- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Nieświeże jedzenie: nie plaga, ale problem
Zielone mięso, spleśniałe owoce i ciasto z karaluchami - to nie menu rodem z horroru, ale produkty, jakie można znaleźć w trójmiejskich sklepach. Na szczęście nie jest to plaga, ale w 2012 roku Inspekcja Handlowa miała zastrzeżenia wobec towarów w niemal co piątym skontrolowanym sklepie.
Maila podobnej treści przesłała także do dyrekcji delikatesów. Została przeproszona i zapewniona, że cały personel zostanie ponownie przeszkolony, a produkty będą częściej sprawdzane pod kątem świeżości.
"Opisana przez Panią sytuacja nie powtórzy się już w przyszłości" - zapewniła dyrektor sieciowego marketu.
Z podobnym przypadkiem spotkała się nasza czytelniczka Agnieszka, która kupiła kurczaka w jednym z hipermarketów w Gdańsku.
- Po zdjęciu folii okazało się, że kurczak jest zielony. Najgorszy był jednak zapach - pomimo że szybko pozbyłam się mięsa z domu, utrzymywał się jeszcze przez wiele godzin.
Z jeszcze bardziej bulwersującą sytuacją spotkała się Zuzanna z Sopotu - Kupiłam sękacz. Był zapakowany w karton, taki z okienkiem, a sam sękacz dodatkowo w folii. Po przyjeździe do domu otwieram pudełko, a z niego wyskoczyły karaluchy, pajączki i mrówki.
Kobieta wróciła do sklepu. Jego kierownik przeprosił, zwrócił pieniądze, a w ramach rekompensaty zaproponował ciasto i... środek owadobójczy.
Taki przypadek to oczywiście ekstremum, jednak może się zdarzyć. - Dlatego uważnie musimy czytać etykiety i zwracać uwagę na termin przydatności do spożycia. Powinniśmy sprawdzić czy opakowanie nie jest naruszone i czy produkt nie budzi naszej wątpliwości. Szczególnie jeżeli produkt jest przeceniony - zaleca Agnieszka Chilicka, miejski rzecznik konsumentów w Gdańsku.
W ubiegłym roku do Inspekcji Handlowej w Gdańsku wpłynęło zaledwie 10 skarg, które bezpośrednio dotyczą zepsutych i przeterminowanych produktów. Nie oznacza to, że problem nie istnieje.
- W 2012 roku przeprowadziliśmy 150 kontroli w trójmiejskich sklepach - informuje Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku. Nieprawidłowości wykryto w 27 placówkach. - Najczęściej dotyczy to mięsa, przetworów mlecznych, ale też majonezów, musztard, czy... chipsów.
Warto pamiętać, że na zgłoszenie reklamacji zepsutych produktów spożywczych, np. spleśniałego jogurtu, mąki z robakami czy zepsutego mięsa, mamy tylko trzy dni od otwarcia opakowania. Pamiętajmy, żeby wychodząc ze sklepu, zachować paragon. Trzeba go będzie dołączyć do reklamacji.
- W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w zakresie jakości takich produktów czy kłopotów z uznaniem reklamacji, konsument może zwrócić się o pomoc do Inspekcji Handlowej w Gdańsku - zaleca Dariusz Klugmann.
Miejsca
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2013-03-20 15:00
ciasto z niespodzianką
"wyskoczyły karaluchy, pajączki i mrówki" tada.
- 3 1
-
2013-03-20 15:05
Uwaga, kawał :-)
- Dlaczego ta kiełbasa taka zielona?
- Bo jeszcze nie jest dojrzała
- A dlaczego jest pokryta meszkiem?
- Bo to nowość: kiełbasa - przytulanka- 12 1
-
2013-03-20 15:06
Leclerc Gdańsk (1)
Bardzo fajnie, że w tym sklepie jest lodówka z rzeczami, które mają krótki termin ważności- tym samym jeśli chcemy zrobić carbonarę to kupujemy śmietanę, którą zaraz wykorzystamy- taniej. Jednak ostatnio trafiłam na jogurt (na normalnej półce, który był po terminie:/). Trzeba czytać daty ważności każdego produktu!
- 9 1
-
2013-03-20 16:45
normą jest że w pierwszym rzędzie stoją jogurty/śmietany (etc) z krótką datą. Zawsze sięgam po produkt w głębi regału i sprawdzam datę. i jeszcze jedno, ostatnie "promocje" na 'piwo' były na te, którym kończy się data.
- 4 0
-
2013-03-20 15:06
kupujesz wedline,mieso? czy mieso+plastikową folię??? jesli to drugie to nie dziw sie ze w sroku moze byc niespodzianka! jak sie kupuje swieze mieso bez folii to odrazu mozna sprawdzic jego jakosc
- 3 0
-
2013-03-20 15:13
"Szarańcza i larwy mącznika, czyli nowe smaki na naszych stołach"
Taki niedawno był artykuł w dziale deLuxe. Dość drogie dania w luksusowej czy chcącej za taką uchodzić restauracji. Tu macie to dodane gratisowo i jeszcze narzekacie? Przecierż to chyba dobrze, że to co miało być dla celebrytów i bogaczy wkracza pod strzechy?
- 2 1
-
2013-03-20 15:14
a skandal z konina?
Za granicą o tym głośno, całe partie wycofują że sklepów, teraz trwają badania wszystkiego z wołowiny na rynku pod kątem koniny i leków w niej zawartych a w Polsce cisza? wątpię, żeby ten skandal z mięsem ominął Polskę.
- 5 2
-
2013-03-20 15:21
oj tam,konina nie jest szkodliwa
- 4 1
-
2013-03-20 15:23
po prostu to była kura zielononóżka ;)
"Po zdjęciu folii okazało się, że kurczak jest zielony"
- 4 4
-
2013-03-20 15:26
Kiedyś pracowałam (3)
w Realu na Kołobrzeskiej, na wykładaniu towaru. Gdy otworzyliśmy kartony z chipsami, w środku aż się roiło od... dzikunów ( te małe, białe robaczki )
- 11 0
-
2013-03-20 15:30
i co ,strzepaliscie i na polke?
- 5 2
-
2013-03-20 19:19
(1)
Dziękuję za taką informację, wreszcie raz na zawsze odechciało mi się objadania chipsami.
- 3 1
-
2013-03-20 21:30
ale vhyba te robaczki nie byly w srodku tylko na zewnatz
- 1 0
-
2013-03-20 15:37
ha ha : ) (1)
...w sledziowni przy Redlowskiej jest tylko jeden spozywczak :)))
- 7 1
-
2013-03-20 15:46
ALMA?
ALMA??
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.