- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nieświeże jedzenie: nie plaga, ale problem
Zielone mięso, spleśniałe owoce i ciasto z karaluchami - to nie menu rodem z horroru, ale produkty, jakie można znaleźć w trójmiejskich sklepach. Na szczęście nie jest to plaga, ale w 2012 roku Inspekcja Handlowa miała zastrzeżenia wobec towarów w niemal co piątym skontrolowanym sklepie.
Maila podobnej treści przesłała także do dyrekcji delikatesów. Została przeproszona i zapewniona, że cały personel zostanie ponownie przeszkolony, a produkty będą częściej sprawdzane pod kątem świeżości.
"Opisana przez Panią sytuacja nie powtórzy się już w przyszłości" - zapewniła dyrektor sieciowego marketu.
Z podobnym przypadkiem spotkała się nasza czytelniczka Agnieszka, która kupiła kurczaka w jednym z hipermarketów w Gdańsku.
- Po zdjęciu folii okazało się, że kurczak jest zielony. Najgorszy był jednak zapach - pomimo że szybko pozbyłam się mięsa z domu, utrzymywał się jeszcze przez wiele godzin.
Z jeszcze bardziej bulwersującą sytuacją spotkała się Zuzanna z Sopotu - Kupiłam sękacz. Był zapakowany w karton, taki z okienkiem, a sam sękacz dodatkowo w folii. Po przyjeździe do domu otwieram pudełko, a z niego wyskoczyły karaluchy, pajączki i mrówki.
Kobieta wróciła do sklepu. Jego kierownik przeprosił, zwrócił pieniądze, a w ramach rekompensaty zaproponował ciasto i... środek owadobójczy.
Taki przypadek to oczywiście ekstremum, jednak może się zdarzyć. - Dlatego uważnie musimy czytać etykiety i zwracać uwagę na termin przydatności do spożycia. Powinniśmy sprawdzić czy opakowanie nie jest naruszone i czy produkt nie budzi naszej wątpliwości. Szczególnie jeżeli produkt jest przeceniony - zaleca Agnieszka Chilicka, miejski rzecznik konsumentów w Gdańsku.
W ubiegłym roku do Inspekcji Handlowej w Gdańsku wpłynęło zaledwie 10 skarg, które bezpośrednio dotyczą zepsutych i przeterminowanych produktów. Nie oznacza to, że problem nie istnieje.
- W 2012 roku przeprowadziliśmy 150 kontroli w trójmiejskich sklepach - informuje Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku. Nieprawidłowości wykryto w 27 placówkach. - Najczęściej dotyczy to mięsa, przetworów mlecznych, ale też majonezów, musztard, czy... chipsów.
Warto pamiętać, że na zgłoszenie reklamacji zepsutych produktów spożywczych, np. spleśniałego jogurtu, mąki z robakami czy zepsutego mięsa, mamy tylko trzy dni od otwarcia opakowania. Pamiętajmy, żeby wychodząc ze sklepu, zachować paragon. Trzeba go będzie dołączyć do reklamacji.
- W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w zakresie jakości takich produktów czy kłopotów z uznaniem reklamacji, konsument może zwrócić się o pomoc do Inspekcji Handlowej w Gdańsku - zaleca Dariusz Klugmann.
Miejsca
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2013-03-20 17:52
Kaufland w Gdyni...
Niedawno kupiłam w Kauflandzie mrożone, gotowe zapiekanki z szynką, w opakowaniu było ich 6 szt. Na te 6 sztuk - 2 były całe spleśniałe i bez szynki, 4 były ok (ale na 2 nie było w ogóle szynki). Podejrzewam, że je rozmrozili i zamrozili na nowo... oddano mi gotówkę bez żadnego problemu - na szczęście... ale już tam nie kupuję takich rzeczy...
- 5 0
-
2013-03-20 17:53
Szkoda że tylko wspominacie tu o nie świeżej żywności.
Bo ja omijam sklepy przed którymi kulturalne Panie Sklepowe, jarają szlugi i za chwilkę tymi śmierdzącymi łapami po wcześniejszym zgaszeniu peta, w jeszcze bardziej śmierdzącym koszu na śmieci podają mięso dla klyenteli Ę Ą.
Przyjemność pierwsz klasa !- 7 3
-
2013-03-20 17:54
parówki JEDYNKI z piórami i kurzymi pazurami
Kupiłam sobie parówki JEDYNKI. Podczas krojenia na porcje zauważyłam, że z wnętrza parówki wystają dwie białe rzeczy, cienka i szersza. Wyciągam je, a to piórko - w całości - nawet mi się rozłożyło, oraz kurzy pazur. Parówki trafiły do śmietnika, a ja do dziś nie mogę patrzeć na parówki bo robi mi się niedobrze.
- 11 1
-
2013-03-20 18:11
Pozwolę sobie dać Wam jedną radę , naprawdę warto jej posłuchać : (3)
- NIGDY nie wierz sprzedawcy.
Drugą radę dołaczę jako gratis od D.S.v.D
/ Nigdy też nie mów , gdy coś chcesz ,ale trzeba wybrać z np. rodzaju czy koloru : " a niech mi pan da obojętnie którą ." - Poda ci to , co mu schodzi najsłabiej. /- 6 3
-
2013-03-20 18:22
Dziękuję,już teraz wiem jak kupować.Mistrz! mistrz!mistrz! (1)
- 4 0
-
2013-03-20 18:28
Ironia? Podane rady to zaledwie WAŻNE abecadło , ale są i dogmaty...
i to one dopiero przynoszą DUŻE pieniądze. - Którym służycie a dokładniej - ich posiadaczom.
Nawiasem mówiąc, prawdę rzekłeś.- 0 2
-
2013-03-20 20:48
sprzedawca okien D.S.v.D
dobrze, że ci nie uwierzyłem w niemiecką jakość za polskie pieniądze
- 1 1
-
2013-03-20 18:12
W dawnym Bomi w Batorym - stare, obślizgłe, klejące wędliny z nalotem!!! FUJ!!! (1)
...może nowo otwarte Bomi to już inna firma, nowi właściciele i nowe, smaczne wędliny?!
- 9 0
-
2013-03-20 21:44
w Bomi w Alfie jest tak samo. Gdzie jest sanepid
- 3 0
-
2013-03-20 18:33
Są jeszcze dwie inne kwestie: Ilość i jakość np. (1)
W Barze na gar pomidorowej należy wrzucić 16 koncentratów pomidorowych a wrzuca się jedynie 8 puszeczek...
Właśnie dlatego po wyjściu z Baru jesteś po chwili głodny.
Ach te sanepidziary i reszta PIH ówek...- 4 1
-
2013-03-20 18:41
W którym Barze i skąd wiesz że akurat 8 wrzucają ?
- 3 0
-
2013-03-20 18:47
świeży szczaw z nasypów kolejowych - to jest recepta na zdrową żywność
- 5 0
-
2013-03-20 18:52
przyjazne państwo (1)
Kupiłam w sklepie-w którym sklepie?
Kupiłam w jednym z hipermarketów-w którym?
Nieprawidłowości wykryto w 27 placówkach- w których placówkach?
Po co ta pisanina skoro nie wiadomo o kogo chodzi?
Czyli ci niewinni są obrzucani błotem przez oszustów.- 4 1
-
2013-03-20 19:11
To jest kraj kierowany przez oszustów.
Droga pani.
- 1 0
-
2013-03-20 19:10
Każdego dnia i nocy , bez ustanku , w świetle jupiterów i pokątnie odbywa się
- > POLOWANIE NA JELENIE < -
I można byłoby się z tego pośmiać , gdyby nie to , że my - Polacy , jesteśmy na krawędzi i walczymy o przeżycie. Jednostek i Narodu.
Amen.- 1 1
-
2013-03-20 19:12
stare ciasta (1)
Wkurza mnie polityka cukierni i to tych drogich jak SOWA I T.DEKER nagminnie wciskaja klientom stare ciasta, naciełam sie juz tyle razy, a za kazdym razem pytam czy swieze, zawsze słysze ze dzisiejsze. Ostatnio po zjedzeniu takiego ciastka MALINOWA ROZKOSZ od DEKERA tak sie strulismy ze z kibla nie wychodzilismy. Tak sie wkurzyłam ze napisałam do Dekera meila z prosba o wyjasnienie dlaczego truja klientow tak starym ciastem, napisano mi ze to niemozliwe bo firma ma standardy i ich przestrzega, kpina i to za ciezkie pieniadze, ja w zyciu u nich nic nie kupie i was ludzie tez przestrzegam.
- 13 0
-
2013-03-20 19:17
Powiem ci , że często kupuję u w/w a zwłaszcza u Dekera i nigdy nie narzekałem.
ale ręki nie dam, że nie masz racji.
W poszczególnych cukierniach pracują Franczyzobiorcy i mogą czasami zpazernić się na parę złoty i zepsuć firmie wizerunek...
Powinnaś napisać gdzie i nalegać na kontrol z centrali.- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.