We wtorek po południu podczas prac budowlanych wykopano w Gdyni niewypał. Zamknięto dla ruchu część ul. Dworcowej i Starowiejskiej. Wydobyto go w środę nad ranem.
Aktualizacja godz. 9.10: Akcja wyciągania niewybuchu, przez saperów z Tczewa zakończyła się ok. godz. 9:10. Jak się okazało był to pocisk armatni, który już znajduje się poza granicami Trójmiasta. Mieszkańcy wracają do swoich mieszkań, przywrócono też ruch pojazdów zarówno na ul. Dworcowej jak i Starowiejskiej.
Aktualizacja godz. 8:40. Od ponad 40 minut trwa ewakuacja mieszkańców okolicznych budynków. Cały czas jest zamknięty rejon wokół Placu Gdynian Wysiedlonych wraz z częścią ul. Dworcowej i Starowiejskiej Gdyni.
- Lada moment mają przyjechać saperzy i zabrać niewybuch - informuje podkom. Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
W tej chwili trwa ewakuacja mieszkańców. Jest tam zameldowanych około 120 osób. - Mieszkańcy od wczoraj byli powiadamiani o możliwości ewakuacji i część osób już z samego rana udało czy to do rodzin czy znajomych. Obecnie w podstawionym autokarze jest około 13 osób - wyjaśnia rzecznik.
Policja zabezpiecza okolicę, w której znaleziono niewybuch.
***
Aktualizacja godz. 20:07. Decyzja o ewentualnej ewakuacji mieszkańców zapaść ma w środę do ok. godz. 9 rano, kiedy na miejsce dotrą saperzy. Do tego czasu ruch w rejonie placu będzie zamknięty.
We wtorek ok. godz. 16 ekipa budowlana wykopała na Placu Gdynian Wysiedlonych zbiegu ul. Starowiejskiej i Dworcowej w Gdyni (tuż przy stacji Gdynia PKP) podczas prac naziemnych niewypał, pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.
- Jest to pocisk moździerzowy, który pochodzi prawdopodobnie z czasów II wojny światowej - mówi podkom. Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Na miejscu był już nasz specjalista od materiałów wybuchowych, który jest w stałym kontakcie z saperami z jednostki w Tczewie. Według wstępnych ustaleń pocisk nie zagraża bezpieczeństwu.
Teren wokół placu budowy jest już zabezpieczony. Jednak dopiero kiedy na miejscu zjawią się saperzy z jednostki wojskowej w Tczewie, policja zdecyduje czy ewakuować mieszkańców. - Na razie takiej konieczności nie ma - mówi rzecznik.
Ten "specjalista"od materiałów,to jakiś miglanc, pomylić pocisk kaliber ok 100mm.z działa przeciwlotniczego,z pociskiem moździerzowym-to jakaś kpina, w której specjalizują się"experci"policyjni, nie mają wstydu wypisywać takie bzdury.
zbiegu ul. Starowiejskiej i Dworcowej w Gdyni (tuż przy stacji Gdynia PKP) podczas prac naziemnych niewypał, pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
