• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nierówna walka z gołębiami

Maciej Goniszewski
3 czerwca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Trudno sobie wyobrazić plac wokół Studni Neptuna w Gdańsku bez gołębi. Tymczasem dla miasta są one nie lada problemem.

Dzieci sypiące okruszki gołębiom i zachwyceni rodzice robiący im fotki, turyści karmiący ptaki i staruszki wysypujące pokrojony chleb. To niemal codzienny widok przy Studni Neptuna w Gdańsku. Element pejzażu, atrakcja turystyczna. Ale gołębie miejskie to także zniszczone fasady zabytków, zapchane rynny, zapaskudzone ulice.

Burmistrz Londynu uznał niedawno, że jedyną skuteczną metodą zmniejszenia populacji tych ptaków jest polowanie z sokołem. Miasto zatrudniło sokolnika, który przyjeżdża na plac przy Trafalgarze i wypuszcza polującego na gołębie sokoła. Dodatkowo karmienie ptaków karane jest wysoką grzywną.

Niedawno gołębi póbował pozbyć się Słupsk szukając miasta, któremu mógłby oddać ptaki bezpłatnie. Chętnych nie było. Być może zainteesowani (o ile tacy byli) bali się, że ptaki, jak to gołębie... wrócą do Słupska.

W Gdańsku władze nie walczą z gołębiami, ale chronią przed nimi kamienice, zabytki i ulice. W tej chwili trwa montowanie zabezpieczeń na odnowionej Hali Targowej. Czesław Kobiela, który się tym zajmuje, sam jest hodowcą gołębi i, jak mówi, kocha te stworzenia i nie skrzywdziłby ich, a jednak sam jest przerażony coraz większą liczbą ptaków.

- Winę za to ponoszą przede wszystkim ludzie, którzy ptakom sypią jedzenie w ogromnych ilościach. Widzę często jak od rana starsze panie wysypują na ulice z siatek takie ilości chleba, że chyba kroiły go całą noc - mówi Czesław Kobiela.

Na gdańskich murach i dachach zamontował już przeróżne zabezpieczenia - od igieł (poprzednie plastikowe trzeba było wymienić na metalowe, bo nie wytrzymywały zimy), przez siatki, po ostatni własny wynalazek - linki, które są zamontowane na sprężynach.

- Gołąb siadając na takiej lince nie może utrzymać równowagi - tłumaczy Czesław Kobiela. - Teraz sprowadzam ze Stanów specjalne żele odstraszające ptaki. Chcemy wypróbować czy pomogą Neptunowi, na którego regularnie ptaki paskudzą.

Nie wszyscy mieszkańcy Starego Miasta lubią gołębie. - Nie przeszkadzały mi gołębie, dopóki nie wynająłem mieszkania na Piwnej. Na podwórku ciężko było znaleźć miejsce do parkowania, jedno tylko było wolne. Ucieszyłem się i zostawiłem tam auto Jak wyszedłem na drugi dzień i zobaczyłem prawie biały samochód, tak był "obrobiony" przez gołębie - to już wiedziałem dlaczego miejsce było wolne. Od tej pory przestałem lubić gołębie - mówi Jerzy Miałek.

Problemy z brudnymi samochodami swoich gości miał też Grand Hotel w Sopocie, na którym ostatecznie zamontowano urządzenie imitujące dźwięki, jakie wydaje polujący sokół. - Pomogło. Włącza się je od czasu do czasu i ptaki nie przylatują w tę okolicę - mówi Czesław Kobiela. - Jednak nie można takich urządzeń montować w zabudowie typowo miejskiej, między domami.

"Żywe" sokoły również nie rozwiążą problemu. - Niestety, w Gdańsku i w okolicy Trójmiasta brak gniazdujących sokołów. Chodzi tu o gatunki na tyle duże, żeby mogły polować na gołębie - twierdzi dr hab. Włodzimierz Meissner z Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców Uniwersytetu Gdańskiego, zajmujący się m.in. migracją ptaków.

Na Kościele Mariackim w Gdańsku mają gniazda tzw. jastrzębie gołębiarze, które polują na gołębie. Niestety, operują tylko na dużych wysokościach.

Na razie jedynym sposobem ograniczenia populacji gołębi jest ograniczenie ich dokarmiania. Bo jest ich za dużo - co do tego nie ma wątpliwości, ale ile dokładnie? Nie wadomo, bo, jak twierdzi Błażej Słowikowski z Referatu Informacji i Komunikacji Społecznej UM w Gdańsku - nikt w urzędzie nie podjął się liczenia miejskich gołębi, ani też takiego zajęcia nie zlecił.
Maciej Goniszewski

Opinie (112)

  • wystrzelac golebie

    Na kanale Discowery byl kiedys program w temacie gołebi, jak sobie z tym problemem radza we Wiedniu. Tam we wczesnych godzinach rannych panowie ze słuzb komunalnych ze specialnymi strzelbami, zeby nie robic zaduzo halasu odstrzeliwuja gołebie a padlina idzie jako jedzenie do zoo. Lubie zwierzeta ale gołebi nie znosze .

    • 0 0

  • Zdenerwowana

    Ja lubie zwierzeta! Nie ma to jak dobrze upieczona karkoweczka! Albo udko z kurczaka.

    • 0 0

  • Ktoś wspominał, że przeszkadzają mu koty. Hm... Jakiś czas temu idąc pod falowcem byłam świadkiem jak kot wcinał ogromnego szczura. Jakoś się szczur uchował, mimo wystawianych trutek. Zostawiam ten obrazek do przemyślenia.

    • 0 0

  • Wiola

    W sumie golebie nie sa temu winne, wiec moze strzelac do dokarmiaczy? Byloby to bardziej racjonalne, bo likwidowaloby przyczyne a nie skutek.
    A wszystkim milosnikom golabkow radze sie przyjzec golebim nozkom. Te bable i zgrubienia to sa pasozyty. W zasadzie golab sklada sie z przewodu pokarmowego, kosci, pior, miesni i pasozytow. Proporcje wagowe skladnikow golebia zaleza od konkretnego osobnika. Mamusie, ktore swoim dzieciom pozwalaja karmic golabki z reki na pewno swoich dzieci nie kochaja.

    • 0 0

  • Ludzie!!!

    W przyrodzie wszystko ma jakis swój cel istnienia- i te kotki i gołąbki. Kotki polują na gołąbki, myszki czy szczurki- problem jest w tym, że jak je tak dokarmiamy to dupy im się nie chce ruszyc na widok gołąbka czy myszki, bo i po co - zaraz przyjdzie jakas starsza pani i sypnie im cos dobrego. Nic tylko się marcują i zwiększają populacje, a czamiast polować to całymi dniami leża pod klatką brzuchem do góry.
    Jestem zdania że ingerencja człowieka w liczebność populacji powinna być. W końcu robi się np. kontrolowane odstrzały dzików dlaczego nie mialoby się podobnie postępować z kotami czy gołębiami??

    • 0 0

  • Do Kasieńki. Nie jesteśmy przeciwnikami kotów wogóle tylko ich liczby. Jak byłyby dwa lub trzy pod blokiem to by nie było też szczurów i by nikomu nie przeszkadzały i nie brudziły. Problemem jest ilośc 17!

    • 0 0

  • a jakby

    w bloku było 6 klatek po 10 mieszkań każda
    i 1/3 mieszkańców przygarnęła kota
    to na spacer wyszłoby ich 20

    • 0 0

  • "Problemem jest ilośc 17"

    a co to?? był spis powszechny kociambrów czy je tak zawziecie liczysz??
    pomiedzy kotem a ptaszyskiem typu gołąb widze różnice
    u mnie na parapecie oduczyły sie już siadać, bo wystarczy, że zacznie dopiero przymierzać się do lądowania, a już dwie kocie przyczajone sylwetki asystują im:)

    • 0 0

  • ktoś się dziwił czemu tych tam kotów coraz więcej - bo jak komuś znudzi sie kotek w domu, to (bo ma miekkie serce) podrzuca jak kukułka komuś

    • 0 0

  • Nie był to spis powszechny kotów, tylko jak to kiedyś zobaczyłam to przystanęłam i naliczyłam 17 a pewnie jest tego więcej. Policzyłam tylko te które siedziały na kilku samochodach.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane