- 1 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (264 opinie)
- 2 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (74 opinie)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (393 opinie)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (136 opinii)
- 5 Zmiany w ruchu przez Open'era (83 opinie)
- 6 List gończy za byłym senatorem PiS (264 opinie)
Nomadka z Trójmiasta wybiera się w podróż
Dzień po maturze spakowała plecak i wyjechała w świat na dwa lata, tam gdzie ją "oczy poniosą". Od blisko roku jest w rodzinnym Sopocie, jednak już planuje kolejną podróż - "280 dni dookoła świat(ł)a".
I tak przez dwa lata zjechała spory kawałek Europy, w tym niemal całe Bałkany, zwiedziła też Ukrainę, Białoruś. Przez pierwszy rok jeździła sama, potem towarzyszyli jej poznani podczas podróży znajomi. W jednym miejscu potrafiła zatrzymać się na dzień, dwa albo nawet na trzy miesiące.
- Nie miałam na podróż większych pieniędzy, dlatego czasem, żeby gdzieś zostać na dłużej i pozwiedzać dorabiałam - mówi Katarzyna Dybżyńska. - Czy nie bałam się sama wyruszyć w taką podróż? Oczywiście, że się bałam, ale to jest tak, że kiedy człowiek się przełamie i zrobi pierwszy krok, dalej samo jakoś idzie.
Choć od roku z powrotem mieszka w rodzinnym Trójmieście, już szykuje się do kolejnej podróży. Tym razem jednak liczy na wsparcie internautów. - Biorę udział w konkursie Aplinusa "Memoriał im. Piotra Morawskiego", w którym zwycięzca podróżuje wedle swojego planu po świecie śladami światła. Mój projekt nosi tytuł "280 dni dookoła świat(ł)a" dotyczy miejsc, gdzie światło wiąże się z rozmaitymi rytuałami. Następnie poprzez zdjęcia i reportaże chciałabym podzielić się wrażeniami. Cała podróż trwać ma od kwietnia do stycznia -dodaje.
Jeśli światło i rytuały to na pewno podróż do Songkran w Tajlandii, gdzie obchodzony jest w kwietniu Tajski-Tajski Nowy Rok, Indii z Thrissur Pooram - jednej z największych na świecie iluminacji świetlnych. Kolejne to Argentyna, Cuba z Festiwalem Ognia, pustynia Newada, Sri Lanka i wiele innych miejsc.
- Nawet jeśli nie uda mi się wygrać tego konkursu będę szukać sponsorów i mam nadzieję wyruszę na tą wyprawę - mówi podróżniczka.
W konkursie jednak głosy internatów stanowią tylko połowę "wygranej" o reszcie zdecyduje jury. Głosowanie na projekty trwa do końca lutego, a wyniki poznamy w połowie marca.
Projekt Katarzyny Dybżyńskiej www.alpinus-miejodwage.pl/127
Opinie (197) ponad 10 zablokowanych
-
2011-02-23 08:46
a może zamiast sponsora znaleźć sobie męża (1)
a nie tak latać jak latawiec po świecie i szukać sponsorów.
- 5 8
-
2011-02-23 13:43
przyjdzie na to czas ... na to czas ..... na to czas ...
Pelagia powodzenia :) i więcej uśmiechu na co dzien !
- 1 0
-
2011-02-23 08:51
Mistrz (1)
mam dokładnie taki sam plan, sporo jeżdziłem stopem, postanowiłem jednak skończyć w końcu jakies studia i zniknąc na zawsze :) jeszcze tylko rok!!! nikt mnie nie zatrzyma :D
- 2 0
-
2011-02-23 13:31
powodzenia! tylko rok, odliczanie czas zacząć :p
- 0 0
-
2011-02-23 08:51
Czemu ona siedzi na samochodzie? (3)
I o pod Topolówką?
Słabe zdjęcie jak na "nomadkę" co pół świata zwiedziła.- 11 3
-
2011-02-23 13:33
(2)
na Guca festiwalu w Serbii ukradziono mi aparat ze wszystkimi kartami. dlatego nie mam zdjęć z podróży.
miejsce zlokalizowane prawidłowo, brawo za spostrzegawczość- 0 0
-
2011-02-23 22:41
A moze by tak zrobic cos odkrywczego... (1)
- 0 0
-
2011-02-24 12:01
To zrób. Ktoś ci broni?
- 0 0
-
2011-02-23 08:57
Niech sobie podrózuje
a kto chce, niech sponsoruje
ja nie- bo co roku pracuję na podróże dla mojej rodziny, które realizujemy latem,- 8 2
-
2011-02-23 08:58
wielkie mi co moj kuzyn pojechał w sierpniu w samotna podroz dookola swiata auto stopem i tego nie naglasnia dla chcącego nic trudnego, ja za pol roku tez dolacze do kuzyna w tej chwili jest w tajlandii. W tych czasach mozna wszystko:)
- 6 1
-
2011-02-23 09:01
Bardzo mi imponują tacy ludzie (2)
Zamiast snobistycznych i zorganizowanych wycieczek do Egiptu, gdzie "zwiedzanie" ogranicza się do zwiedzenia plaży i basenu hotelowego, kobieta ma pomysł, jak żyć pełniej niż wystawiając fakturki zza biurka. Co z tego, że nie ma studiów? Potrafi sobie poradzić w stresowych, często ekstremalnych sytuacjach, kontakty na pewno nawiązuje rewelacyjnie, komunikatywna, jakieś języki obce musi znać, odważna - idealny pracownik, przynajmniej według mnie. Ma odwagę i pasję, to wspaniałe i rzadkie, większość polaków woli tradycyjnie - studia w obojętnie jakiej szkółce, pracunia na etacik, ślub i pieluchy. Brawo, pani Kasiu :)
- 8 6
-
2011-02-23 09:07
jakieś języki obce musi znać (1)
zastanawiam się jaki język zna najbardziej
- 1 4
-
2011-02-23 09:07
Żałosny jesteś :]
- 2 2
-
2011-02-23 09:01
Też nie kumam tego zdjęcia
Rozumiem jakąś ciekawą fotkę z poprzedniej wyprawy, a to zdjęcie kojarzy mi się bardziej z zaproszeniem do jakieś sopockiej agencji towarzyskiej
- 8 3
-
2011-02-23 09:12
Zazdrość was zżera.... Sam też nie mam możliwości wybrania się w taką podróż jednak od razu nie krytukuję !
Powodzenia koleżanko!
- 5 4
-
2011-02-23 09:17
Propozycja ....
mogę jechać z Tobą .... ??? ....
- 2 0
-
2011-02-23 09:18
Podziwiam takich ludzi...
Pozdrawiam serdecznie, moje podróze niestety się ograniczają do urlpowych wyjazdów... ale kiedyś, za jakiś czas, sprzedam dom, kupię jacht i zniknę na kilka lat... ech.. marzenia.. :)
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.