- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nocny wypadek pijanego kierowcy
Nadmierna prędkość i alkohol przyczyniły się do groźnie wyglądającego wypadku, do którego doszło we wtorek przed północą na ul. Rdestowej w Gdyni. 20-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik, ściął znak drogowy, a następnie uderzył w słup i hydrant. W wydychanym powietrzu miał 1,5 promila alkoholu.
Do wypadku doszło kwadrans przed północą na ul. Rdestowej w Gdyni (na wysokości posesji nr 150). O zdarzeniu jako pierwsi poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za przesłane zdjęcia i nagrania wideo.
Nocny wypadek na Rdestowej w Gdyni (55 opinii)
Wypadek samochodu osobowego na ul. Rdestowej w Gdyni (tuż za Lidlem, w kierunku Chwaszczyna). Przyczyna standardowa: nadmierna prędkość, brawurowa jazda, złe warunki pogodowe (mokro, ślisko). Samochód uderzył w krawężnik wysepki na przejściu dla pieszych, następnie odbił się i wpadł w poślizg. Po czym, skosił znak z rozkładem jazdy na przystanku autobusowym i poleciał chodnikiem kosząc wszystko na swojej drodze (cudem ominął betonową ławkę), w tym hulajnogę elektryczną, przeleciał jeszcze ze 40 metrów i zatrzymał się na hydrancie. Pasażerka wyszła cało, kierowcę wyciągały służby - straż i pogotowie. Przyjazd grupy operacyjnej: 5 minut i 16 sekund od telefonu - świetny czas! Brawo. Oby kierowca przeżył mimo wygranego w chipsach prawa jazdy. Mogłem tamtędy spacerować z psem, albo Ty z przyjaciółmi. Ludzie, opamiętajcie się - do tych, co znaleźli prawko w chipsach! Zobacz więcej
Wypadek samochodu osobowego na ul. Rdestowej w Gdyni (tuż za Lidlem, w kierunku Chwaszczyna). Przyczyna standardowa: nadmierna prędkość, brawurowa jazda, złe warunki pogodowe (mokro, ślisko). Samochód uderzył w krawężnik wysepki na przejściu dla pieszych, następnie odbił się i wpadł w poślizg. Po czym, skosił znak z rozkładem jazdy na przystanku autobusowym i poleciał chodnikiem kosząc wszystko na swojej drodze (cudem ominął betonową ławkę), w tym hulajnogę elektryczną, przeleciał jeszcze ze 40 metrów i zatrzymał się na hydrancie. Pasażerka wyszła cało, kierowcę wyciągały służby - straż i pogotowie. Przyjazd grupy operacyjnej: 5 minut i 16 sekund od telefonu - świetny czas! Brawo. Oby kierowca przeżył mimo wygranego w chipsach prawa jazdy. Mogłem tamtędy spacerować z psem, albo Ty z przyjaciółmi. Ludzie, opamiętajcie się - do tych, co znaleźli prawko w chipsach! Zobacz więcej
Jak wynika z policyjnych ustaleń, 20-letni kierowca z Gdańska, jadący autem osobowym marki Kia, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik, uderzył w znak drogowy, a następnie w drzewo i hydrant. Potwierdza to relacja jednego ze świadków zdarzenia.
- Samochód uderzył w krawężnik wysepki na przejściu dla pieszych, następnie odbił się i wpadł w poślizg. Po czym skosił znak z rozkładem jazdy na przystanku autobusowym i poleciał chodnikiem, kosząc wszystko na swojej drodze (cudem ominął betonową ławkę), w tym hulajnogę elektryczną, przeleciał jeszcze ze 40 metrów i zatrzymał się na hydrancie. Pasażerka wyszła cało, kierowcę wyciągały służby - straż i pogotowie - napisał w Raporcie nasz czytelnik.
Na miejscu pojawiła się gdyńska policja. Jak się okazało, prowadzący pojazd był pijany.
- Przybyli na miejsce wypadku funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Badanie wykazało w jego organizmie 1,5 promila alkoholu. 20-latek został przewieziony na badania krwi, a następnie trafił do policyjnej celi, stracił też prawo jazdy - wyjaśnia Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Opinie (119) ponad 10 zablokowanych
-
2023-03-01 15:22
Łopata, trochę wapna i do gleby, zanim zabije kogoś niewinnego
- 4 7
-
2023-03-01 15:26
To na pewno wina rowerzystów.
Tak twierdzą na wsi.
- 3 5
-
2023-03-01 16:13
Ja się pytam jak (1)
Jakim cudem kierowca który był ledwo przytomny po wypadku i trafił od razu do szpitala na SOR , miał być w policyjnej celi??? Co wy macie za informatorów albo co wy za głupoty piszecie. To jest karalne. Nie tylko farmazon o celi ale także o promilach i wieku.
- 6 3
-
2023-03-02 21:38
farmazony
Bo to jakieś farmazony. Tak samo o uderzeniu w słup i hydrant. Tam są drzewa, a nie słup. Samochód uderzył w drzewo.
Swoją drogą to ciekawe z jaką prędkością musiał jechać. Bo zniszczenia po drzewie wyglądają jak na mniej więcej 80km/h w chwili zderzenia - ale samochód miał dobre 100-150m na hamowanie ( i są widoczne jego ślady). To leciał początkowo ze 150km/h.
Badanie alkomatem też można między bajki można wsadzić, bo kierowcę brali od razu karetką. Był w dużo gorszym stanie niż pasażerka, bo cała siła uderzenia poszła na lewy przód samochodu - co widać po uszkodzeniach ramy i słupków na zdjęciach.- 0 0
-
2023-03-01 16:39
A dlaczego nie ma histerycznej ankiety
Czy należy urządzać młodym badania psychologicznego co dwa miesiące? Przecież zawsze się pojawia, gdy wypadek zdarzy się kierowcy po 60. z 40 latami doświadczenia za kółkiem
- 2 0
-
2023-03-01 18:49
No koleś zrobił masakrę, to cud, że ludzi tam nie było
- 1 0
-
2023-03-01 20:36
I takiemu gnojowi nic się nie stanie!
- 0 1
-
2023-03-02 05:38
te wysepki to chory pomysł
- 0 0
-
2023-03-02 09:14
szok
Dobrze, że noc. Pomyśleć, że mogło się to zdarzyć w dzień, a tym chodnikiem mogło iść np. dziecko lub ktokolwiek. Złość ogarnia
- 0 0
-
2023-03-05 11:11
pijaństwo
pijaństwo to jedno,ale......te wasze wysokie krawężniki,wysepki,leżący policjanci i inne cudawianki projektantów i policjantów niestety ale prowadzą do tragedii nawet tych nielicznych trzeżwych kierowców trojmiasta
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.