• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nietypowa informacja turystyczna

ebo
25 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Zanim biuro Informacji Turystycznej i Uzdrowiskowej przy hotelu Rezydent w Sopocie zmierzy się osobiście z tłumem zainteresowanych pobytem w uzdrowisku, pracownicy ITiU udzielają informacji na GaduGadu. Ten sposób zdobywania wiedzy o sopockiej ofercie wypoczynkowej cieszy się coraz większą popularnością.

Informacja turystyczna w pięciu językach (angielski, rosyjski, francuski, szwedzki, niemiecki), foldery o Sopocie, mapy, teleadresy ofert noclegowych i gastronomicznych - to wszystko czeka na turystów, którzy zjadą do Sopotu latem. O tym, że zainteresowanie wypoczynkiem w nadbałtyckim kurorcie jest duże, świadczy choćby brak wolnych miejsc noclegowych na długi weekend czerwcowy.

- W porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku zanotowaliśmy dwudziestoprocentowy wzrost liczby przyjeżdżających do Sopotu - informuje Aleksandra Chrzanowska, kierownik Stowarzyszenia Turystycznego Sopot. - Jeśli chodzi o weekend 10-13 czerwca wszystkie (czyli 4360) miejsca zarezerwowano - w hotelach, sanatoriach, akademikach i na kampingach.

Chrzanowska zapewniła, że materiałów informacyjnych jest pod dostatkiem. Poza tym w najbliższym czasie rozstrzygnie się, czy w lipcu i sierpniu uruchomiony zostanie dodatkowy punkt informacyjny, który działał w ubiegłym roku na molo. Otworzenie biura przy alei Niepodległości (naprzeciwko hotelu "Europa") planuje też sopockie PTTK. Coraz więcej jest zwolenników internetowej wymiany informacji, poprzez e-mail oraz na Gadu-gadu. Od stycznia do końca kwietnia informacje o Sopocie pobrało w ten sposób łącznie 440 osób.
Głos Wybrzeżaebo

Opinie (96)

  • kasia

    ja nie chcę jeździć po molo! chcę tylko PRZEJŚĆ, rozumiesz? wykupiłam kartę stałego wstępu i nie mogę nawet przeprowadzić roweru;

    nie mogę pojechać rowerem w dół Sopotu, WPROWADZIĆ go i usiąść na molo... a gdzybym chciała go zostawić, to nawet nie ma gdzie!

    mam rower, więc muszę MOLO OMIJAĆ Z DALEKA

    jedna z najbardziej uczęszczanych tras rowerowych prowadzi z Brzeźna do Orłowa i URYWA SIĘ NA WYSOKOŚCI MOLO - ludzie mają do wyboru prowadzenie roweru zatłoczonym chodnikiem lub samobójstwo na śmierdzącej jezdni

    decyzja władz miasta "kurortu" o zakazie wstępu dla PROWADZĄCYCH ROWER jest bezsensowna i świadczy o braku wyobraźni i DYSKRYMINACJI ROWERZYSTÓW W SOPOCIE

    a ulgowe karty stałego wstępu na molo dla mieszkańców Sopotu są oszustwem, bo dyskryminują posiadaczy rowerów

    • 0 0

  • ROWERZYŚCI - MOLO OMIJAJCIE Z DALEKA

    • 0 0

  • i właśnie o to chodzi żeby przeprowadzili je chodnikiem
    a nie przejerzdzali
    a że tłok? piesi tez mają tłok bo tak już tam jest
    i na molo tez jest pełno luda
    moze wszyscy powinni sie rozstepowac na widok osoby prowadzacej rower? no nie popadajmy w paranoję
    podziękuj raczej tym ktorzy mimo wszelkich zakazów uwazaja ze mogą sobie na rowerze przejechac, nie zsiadać i ich zakazy nie obowiązują

    • 0 0

  • lena

    rzeczywiście wielki problem poprowadzić 100 metrów rower chodnikiem przy bwa. Opanuj się. Molo jest zabytkiem, nie mozna wchodzic tam z rowerem, tak jak i do zoo, do katerd i innych tego typu miejsc. czy pikiete tez urządzisz przed Parkiem Oliwskim, do którego też nie wejdziesz z rowerem???

    • 0 0

  • ROWERZYŚCI - MOLO OMIJAJCIE Z DALEKA

    kaśka, ty chyba nie lubisz jeździć rowerem

    kompletnie nie rozumiesz o czym piszę... cóż, jedni lubią inni nie; przespaceruj się tym chodnikiem pomiędzy przechodniami w tłoku, może zrozumiesz o co biega

    bez problemu odwiedza się ten "zabytek" od września do kwietnia i nikomu to nie przeszkadza; głupi zakaz wprowadzono teraz, kiedy wstep jest płatny

    ile osób się natnie i kupi bilet... i nie przejdzie - dlatego o tym piszę :))

    • 0 0

  • dlaczego sopot taki a nie inny moim zdaniem?

    ano dlatego, ze wspominam sopot z poczatku lat 90tych i porownuje z dzisiejszym i wychodzi mi, ze z miasta przyjaznego wloczegom, z klimatem, sympatycznego i pelnego zycia stal sie miastem z knajpami dla ladnie ubranych, zamoznych i "na czasie", ogrod przy grandzie ogrodzony, pic na laweczkach nie mozna... ale jesli ktos uwaza ze sfinks, mandarynka czy wieloryb to miejsca w ktorych wypada bywac to nie zrozumie

    • 0 0

  • ROWERZYŚCI - MOLO OMIJAJCIE Z DALEKA

    miasto - "kurort" dyskryminuje posiadaczy rowerów

    • 0 0

  • kasiu..problem w tym, ze do parku oliwskiego wejde z rowerem i o ile na nim nie jade nikt nie zwroci mi uwagi

    lena, bolo... rozumiem, ze nie lubicie jezdzic ulica (ja tez nie gustuje) ale jeszcze mi sie nie zdarzylo, zeby w tym miejscu byl jakis problem z przzejechaniem - kierowcy jezdza tam raczej wolno

    • 0 0

  • lena

    jak już napisałam wcześniej, codziennie jeżdzę na rowerze, a że jestem z Sopotu, to własnie tam najczęściej i naprawdę nie stanowi to dla mnie problemu. A poza tym jestem zapalonym rowerzystą i na rowerze wole jeździć do matemblewa, na Reja w Sopocie, ale nie zatłoczoną ścieżka rowerową i daj se juz spokój. Jak Ci sie nie podoba to jeździj gdzie indziej i nie zachowój sie jak rozpieszczony bachor!!!

    • 0 0

  • lena

    "bez problemu odwiedza się ten "zabytek" od września do kwietnia i nikomu to nie przeszkadza; głupi zakaz wprowadzono teraz, kiedy wstep jest płatny"
    bzdura, na molo zakaz jeżdzenia rowerem obowiązuje cały rok, przeczytaj regulamin, zanim na nowo sie zagotujesz :-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane