- 1 Co kryje piasek sopockiej plaży? (47 opinii)
- 2 Sami złapali złodzieja katalizatorów (125 opinii)
- 3 Kiedy deszcz bywa groźny? (67 opinii)
- 4 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (155 opinii)
- 5 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (259 opinii)
- 6 Do tego nie służą światła awaryjne (161 opinii)
Nieusuwalny komandor w Dowództwie Marynarki Wojennej
Kolejna sprawa w prokuraturze, akt oskarżenia w sądzie i następne podejrzenia wobec komandora Ryszarda S., a on nadal pracuje w Dowództwie Marynarki Wojennej, zajmując się m.in. morale żołnierzy. Wojsko tłumaczy, że według prawa wciąż jest niewinny.
Najwyraźniej jednak niezbyt się tego obawia, bo - jak ujawniliśmy w marcu - na jedną z rozpraw do sądu w Poznaniu wybrał się... służbowym samochodem z kierowcą. Koszt wyjazdu - w wysokości ponad 1,5 tys. zł - już zaczął oddawać, ale prokuratura najprawdopodobniej postawi mu kolejny zarzut.
- Prowadzimy postępowanie przygotowawcze w trybie śledztwa przeciwko kmdr Ryszardowi S., podejrzanemu o popełnienie przestępstwa określonego w art. 286 § 1 kk w zb. z art. 362 § 1 kk , tj. w sprawie doprowadzenia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej Komendanta Portu Wojennego w Gdyni do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez samowolne użycie wojskowego pojazdu mechanicznego, w celu rzekomego odbycia podróży służbowej na trasie Gdynia - Poznań - Gdynia, gdy w rzeczywistości oficer wezwany był do osobistego stawiennictwa w sprawie własnej, w charakterze oskarżonego na rozprawę toczącą się przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Poznaniu - wyjaśnia kmdr Dariusz Furmański, szef Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gdyni.
To jednak nie wszystkie podejrzenia wobec Ryszarda S. Przez śledczych i żandarmerię badane były lub są także inne wątki. Chodzi m.in. o zakupy ekskluzywnych ubrań, w tym garniturów i koszul firmy Pierre Cardin, czy podrobienie pieczęci z orłem w koronie. Mimo to komandor wciąż pracuje w Dowództwie Marynarki Wojennej jako szef Oddziału Wychowawczego i odpowiada m.in. za morale żołnierzy. Do tej pory nie został nawet czasowo zawieszony.
- Dla nas liczy się to, że w świetle polskiego prawa jest wciąż niewinny. Skoro prokuratura nie wnioskowała o żaden środek zapobiegawczy, to my nie będziemy wychodzić przed szereg - ucina Bartosz Zajda, rzecznik Dowództwa Marynarki Wojennej.
Miejsca
Opinie (245) 6 zablokowanych
-
2013-07-02 09:58
Drogi Panie. (1)
Szkoda na Was czasu. Ja piszę o poważnej w szerokim gronie panelowej dyskusji ( mam nadzieję że PR wie o co chodzi)a dostaję propozycję przyjścia. Pewnie po takiej rozmowie stwierdzi Pan że uwagi są godne rozpatrzenia i firma z troską pochyli się nad nimi.W kuluarach zaś lub w wąskim gronie powie Pan coś o kolejnym nawiedzonym. To nazywa się pozorowanie działań Szkoda na was czasu!!!. To mój ostatni wpis. Firmie życzę sukcesów a kierownictwu więcej kreatywności
- 5 15
-
2013-08-07 12:02
oj Tadziu a fe
- 0 0
-
2013-07-03 08:14
Czy nasz główny bohater KMDR został zapomniany? (2)
Jeden mądrzejszy od drugiego w dyskusji nad przyszłością muzeum,i dobrze. Trzeba jednak pamiętać o "zasługach" R.S. i jego małżonki w aferze muzealnej.
- 20 2
-
2013-07-03 08:38
PIENIACTWO (1)
To pamiętanie to nazywa się pieniactwo my POLACY tak mamy. Poczekajmy do wyroków W myśl starego dobrego powiedzeni "OLIWA SPRAWIEDLIWA ....."
- 5 3
-
2013-07-31 14:12
wstyd Gosieńko
- 0 3
-
2013-07-05 10:34
Kmdr
I tak Rysiu będzie górą.
- 1 26
-
2014-02-14 20:14
Bóg, honor, Ojczyzna
Gdzie?
- 1 0
-
2014-02-15 18:23
Zostawili admirała
Skradziono kiedyś w MW granaty i amunicję, były przestępstwa w logistyce, rozbijały się okręty, admirała zostawiono. To po co ten szum o małe złodziejstwo komandora. A kradną gdzie indziej miliardy i jest OK. Okręty i wysokie stanowiska są niezatapialne.
- 0 0
-
2014-02-15 18:29
Dymanie
Każdemu wolno dymać, jest podobna piosenka, na krześle to mało eleganckie, w pracy - niedopuszczalne, zamiast w pracy, z miednicą na plaży - głupie itp.
- 0 1
-
2014-02-15 18:36
Oj kończy się.
Głupota nie przeszkadzała w miłościwej MW. Ważna była lojalność i zdobycie sympatii najwyższego jajeczniczego.
- 1 0
-
2014-02-16 19:02
Interesujące
Znam nieudacznika, który załatwiał sobie jakimś cudem misje, tam handlował, spowodował wypadek, wrócił i awansował. Jak w baśniach. Proszę nie utożsamiać tego z opisywanym oficerem. Zgodę wyrażał wysoki rangą. Lepiej hodować daniele.
- 0 0
-
2014-02-16 19:10
Frak
Frak trzeba sobie kupić samemu no i trzeba umieć go nosić i lat trzeba na taką naukę. Przystoi owszem artystom i hrabiom. Nie obrażając uczciwych rolników, "z chłopa pan".
- 1 0
-
2014-02-16 19:14
Muzeum
Szkoda pieniędzy na dwa muzea obok i bez eksponatów. Zrobić jedno np. Muzeum - Gdynia i morze.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.