- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (169 opinii)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (320 opinii)
- 3 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (203 opinie)
- 4 Okradała drogerie, zmieniając peruki (29 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (78 opinii)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (64 opinie)
Nietrzeźwy strażnik w Urzędzie Miasta Gdyni
W środę kolejny strażnik miejski znajdujący się pod wpływem alkoholu podjął pracę w Urzędzie Miasta w Gdyni. Na miejsce wezwano policję, a badanie wykazało 1 promil alkoholu w jego organizmie. Na razie nie zapadły decyzje odnośnie do jego przyszłości. Jak usłyszeliśmy, to doświadczony pracownik o nieposzlakowanej dotąd opinii.
Aktualizacja, godz. 13:30.
Jak poinformował Urząd Miasta w Gdyni, w związku z czwartkowym incydentem umowa o pracę strażnika miejskiego została rozwiązana w trybie natychmiastowym.
Aktualizacja, godz. 12:20.
Wstępnie urząd miasta informował, że strażnik nie zdołał podjąć pracy i został zatrzymany jeszcze przed rozpoczęciem służby. Już po publikacji artykułu, magistrat skorygował podane pierwotnie błędne informacje i podał, że mężczyzna został przebadany alkomatem kilka godzin po rozpoczęciu pracy. Policja w Urzędzie Miasta pojawiła się ok. godz. 10 nad ranem.
- Dzisiaj w Urzędzie Miasta w Gdyni strażnik miejski pracował pod wpływem alkoholu i petenci wyczuli od niego alkohol. Zawiadomiono policję i okazało się, że strażnik jest pijany. Został odesłany do domu - informuje nasza czytelniczka.
Policja: 1 promil alkoholu
Gdyńska policja wstępnie potwierdza przeprowadzenie w środę badania trzeźwości jednego z urzędników, ale nie udziela więcej informacji.
- Badanie pracownika urzędu wykazało w jego organizmie 1 promil alkoholu - informuje Komenda Miejska Policji w Gdyni.
Doświadczony pracownik o nieposzlakowanej opinii
Jak mówi nam Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Gdyni, wobec strażnika prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.
To pracownik z wieloletnim doświadczeniem oraz o nieposzlakowanej opinii, do którego w przeszłości nie było żadnych zastrzeżeń.
Jak ustaliliśmy, mężczyzna przyszedł w środę do pracy, ale nie zdążył jej podjąć, bo już na wejściu został zatrzymany i przebadany na obecność alkoholu. Na co dzień pełnił funkcję strażnika w urzędzie, udzielając pomocy i informacji petentom oraz chroniąc urząd przed niepożądanymi osobami.
Na razie magistrat nie podjął żadnych decyzji odnośnie do jego przyszłości.
Strażnik miejski prowadził auto pijany
Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu informowaliśmy o dyscyplinarnym zwolnieniu innego ze strażników miejskich w Gdyni. Mężczyzna pod wpływem alkoholu spowodował kolizję i próbował odjechać z miejsca zdarzenia. Przed dalszą jazdą powstrzymał go kierowca autobusu, wyjmując mu kluczyki ze stacyjki. Strażnik stracił pracę, a kierowca został nagrodzony przez władze Gdyni.
Zapytaliśmy, czy wobec ostatnich wydarzeń władze miasta zamierzają przeprowadzić w Straży Miejskiej kontrolę lub audyt.
- Na ten moment nie zapadły jeszcze takie decyzje - usłyszeliśmy w biurze prasowym.
Miejsca
Opinie (324) ponad 20 zablokowanych
-
2022-05-26 14:28
To jest alkoholizm. To choroba która się leczy
Każde przyzwolenie na takie zachowania prowadzą do rozwoju choroby alkoholowej
- 9 1
-
2022-05-26 14:29
Nn
W patologi znym mieście dni dosięga dna
- 7 0
-
2022-05-26 14:30
może już piją na konto pogonienia Szczurka !
- 10 0
-
2022-05-26 14:30
Siwemu zrobcie badanie, on wiecznie w cugu
- 8 0
-
2022-05-26 14:32
Cwaniaki z Gdyńskiej wierchużki lubią się otaczać pijakami ! , łatwiej nimi manipulować i sprzedawać im kit !
- 9 3
-
2022-05-26 14:42
A pojazdy Ankera jak stały na środku skrzyżowania, na wyłączonej powierzchni pod okiem SM tak stoją nadal.
Zniżki na kotleta muszą być jak nic.
- 15 3
-
2022-05-26 14:51
A nikogo nie oburza mataczenie UM??? (2)
Naprawdę nikogo nie oburza, że UM próbował mataczyć, mówiąc że kontrola trzeźwości miała miejsce zaraz po przyjściu do pracy, podczas gdy miała miejsce o 10.
Nie wiem o której zaczął pracę, ale jeżeli nie pił w jej trakcie to musiał już zacząć trzeźwieć.
Jeżeli natomiast bibka była w pracy, to znaczyć może że pozostali imprezowicze zdążyli się ewaukować tylnymi drzwiami ew. ukryli w toalecie.
Dlaczego jest tylko jeden kozioł ofiarny? A co z przełożonym, który go dopuścił do pracy w tym stanie?
A może on do pracy jednak trzeźwy przyszedł? Wobec tego co się działo w szatni/kantorku/na zapleczu do godziny 10?
Odpowiedzi na te pytania są prawdopodobnie starannie zamiatane pod dywan.- 18 1
-
2022-05-26 14:54
Oburza, ale ile tu spraw jest godnych ukarania
tego nawet gosc po matfizie nie zliczy. Z nadmiernym wywalaniem forsy lacznie...
- 4 0
-
2022-05-26 15:27
Ale to on sprawuje tam stanowisko kierownika.
- 3 0
-
2022-05-26 15:05
UM Gdynia
UM Gdynia Nie Dawać Przyzwolenia Pijanym Pracownikom ! Zwolnienie Natychmiastowe !! Kropka .
- 13 1
-
2022-05-26 15:14
Stanowisko bez potrzeby (1)
Wczoraj panie strażniczki Siedziały na ławeczce pod bzem i odpoczywały zmęczone
- 10 2
-
2022-05-26 17:50
No i ?
Ty pewnie jesteś taki bardzo pracownicy i nie masz nawet przerwy
- 1 2
-
2022-05-26 15:16
Moja koleżanka w tym urzędzie
była po 12tej zawsze napruta. Trwało to latami. Wszyscy to widzieli od pracownika do naczelnika. I co ? I nic.
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.