
2003-10-28 14:02
dzięki :0
moja rodzina wywodzaca się z Gdyni też
i to nawet bez warunków dodatkowych- 0 0
-
2003-10-28 14:03
Brawo Pan Wojciech Nurkowski
Władze miasta winny beknąć
za swoją wyjątkową bezmyślność
i indolencję.
Brawo- 0 0
-
2003-10-28 14:09
widze, ze sprawy galluxowe traktujesz jak zwykle powaznie:P
gallux a to pytanie do ciebie..z czystej ciekawosci..od kiedy nie ma w sopocie szpitala polozniczego? od 1950?- 0 0
-
2003-10-28 14:12
Myślę ,że nowo przebudowywane skrzyżowanie winno nosić nazwę im. Lecha Wałęsy.
- 0 0
-
2003-10-28 14:17
obecnie w urzędzie miejskim w Sopoćkowie trwa przetarg na budowe tunelu po miastem. do przetragu stanęły byłe wojska irackie oraz talibowie zaprawieni w kopaniu jaskin Tora-bora oraz piłki nożnej
pojawiła się mozliwośc przedłuzenia mola aż do Helu oraz przyłączenia miasta do gminy Gdynia w celu przyspieszenia jego rozwoju- 0 0
-
2003-10-28 14:58
Tunel pod miastem będzie nosił nazwę im Lecha Wałęsy
- 0 0
-
2003-10-28 15:00
zaraz zasnę chyba
- 0 0
-
2003-10-28 15:27
wywalone bez sensu NASZE pieniądze. Na setke samochodów wyjezdzających z Haffnera góra pięć zawraca w stronę Gdańska. Jednokierunkowa Haffnera, a kto chciał to se z Powstańców Warszawy w Goyki podjechał na Niepodległości i zawrócił na skrzyżowaniu z Malczewskiego. Nigdy nie było problemów na tych skrzyżowaniach. Tera mamy kolejne światła i bedzie jeszcze gorzej. Moge sie zalozyc. Inny przyklad - smieszne wysepki na 3-Maja w Sopocie i dziurawa jak ser ulica. Pełny pierdolec za przeproszeniem. Tylko kasy szkoda, ale to najmiejsze zmartwienie dla prezydentow Sopotu
- 0 0
-
2003-10-28 16:11
ostatni rocznik urodzony w sopocie to mój:)
1952 jakby ktoś nie wiedział
a jakby sie pytał dysponuje zdjęciem :)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.