• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieusuwalny komandor w Dowództwie Marynarki Wojennej

Michał Sielski
16 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Część żołnierzy Marynarki Wojennej zamierza wysłać list do Ministra Obrony, w którym zaapeluje o zawieszenie kontrowersyjnego oficera, który - ich zdaniem - kompromituje całą Marynarkę Wojenną. Część żołnierzy Marynarki Wojennej zamierza wysłać list do Ministra Obrony, w którym zaapeluje o zawieszenie kontrowersyjnego oficera, który - ich zdaniem - kompromituje całą Marynarkę Wojenną.

Kolejna sprawa w prokuraturze, akt oskarżenia w sądzie i następne podejrzenia wobec komandora Ryszarda S., a on nadal pracuje w Dowództwie Marynarki Wojennej, zajmując się m.in. morale żołnierzy. Wojsko tłumaczy, że według prawa wciąż jest niewinny.



Czy oficer, który odpowiada w sprawie karnej i prowadzone są w jego sprawie kolejne śledztwa powinien być zawieszony?

Ryszard S. od grudnia ubiegłego roku odpowiada przed sądem wojskowym w Poznaniu za wyłudzenia pieniędzy na podróże służbowe. Szef Oddziału Wychowawczego Dowództwa Marynarki Wojennej od czerwca 2007 roku do lutego roku 2010 pobierał pieniądze za wyjazdy służbowe. Według prokuratury - fikcyjne. Grozi mu za to do ośmiu lat więzienia.

Najwyraźniej jednak niezbyt się tego obawia, bo - jak ujawniliśmy w marcu - na jedną z rozpraw do sądu w Poznaniu wybrał się... służbowym samochodem z kierowcą. Koszt wyjazdu - w wysokości ponad 1,5 tys. zł - już zaczął oddawać, ale prokuratura najprawdopodobniej postawi mu kolejny zarzut.

- Prowadzimy postępowanie przygotowawcze w trybie śledztwa przeciwko kmdr Ryszardowi S., podejrzanemu o popełnienie przestępstwa określonego w art. 286 § 1 kk w zb. z art. 362 § 1 kk , tj. w sprawie doprowadzenia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej Komendanta Portu Wojennego w Gdyni do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez samowolne użycie wojskowego pojazdu mechanicznego, w celu rzekomego odbycia podróży służbowej na trasie Gdynia - Poznań - Gdynia, gdy w rzeczywistości oficer wezwany był do osobistego stawiennictwa w sprawie własnej, w charakterze oskarżonego na rozprawę toczącą się przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Poznaniu - wyjaśnia kmdr Dariusz Furmański, szef Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gdyni.

To jednak nie wszystkie podejrzenia wobec Ryszarda S. Przez śledczych i żandarmerię badane były lub są także inne wątki. Chodzi m.in. o zakupy ekskluzywnych ubrań, w tym garniturów i koszul firmy Pierre Cardin, czy podrobienie pieczęci z orłem w koronie. Mimo to komandor wciąż pracuje w Dowództwie Marynarki Wojennej jako szef Oddziału Wychowawczego i odpowiada m.in. za morale żołnierzy. Do tej pory nie został nawet czasowo zawieszony.

- Dla nas liczy się to, że w świetle polskiego prawa jest wciąż niewinny. Skoro prokuratura nie wnioskowała o żaden środek zapobiegawczy, to my nie będziemy wychodzić przed szereg - ucina Bartosz Zajda, rzecznik Dowództwa Marynarki Wojennej.

Miejsca

Opinie (245) 6 zablokowanych

  • Drogi Panie. (1)

    Szkoda na Was czasu. Ja piszę o poważnej w szerokim gronie panelowej dyskusji ( mam nadzieję że PR wie o co chodzi)a dostaję propozycję przyjścia. Pewnie po takiej rozmowie stwierdzi Pan że uwagi są godne rozpatrzenia i firma z troską pochyli się nad nimi.W kuluarach zaś lub w wąskim gronie powie Pan coś o kolejnym nawiedzonym. To nazywa się pozorowanie działań Szkoda na was czasu!!!. To mój ostatni wpis. Firmie życzę sukcesów a kierownictwu więcej kreatywności

    • 5 15

    • oj Tadziu a fe

      • 0 0

  • Czy nasz główny bohater KMDR został zapomniany? (2)

    Jeden mądrzejszy od drugiego w dyskusji nad przyszłością muzeum,i dobrze. Trzeba jednak pamiętać o "zasługach" R.S. i jego małżonki w aferze muzealnej.

    • 20 2

    • PIENIACTWO (1)

      To pamiętanie to nazywa się pieniactwo my POLACY tak mamy. Poczekajmy do wyroków W myśl starego dobrego powiedzeni "OLIWA SPRAWIEDLIWA ....."

      • 5 3

      • wstyd Gosieńko

        • 0 3

  • Kmdr

    I tak Rysiu będzie górą.

    • 1 26

  • Bóg, honor, Ojczyzna

    Gdzie?

    • 1 0

  • Zostawili admirała

    Skradziono kiedyś w MW granaty i amunicję, były przestępstwa w logistyce, rozbijały się okręty, admirała zostawiono. To po co ten szum o małe złodziejstwo komandora. A kradną gdzie indziej miliardy i jest OK. Okręty i wysokie stanowiska są niezatapialne.

    • 0 0

  • Dymanie

    Każdemu wolno dymać, jest podobna piosenka, na krześle to mało eleganckie, w pracy - niedopuszczalne, zamiast w pracy, z miednicą na plaży - głupie itp.

    • 0 1

  • Oj kończy się.

    Głupota nie przeszkadzała w miłościwej MW. Ważna była lojalność i zdobycie sympatii najwyższego jajeczniczego.

    • 1 0

  • Interesujące

    Znam nieudacznika, który załatwiał sobie jakimś cudem misje, tam handlował, spowodował wypadek, wrócił i awansował. Jak w baśniach. Proszę nie utożsamiać tego z opisywanym oficerem. Zgodę wyrażał wysoki rangą. Lepiej hodować daniele.

    • 0 0

  • Frak

    Frak trzeba sobie kupić samemu no i trzeba umieć go nosić i lat trzeba na taką naukę. Przystoi owszem artystom i hrabiom. Nie obrażając uczciwych rolników, "z chłopa pan".

    • 1 0

  • Muzeum

    Szkoda pieniędzy na dwa muzea obok i bez eksponatów. Zrobić jedno np. Muzeum - Gdynia i morze.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane