Mieszkańców części Moreny obudziły w piątek w nocy strzały z broni palnej. Prawdopodobnie była to akcja Centralnego Biura Śledczego.
W piątek w nocy, ok. godz. 3:50,
nieopodal ul. Kruczkowskiego na Morenie
, rozległy się strzały.
-
Huk z broni pochodził z kilku źródeł i trwał przez kilka minut. W tym czasie przed wejściami do klatek schodowych przyległych do ulicy stali pojedynczo - prawdopodobnie - policjanci w cywilu - opowiada pani
Irina, nasza czytelniczka i mieszkanka Moreny.
Według jej relacji mężczyźni kazali się chować przypadkowym przechodniom, krzycząc do nich "Policja!".
Akcja trwała ok. piętnastu minut. Po tym czasie policjanci ze specjalnego oddziału, w ochronnym ubiorze, wyposażeni w hełmy, tarcze i długą broń, skierowali się do zaparkowanych pod lasem samochodów na cywilnych tablicach rejestracyjnych.
Z jednej z klatek bloku nr 19 przy ul. Kruczkowskiego wyszły dwie osoby z drabiną i bronią palną.Do ok. godz. 4:20 wszyscy mężczyźni odjechali z miejsca akcji, poza jednym nieoznakowanym radiowozem, który pozostał przed blokiem do ok. godz. 7.
Jak ustaliliśmy, działania na Morenie nie były prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Gdańsku ani Komendę Wojewódzką Policji. Wszystko wskazuje na to, że czynności prowadziło Centralne Biuro Śledcze, które nigdy nie udziela informacji o kulisach swojej pracy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
