• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

(Nie)wybuchowe Trójmiasto

Jacek Stańczyk
25 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Ten pocisk na Wyspie Sobieszewskiej znaleziono na początku sierpnia Ten pocisk na Wyspie Sobieszewskiej znaleziono na początku sierpnia
Niewypał, najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej, znaleziono na Wyspie Sobieszewskiej. To już kolejny taki przypadek w tym miejscu.

Pocisk o długości 45 cm i średnicy 10 cm znalazł w lesie na wysokości ul. Tęczowej przechodzień. Broń znajdowała się około 200 m od miejsca zabaw dzieci. Na całe szczęscie nie trafiła do rąk żadnego z małych saperów.

Czy znalazła(e)ś kiedyś niewypał?

- Pocisk leżał na ziemi, niczym nie przykryty. Nie jest to pierwsze tego typu zdarzenie. W sezonie letnim znaleźliśmy już kilka takich niewypałów - mówi rzecznik prasowy gdańskiej Straży Miejskiej st. insp. Paweł Kwiatkowski.

Jednym z najbardziej spektakularnych przypadków odnalezienia niewybuchów w Trójmiejście było z pewnością ubiegłoroczne natknięcie się na arsenał broni na stadionie gdańskiej Lechii. Na granaty moździerzowe, ręczne, pociski artyleryjskie i miny natknęli się robotnicy podczas prac remontowych. Broń leżała zaledwie 200 m od trybuny.

Równie widowiskowe było zdarzenie z maja tego roku. Z dna basenu portowego w Nowym Porcie wydobyto lotniczą minę niemiecką z końca II wojny światowej o wadze ok. 1 tony.

Wbrew pozorom Trójmiasto nie jest w jakiś szczególny sposób narażone na takie "niespodzianki". Sytuacja jest podobna do tej z innych miast. Jak mówi naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności UM w Gdyni Zdzisław Kobyliński nie jest to problem, który "spędza sen z powiek" tamtejszym władzom miejskim.

Paniki nie ma również w Sopocie, gdzie w tym roku nic jeszcze nie znaleziono, ani w Gdańsku.

- Niewybuchy znajdowane są od czasu do czasu i prawdopodobnie jeszcze ich trochę będzie - twierdzi Zbigniew Gutyński z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności gdańskiego magistratu.

Przypomnieć należy, że jeśli ktoś już natrafi na przedmiot pochodzenia wojskowego pod żadnym pozorem nie powinien go ruszać, nawet jeśli wygląda na bardzo stary. Materiał wybuchowy stosowany w technice wojennej w praktyce jest całkowicie odporny na działanie warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowuje swe właściwości wybuchowe.

Niewypał - amunicja zawierająca ładunek miotający, która nie wypaliła mimo stworzenia odpowiednich warunków do tego procesu. Podobnym pojęciem jest niewybuch, który odnosi się jednak nie do ładunku miotającego lecz do ładunku wybuchowego. Pojęcia niewypału używa się wobec dwóch rodzajów amunicji - wybuchającej z siłą mniejszą od detonacji, oraz zapalającej się.
źr. Wikipedia

Opinie (23) 4 zablokowane

  • niewybuchowe TRÓJMIASTO??????

    Od kiedy Wyspa Sobieszewska należy do Trójmiasta???

    • 0 0

  • chodząc kilka lat temu z wykrywaczem (gdy było to jeszcze legalne) takich zabawek znajdowałem setki (1)

    leżą tam pewnie do dzis najwięcej własnie na Wyspie Sobieszewskiej gdzie niedobitki różnych formacji niemickich broniły sie do końca wojny. Gdy wykopywało sie takie paskudztwo zostawiało sie pod drzewem żeby zabrał to jakiś lesniczy lub strażnik. Niestety po jakims czasie zregóły znowu leżały w tej samej dziurze z której je wyciągałem a na świeżym rozkopanym piasku odbite ślady Gazika. Tych zabawek jest też sporo w parkach na Jaśkowej Dolinie w Oliwie i Słowackiego. Leżą tam nawet takie wystrzeliwane z Niemieckich pancerników w marcu i kwietniu 1945 są ciekawe bo mają po około 120-150cm cm wysokości.

    • 0 0

    • Chodzenie z wykrywką niegdy nie było legalne

      A dołki po sobie zakopywał kolega?

      • 0 0

  • Jakim cudem tyle lat po wojnie wydobywa się z basenu portowego miny?????

    Czy to świadczy o tym, że te baseny portowe nie są nadzorowane, badane, nie dba się o nie????

    • 0 0

  • bierzesz wykrywacz i idziesz w las
    jak dobrze poszukasz znajdziesz :]
    a odlamkow jest tyle ....
    to pomyslcie ile oni musieli tego podczas II wojny zurzyc?!

    • 0 0

  • na babich dołach to norma...

    pracowałam tam w lato... pewnego dnia okazało się że brama do jednostki od strony plaży, przez którą dostarczano nam zaopatrzenie do baru jest zamknięta, gdyż leży przy niej granat... heh... jakieś dzieciaki go wykopały i bawiły się nim, po czym rzuciły go do wartownika... granat leżał tam jeszcze 4 dni ogrodzony jedynie czerwono-białą taśmą jak na budowie gdyż czekali tyle na saperów hahahah... paranoja...

    • 0 0

  • witam rutusa :-)

    jak tam trojmiejskie srodowisko poszukiwawcze??

    w borach wyskakuja orzelki??

    stary forumowy kumpel ( i nie jednokrotny klient) sie pyta - BtS

    • 0 0

  • O niewybuchach fajnie się mówi do chwili kiedy zdarzy się tragedia.

    Pamiętam jak w 1993 roku w Stegnie zginęło trzech nastolatków przy rozcinaniu pocisku, celem pozyskania prochu na ... zieloną noc.

    • 0 0

  • Ogrodzenie...

    Dziadek opowiadal mi, ze po wojnie, jak zjechali na "swoje", to pewien chlop poszedl wbijac paliki 'ogrodzenia' na pole... nie wiedzial, ze jego mlotek, to tak naprawde Panzerfaust - został tylko lej na polu :]

    • 0 0

  • W lasach sobieszewskich jest więcej złomu niż grzybów, może ktoś po prostu by się tam przeszedł i pozbierał, bo skąd zwykły człowiek ma wiedzieć czy to niewypał czy kawałek blachy?

    • 0 0

  • no i co z tego ja tez mieszkam na wyspie i wiele takich rzeczy widzialam i znalazlam i nikt z tego nigdy nie robil wielkiej sensacji.przecież wiadomo ze wyspa sobieszewska jest niemiecka wyspa wiec to nie powinno nikogo dziwic....

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane