"Ukochany kraj, PRL w piosence" w reżyserii Janusza Józefowicza, to zdobywca
"Błękitnego Melonika Charliego" - Grand Prix V Festiwalu Dobrego Humoru.
Przez trzy dni w Gdańsku było weselej niż zwykle, a to za sprawą Festiwalu Dobrego Humoru. W miasteczku festiwalowym - na Targu Węglowym prezentowały się młode grupy kabaretowe, kucharze w ramach Biesiady Dobrego Humoru przyrządzali pyszne potrawy, m.in. z ryby. Tradycyjnie odbyła się Biesiada Satyryków, którą poprowadził Krzysztof Skiba, z udziałem m.in. Michała Ogórka, Jerzego Gruzy, dyrektora artystycznego imprezy. I tak w kategorii "konstrukcja roku" zwyciężyła "belka wsparta na sejmowym planktonie", za happening roku uznano zdaną maturę Renaty Beger.
Jury pod przewodnictwem ubiegłorocznego laureata - Jacka Fedorowicza - po obejrzeniu kilkudziesięciu godzin programów, za najdowcipniejszy serial uznało "Daleko od noszy", program rozrywkowy - "Mamy cię". Najzabawniejszym talk show został "Joker", a widowiskiem muzyczno-rozrywkowym "Kraj się śmieje".
- W tym roku wprowadziliśmy nową kategorię - konkurs młodych twórców kabaretowych - mówi
Marek Łochwicki, dyrektor Festiwalu Dobrego Humoru. Triumfował Kabaret Zygzak z Warszawy. Najlepszą aktorką komediową została
Joanna Kurowska, aktorem -
Andrzej Grabowski.
Przyznano również nagrody specjalne. Otrzymali je: Paweł Wawrzecki za role w serialach "Daleko od noszy" i "Złotopolscy", Michał Wójcik za działalność w kabarecie Ani Mru Mru oraz serial "Kamera Cafe".
Nagrodę za całokształt twórczości artystycznej przyznano Janowi Kobuszewskiemu.
Również publiczność wybrała swoich ulubieńców. Gwiazdą uśmiechu został Tadeusz Drozda, ulubionym programem rozrywkowym - "Dziennik telewizyjny", serialem - "Złotopolscy".