- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nieznany świat zamknięty w ciężarówce
Multimedialna wystawa "Nasz świat w Twoim mieście" potrwa w Gdyni do 12 sierpnia.
Kawa, herbata, banany, czekolada, pomarańcze - codziennie korzystamy ze smakołyków, które pochodzą z drugiego końca świata. Rzadko jednak zastanawiamy się, kto i w jaki sposób je wyprodukował i dostarczył na nasz stół. Gdzie mieszka, jak żyje, z jakimi zmaga się problemami? Na te i wiele innych pytań można znaleźć odpowiedź na multimedialnej wystawie "Nasz świat w Twoim mieście" w Gdyni.
- Przygotowaliśmy prezentacje multimedialne, które można własnoręcznie przeglądać na naszych komputerach - mówi Piotr Olędzki z Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego "Młodzi Światu", koordynator projektu Glocal Tour, w ramach którego pokazywana jest wystawa "Nasz świat w Twoim mieście". - Jest pokój poświęcony kwestiom edukacji, służby zdrowia, sprawiedliwego handlu. Mamy też instrumenty muzyczne, dzięki którym można usłyszeć prawdziwe dźwięki Afryki.
Kraje tzw. "trzeciego świata" to kraje sporych kontrastów. Często wszystkie je wrzucamy do jednego wora, nie zastanawiając się nad tym, czym się różnią. A przecież Afryka to kontynent trzykrotnie większy od Europy.
- Ogromne różnice widać na każdym kroku. - twierdzi wolontariuszka, Ewa Pieczyńska. - Są domostwa, których budżet dzienny wynosi dwa, trzy dolary. A obok takie, które mają po sto dolarów dochodu dziennie. Mamy prezentację, w której pokazane są kolejno: sypialnia, kuchnia, toaleta i pokój dzienny w tych domach. Zwiedzający czasem pytają, czy program się przypadkiem nie zaciął, bo w kółko pokazuje jedno pomieszczenie. A pokazuje tak, ponieważ ci biedniejsi mają po prostu dom jednoizbowy.
Opisując podział świata coraz częściej stosuje się terminy "Globalna Północ" i "Globalne Południe". Bogata północ korzysta z pracy biednego południa, w którym życie zmaga się z zupełnie prozaicznymi problemami, takimi jak... brak wody. Na "Globalnym Południu" nic nie jest oczywiste.
- Przebywając na misji w Ugandzie zachorowałem na Malarię - mówi Tomasz Kaczmarek, wolontariusz. - Byłem zupełnie zaskoczony, gdy się okazało, że leczenie tej choroby jest banalnie proste. Wystarczy badanie krwi i odpowiednie tabletki. Problem polega na tym, że opieka zdrowotna działa tylko w miastach. Afrykańskie wsie są jej zupełnie pozbawione i dlatego ludzie umierają.
Otwarcie wystawy odbędzie się w sobotę, 16 lipca. Od godz. 16 do 20 przed gdyńskim Centrum Gemini odbędą się występy muzyków, tancerzy i akrobatów, happening uliczny, warsztaty artystyczne, zabawy dla dzieci oraz degustację produktów opatrzonych logo Sprawiedliwego Handlu. Wystawa potrwa do 12 sierpnia, wstęp jest wolny.
Wydarzenia
Opinie (53) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-16 12:04
gdyby te cuda z drugiego końca świata produkować w UE (5)
to mało obywateli PL mogłoby sobie pozwolić na banan po kilkanaście zeta za kg.
więc to raczej pozytywny objaw, że są kraje gdzie za 1 dolara dziennie pracują ludzie, którzy produkują te rzeczy. Unijna socjalistyczna gospodarka rolna ze swoimi systemami planowania, limitów i dotacji szybko rozłożyłaby te uprawy.- 6 0
-
2011-07-16 12:46
(3)
co w tym pozytywnego?
to tak jakbyś napisał, super że pracuje za 1 dolara dziennie (bo nie mam innej możliwości) i inni mogą sie najeść do woli.
wykorzystywanie taniej siły roboczej niekoniecznie przekłada się na tańsze produkty, ważne w tym aby producent mógł sobie kupic samolot, wykupic lot w kosmos, kupic obraz za miliony i mieć poczucie władzy nad ludźmi oraz fałszywe przesłanie do siebie że jest świetnym managerem. A to tylko wykorzystywanie sytuacji - nie ma nic wspólnego z tworzeniem czegokolwiek.
Popatrz na prawdziwych twórców - malarza, naukowca, ogrodnika...- 1 2
-
2011-07-16 13:18
(2)
tam za tego przysłowiowego dolara mogą przeżyć (biednie bo biednie dobre i to) więc to jest pozytyw bo gdyby inne kraje nie potrzebowały ich produktów to ciężko by było nawet o tego dolara. Zresztą w tzw sprawiedliwym świecie są takie kraje jak np Polska, gdzie emerytura albo najniższa pensja pozwalają tu na miejscu przeżyć (z ledwością) a nie pozwoliłyby na przeżycie w droższych krajach. Tak więc zjawisko jest podobne tylko inna skala: tam dolar dziennie u nas 15 dolarów dziennie (takie są najniższe płace w naszym kraju). Czy to aż taka wielka różnica?
- 2 0
-
2011-07-16 14:45
(1)
tak faktycznie sprostuję - pozytywne jest to że dostaniesz 15 dolarów za pracę abys mógł te 15 dolarów wydać na prad (raczej oddać z powrotem do własciciela), zapłacic za mieszkanie (oddać z powrotem do właściciela) i kupic banany na pociechę aaa i jeszcze żebyś miał siły pracować :)
Gdyby nie to myślę że tamten człowiek sam zjadłby swojego bana (czyli nie chodził głodny) wybudował sobie chatkę z drzewa które wkoło rośnie (czyli ma gdzie mieszkać) wymyślec własne sposoby na życie. Tylko że ... przyszedł własciciel i ustanowił podatek od gruntu, stał się właścicielem drzewa i żebys mógł to miec musisz pracować - wiec odebrał Ci czas na zdobywanie jedzenia.- 1 0
-
2011-07-16 18:28
przyznaję, że pogubiłem się w tej logice...
- 0 0
-
2011-07-18 12:29
bieda Polski a bieda krajów afrykańskich
to że się zauważa biedę ludzi żyjących np w Afryce nie oznacza wcale że się neguje czy bagatelizuje problem biedy w Polsce, który jest. I jest to duży problem, i warto jemu przeciwdziałać, ale jedno nie wyklucza drugiego.
Warto jednak zauważyć, że to jest inny wymiar biedy - w Polsce nawet najuboższy ma jakieś zabezpieczenie społeczne, prawo do zasiłków, opieki lekarskiej, edukacji, jest policja która chroni obywateli - wiadomo, to jak to funkcjonuje jest dalekie od ideału, ale jest.
w wielu miejscach na świecie takich form wspierania ludzi ubogich nie ma.
warto wychylić nos poza własne problemy, konfrontacja w rzeczywistością krajów rozwijających pozwoli trochę na zdystansowanie się do własnych problemów, uświadomienie sobie że nam nie żyje się wcale najgorzej - w skali świata Polska jest jednym z bogatszych krajów (wg wskaźnika HDI Polska jest na 41 miejscu na 169)
warto wspierać kraje Afrykańskie w konkretny sposób, które wspierają ich rozwój - np kupując produkty Sprawiedliwego Handlu albo wspierając edukację, która jest furtką do lepszego życia i wyrwania się z zamkniętego kręgu nędzy - np obejmując jakieś dziecko afrykańskie programem adopcji na odległość : dla nas to nie jest duże wyrzeczenie, a na pewno taka pomoc przyniesie efekt.- 2 0
-
2011-07-16 14:51
Tak szczerze mówiąc, to i w Polsce nietrudno
znaleźć rodziny o budżetach wynoszących 2, 3 dolce dziennie. A niektóre nie maja nawet i tyle.
- 7 0
-
2011-07-16 15:11
POJECIA WZGLEDNE
ZA KOMUNY W POLSCE ZYLI ZA 20 DOLAROW A ZA 50 TO JUZ MOZNA BYLO W MIESCIE POSZALEC.TO ZNCZY ZE WARTOSC PIENIADZA W ROZNYCH KRAJACH MA INNA MOC NABYWCZA.W AFGANISTANIE ZA 1 DOLRA MOZNA NAKARMIC RODZINE PRZEZ DZIEN A W USA ZA 1 DOLARA MOZNA KUPIC PUSZKE COCACOLI W AUTOMACIE. DOLAR W USA MAJA INA WARTOSC NIZ DOLARY W EUROPIE.TYLKO POROWNAC CENY DETALICZNE. I W NIOSKI MONA SAMEMU WYCIAGNAC
- 5 0
-
2011-07-16 15:30
robcie wiecej wystaw i pozwalajcie ......
i pozwalajcie zeby po skonczeniu studow absolwenci pochodzacy z Boliwii, Ghany czy Kenii zostawali w EU , bo juz dziś białasy muszą jeździć kopać studnie bo oni sami zapomnieli jak to sie robi .
- 2 3
-
2011-07-16 17:12
co ten debil wie o malarii??? (2)
tabletki sa bardzo drogie i nie lecza a przeciwdzialaja i mozna je brac tylko ograniczony czas, testow nie potrzeba bo sie bierze przed wyjazdem
- 1 3
-
2011-07-17 20:28
mówisz o zapobieganiu (nie dającym 100% gwarancji niezachorowania)
a ten wolontariusz o LECZENIU malarii, na którą już zachorował
przypominam, że szczepionki na malarię nie ma- 1 0
-
2011-07-18 12:12
na pewno więcej od ciebie, jeśli sam przez nią przeszedł
profilaktyka antymalaryczna to według mnie trochę ściema nakręcana przez koncerny farmacentuczne... nie daje stuprocentowej skuteczności, ma skutki uboczne, można tylko brać przez pewien czas, więc np jak jedziesz na roczny wolontariat to w ogóle nie ma sensu brać a kosztuje fortunę...
jak od razu przy pierwszych objawach zrobisz test i zastosujesz leczenie, to po 3 dniach przejdzie jak cięższa grypa...no chyba że masz pecha i masz mózgową, ale to jest bardzo niewielki procent zachorowań.
a najprostszą i najtańszą profilaktyką są moskitiery i repelenty
spędziłam rok w Afryce to wiem, i nie wyzywaj od debili ludzi którzy się znają na rzeczy- 2 0
-
2011-07-16 19:17
fajnie dzieciaki ,but powiedzcie mi why? LITR TAM W USA SA GALLONY 1 GALLON =3,79 LITRA so why tam litr benzyny kosztuje 2
zlote ! szok ! why? WHO KNOWS ???
- 1 1
-
2011-07-16 19:49
kiedyś (1)
była taka akcja by kupować produkty, przy których pracują biedni, dzieci itd. chciałem wziąć udział w akcji i kupić kawę ziarnistą i cóż się okazało, cena kawy polecanej w akcji była o 100% wyższa niż tam gdzie kupuję zawsze widać ktoś, nie biedni mieli mieć z tego korzyść, napisałem do organizatora odpowiedzi nie było
- 0 0
-
2011-07-18 12:20
no właśnie dlatego to jest droższe, by ci biedni mogli zarobić
o to właśnie chodzi, że produkty Sprawiedliwego Handlu są droższe niż inne, bo w przeciwieństwie do tych korporacyjnych, tam rolnicy którzy wyprodukowali te produkty otrzymują za nie godziwą zapłatę, dodatkowo prowadzone są programy ułatwiające rozwój spółdzielni rolniczych, udoskonalenie upraw...
normalnie koncerny narzucają takie sceny skupu że rolnikom czasem nawet nie zwracają się koszty produkcji...
i tu właśnie chodzi o to aby ci ubodzy mieli korzyść, a nie wszyscy pośrednicy - wiadomo nie da się ich totalnie uniknąć, ale w ruchu Fair Trade pośrednikami są organizacje non-profit a nie koncerny które chcą wyzyskać rolników.- 1 0
-
2011-07-16 20:25
Popieram podobne inicjatywy.
Uważam że Gdynia powinna skupić się na pokazywaniu wykluczonej warstwy społeczeństwa nie tylko z Polski ,ale z całego świata.Tylko poprzez takie wystawy możemy ukazać ludzkości wykorzystywanie jednych ludzi, przez drugich szczególnie uwzględniając wielkie międzynarodowe koncerny.Pamiętajmy, że edukacja to podstawa, a społeczeństwo bardziej wrażliwe na krzywde innych może wymusić zmiane polityki wobec najsłabszych, dlatego popieram takie inicjatywy ,a Gdynia jest najlepszym miejscem do piętnowania patologi i nadużyć.
- 2 0
-
2011-07-18 12:32
bieda Polski a bieda krajów afrykańskich
bieda Polski a bieda krajów afrykańskich
to że się zauważa biedę ludzi żyjących np w Afryce nie oznacza wcale że się neguje czy bagatelizuje problem biedy w Polsce, który jest. I jest to duży problem, i warto jemu przeciwdziałać, ale jedno nie wyklucza drugiego.
Warto jednak zauważyć, że to jest inny wymiar biedy - w Polsce nawet najuboższy ma jakieś zabezpieczenie społeczne, prawo do zasiłków, opieki lekarskiej, edukacji, jest policja która chroni obywateli - wiadomo, to jak to funkcjonuje jest dalekie od ideału, ale jest.
w wielu miejscach na świecie takich form wspierania ludzi ubogich nie ma.
warto wychylić nos poza własne problemy, konfrontacja w rzeczywistością krajów rozwijających pozwoli trochę na zdystansowanie się do własnych problemów, uświadomienie sobie że nam nie żyje się wcale najgorzej - w skali świata Polska jest jednym z bogatszych krajów (wg wskaźnika HDI Polska jest na 41 miejscu na 169)
warto wspierać kraje Afrykańskie w konkretny sposób, które wspierają ich rozwój - np kupując produkty Sprawiedliwego Handlu albo wspierając edukację, która jest furtką do lepszego życia i wyrwania się z zamkniętego kręgu nędzy - np obejmując jakieś dziecko afrykańskie programem adopcji na odległość : dla nas to nie jest duże wyrzeczenie, a na pewno taka pomoc przyniesie efekt.- 3 0
-
2011-07-19 14:02
Same bzdury...
Ludzie czy wy w ogole wiecie o czym piszecie... Co ma jakiś Zbychy czy Rychu, cena litra benzyny czy stan polskiej gospodarki do tego o czym jest ta wystawa??? Tu chodzi o zwykłego czlowieka, który żyje gdzieś w ameryce poludniowej lub afryce w urągających warunkach bez dostępu do edukacji i opieki lekarskiej tylko dlatego, że my chcemy jeść te banany, pić to kakao i kawę i zapłacić jak najmniej. Winne są temu też światowe koncerny wyzyskujące tych ludzi wykorzystując swoją pozycję i korumpując tamtejsze władze. Zapoznajcie się np. z historią prezydenta Czile Salvador'a Alliende, który zginął bo chcial coś zmienić. Może wówczas część Was, krórzy nie macie pojęcia o tym co Was otacza choć w minimalny sposób zrozumie co chcemy tą wystawą przekazać. Ona nie jest idealna i mam do jej "formy" parę zastrzeżeń ale Idea, na ktorej jest oparta warta jest wsparcia a przynajmniej zapoznania się z tematem. Zapraszam do jej odwiedzenia
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.