- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (468 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (57 opinii)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (60 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (44 opinie)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (205 opinii)
Nocne wyścigi w Oliwie. Policja bezradna
W czwartkowe wieczory al. Grunwaldzka w Oliwie znów zamienia się w nieformalny tor rajdowy. Amatorzy szybkiej jazdy w miejskich warunkach niewiele robią sobie z oburzenia mieszkańców i innych kierowców. Mieszkańcy krytyki nie szczędzą też policji, która - ich zdaniem - podejmuje interwencje dopiero po doniesieniach medialnych. Funkcjonariusze odpierają zarzuty, tłumacząc, że ich działania tylko pozornie są niewidoczne, ale skuteczne.
Temat znów wraca. Wyścigi stały się stałym elementem wakacyjnych, zazwyczaj czwartkowych wieczorów w Oliwie. Grupa kilkudziesięciu młodych osób spotyka się przy barze McDonald's na rogu Bażyńskiego i Grunwaldzkiej. Co jakiś czas grupki kierowców wyjeżdżają na Grunwaldzką i z piskiem opon przeciskają się między pozostałymi użytkownikami ruchu.
Ryku silników i pisku opon mają dość nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale też kierowcy korzystający z głównej arterii Gdańska.
Wideo z sierpnia 2016 r.
- Jak długo służby będą tolerować i przymykać oko na to, że w środku miasta grupka niedowartościowanych nastolatków urządza sobie rajdy między samochodami? - pyta pan Jarosław, mieszkaniec Gdańska. - W głowie mi się nie mieści, że podczas tych pseudowyścigów dochodzi do kolizji, a nawet poważnych wypadków, jak ten z wakacji w 2012 r., a nasze dzielne służby i urzędnicy nic z tym nie robią. Chcecie się ścigać? Jedźcie na tor. Potrzebujecie adrenaliny? Skaczcie na bungee.
W czwartek także doszło do wypadku. Policja nie wiąże zdarzenia z nielegalnymi wyścigami, ale świadkowie twierdzą, że auto sprawcy wypadku (sportowy mercedes) jechało od strony Grunwaldzkiej, kierowca na zakręcie stracił panowie nad kierownicą i uderzył w prawidłowo jadącego citroena.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca samochodu marki Mercedes, 25-letni mieszkaniec Gdańska jadąc lewym pasem ruchu ul. Kołobrzeskiej w kierunku ul. Dąbrowszczaków na skrzyżowaniu skręcał w ul. Arkońską i zderzył się z jadącą prawym pasem ul. Kołobrzeskiej kierującą samochodem marki Citroen. W wyniku wypadku do szpitala została odwieziona pasażerka tego pojazdu. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi. Z powodu rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego policjanci zatrzymali 25-latkowi prawo jazdy - wyjaśnia Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policja nie musi być widoczna
Jak mówią funkcjonariusze, sygnały o wyścigach samochodowych, które odbywają się na ul. Grunwaldzkiej, najczęściej docierają do nich poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa oraz telefonicznie. W ramach działań kontrolno-prewencyjnych mających na celu "zapobieganie agresywnym zachowaniom na drodze" kontrolowana jest dokumentacja oraz stan techniczny pojazdów, jak również stosowanie się do pozostałych zasad ruchu drogowego.
- Podczas kontroli policjanci wykorzystują nie tylko ręczne mierniki prędkości, ale również radiowozy wyposażone w kamery zaopatrzone w rejestratory wykroczeń. Oznacza to, że funkcjonariusze na służbie nie muszą być widoczni, aby móc przeciwdziałać łamaniu przepisów w tym miejscu - dodaje Kamińska.
Jak dodaje, działania policjantów w tym miejscu odbyły się kilkukrotnie w czerwcu oraz w lipcu, w sumie od czerwca do 5 lipca tego roku, w rejonie Oliwy oraz Wrzeszcza policjanci podczas wieczornych działań skontrolowali 77 kierowców, 53 z nich policjanci ukarali mandatami karnymi, zatrzymano 18 dowodów rejestracyjnych w związku z niezgodnościami stanu technicznego aut z obowiązującymi przepisami prawa. Za przekroczenie prędkości kilku kierowców straciło prawo jazdy. Podczas kontroli w ręce policjantów trafił też kierowca, który prowadził samochód pomimo sądowego zakazu.
- Policjanci ruchu drogowego i pobliskiego komisariatu, oprócz cyklicznych działań prewencyjno-kontrolnych, na bieżąco kontrolują rejon tej ulicy pod kątem występowania tego zjawiska i pojawiają się w miejscach, gdzie spotykają się kierowcy, aby nie dopuszczać do organizowania wyścigów. Od jakiegoś też czasu wzmocnione zostały nocne patrole ruchu drogowego, aby w ramach realizowanych zadań także kontrolowały to miejsce - zapewnia rzecznik KMP.
Opinie (761) ponad 20 zablokowanych
-
2018-07-21 10:41
postawić kamerę i nagrać
z filmu wyliczyć szybkości pojazdów i ukarać. Proste jak konstrukcja cepa.
- 7 2
-
2018-07-21 10:41
Dlaczego policja nie chce zlikwidowac wyscigow???kto ma pozwolenie na sciganie sie ulicami 3miasta?!
Gdyby chciala zrobic z tym porzadek - od razu by zrobila. Przymykaja oczy? Dlaczego? Kto musi zginac aby zakonczyc te glupote i bezczelnosc?!
- 10 1
-
2018-07-21 10:43
P. Adamowicz - pora zrobic dobry uczynek i zakonczyc (nie)legalne wyscigi w Gdansku !!!!!
- 6 1
-
2018-07-21 10:44
Dlaczego wladze miasta chowaja glowy w piasek? Te nocne łobuzerstwo trwa latami !!!!
- 6 1
-
2018-07-21 10:47
Czy prokuratura moglaby zajac tak jawnym lamaniem prawa w Gdansku?
Boje sie wracac poznym popoludniem do domu bo wariaci lamia wszelkie ! zasady ruchu drogowego.
- 3 2
-
2018-07-21 10:55
Więcej zamkniętych torów !
Coraz więcej się słyszy że w Polsce zamykają tory ostatnio przerwali imprezę w Poznaniu bo zaglosno. Nasz autodrom w pszczółkach nic lepiej nie wygląda odwołują imprezy bo mieszkańca jest za głośno ludzie trochę opanowania to gdzie mają się wyszaleć ci kierowcy ? Kiedy w sobotę i niedzielę ma być zamknięty tor gdy najwięcej osób ma wolne i chęci by się wyszaleć trochę pokory dla każdego. Lepiej zmienić władze i podejście bo media szukają osób które ma największą krytykę byle tylko przedstawić wszytsko w jak najgorszym świetle otworzyć tory wybudować nowe i będzie spokój udostępniać jakieś stare opuszczone parkingi miejsca w których nikt nie mieszka i tam się będą mogli wszytsko zapaleńcy motoryzacji spotykać a nie za są osądzani co chwilę o jakieś wyścigi i inne złe rzeczy. Każdy kierowca jest inny na takim spotkaniu połowa musi przypadkowa na światłach połowa odjedzie spokojnie każdy ma jakąś potrzebe.
- 4 1
-
2018-07-21 11:15
pie******e
Raz na kilka lat rozwali się w czwartkowy wieczór jakiś samochód i jest wielkie larum ale to że w ciągu dnia praktycznie codziennie się tam ktoś rozwali to już nic dziwnego.
Ale oczywiście w naszym kraju to normalne, zazdrość i zawiść, najlepiej zamykać tory wyścigowe, likwidować albo przerywać imprezy motoryzacyjne bo komuś przeszkadza hałas.
Policja też nie jest lepsza potrafi wjechać na ogrodzony prywatny teren i wystawić mandat za niebezpieczną jazdę i stwarzanie niebezpieczeństwa dla samego siebie- 2 6
-
2018-07-21 11:19
Pszczolki
Ale tor na pszczółkach trzeba zamknąć. Będziemy się ścigać i nikt tego nie zmieni . Trójmiasto jest i tak małym pokazem umiejętności. Warszawa ma to codziennie
- 3 2
-
2018-07-21 11:20
Rajdy na Spacerowej
Pozornie nie związane z artykułem, ale rajdy i ryzykanckie wyprzedzania odbywają się również na Spacerowej, mimo ograniczenia prędkości do 70 km. Jednak znaków przypominających nie ma , a przydało by się po kilka w każdą stronę.
- 2 1
-
2018-07-21 11:23
"Policja nie musi być widoczna"- g.....prawda . Ale przy jakichkolwiek protestach ....
....nawet na jednego staruszka przypada 5 kulsonów.Na demonstracjach to się mnożą jak króliki.
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.