Do pożaru doszło we wczesnych godzinach porannych na Chełmie.
W czwartek, we wczesnych godzinach porannych, na Chełmie niemal doszczętnie spłonęło auto. Według relacji naszych czytelników zdarzenie poprzedziły dwa głośne wybuchy.
Łuna ognia, sygnały świetlne służb ratunkowych i wybuchy - tak wyglądał dzisiejszy poranek mieszkańców ulic Kopeckiego i Szpora na Chełmie.
Jak się okazało, spokój mieszkańców zakłócił pożar samochodu. Do gaszenia ognia trzeba było wezwać strażaków. Szczęśliwie płomieniami nie zajęły się zaparkowane w pobliżu samochody. W sprawie interweniowała także gdańska policja. O zdarzeniu czytelnicy poinformowali nas w Raporcie z Trójmiasta.
- W nocy, tuż przed godz. 4, policjanci z komisariatu na Oruni odebrali zgłoszenie o pożarze samochodu. Do zdarzenia doszło na gdańskim Chełmie - mówi asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Funkcjonariusz dodaje, że mundurowi dotarli do właściciela samochodu i wykonali pierwsze czynności związane z incydentem.
Kolejne działania służb, w tym oględziny samochodu z udziałem biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa, zostaną przeprowadzone jeszcze dzisiaj. Policjanci będą ustalać, czy pożar był skutkiem wypadku, czy celowego zaprószenia ognia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
