- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (102 opinie)
- 2 Kładka na Wyspę Spichrzów znów działa (56 opinii)
- 3 Pługopiaskarki wyjechały na drogi (32 opinie)
- 4 Znaleźli ją w lesie podczas burzy (27 opinii)
- 5 Na lotnisku szybko wyrobisz paszport (100 opinii)
- 6 Powodzie błyskawiczne groźniejsze niż burze (64 opinie)
Nowa wiceprezydent Gdańska zaczyna pracę od 5 lipca
Emilia Lodzińska, aktualnie jeszcze radna Gdańska, niebawem przeniesie się do gabinetu wiceprezydenta miasta. Nowe stanowisko obejmie w piątek, 5 lipca. Razem z nią pracę w nowej roli rozpocznie Piotr Kryszewski, były wiceprezydent, który musiał zwolnić miejsce dla Lodzińskiej.
Burzliwe negocjacje ws. stanowisk wiceprezydentów
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz, która należy do Wszystko dla Gdańska (ale w wyborach startowała z list KO), nie była chętna, by wymieniać skład swoich zastępców.
Ale lokalna Platforma Obywatelska na to naciskała - początkowo zażądała trzech na czterech możliwych wiceprezydentów.
Rozwód Koalicji Obywatelskiej z prezydent Gdańska? Na razie separacja
Dulkiewicz się na to nie zgodziła. W efekcie wypowiedzenie złożył wiceprezydent Piotr Borawski, szef gdańskiej PO i jak dotąd jedyny przedstawiciel tej partii wśród wiceprezydentów Gdańska.
Wiceprezydent Piotr Borawski rezygnuje. Piotr Grzelak zostaje na stanowisku
Po niecałych dwóch tygodniach ogłoszono, że Borawski wraca na stanowisko, a razem z nim, z ramienia PO, funkcję tę obejmie także miejska radna Emilia Lodzińska. Zajmie miejsce dotychczasowego wiceprezydenta ds. usług komunalnych - Piotra Kryszewskiego.
Lodzińska nową wiceprezydent będzie od 5 lipca
Emilia Lodzińska stanowisko wiceprezydent Gdańska obejmie w piątek, 5 lipca. Będzie odpowiadać za obszar związany z mieszkalnictwem, remontami i przebudową mienia komunalnego oraz politykę mieszkaniową miasta i planowanie przestrzenne.
- Dziękuję pani prezydent Aleksandrze Dulkiewicz za zaproszenie do drużyny i propozycję objęcia stanowiska zastępczyni ds. zagospodarowania przestrzennego i mieszkalnictwa. Cieszę się, że będę mogła kontynuować prace nad tematami, którymi zajmowałam się w dużej mierze jako radna miasta Gdańska oraz przewodnicząca Komisji Zagospodarowania Przestrzennego - mówi dla Trojmiasto.pl Emilia Lodzińska.
Oficjalnie: Piotr Borawski i Emilia Lodzińska wiceprezydentami Gdańska
Lodzińska: "Chcę przede wszystkim zadbać o większą dostępność mieszkań komunalnych"
Nowa wiceprezydent w rozmowie z nami podkreśla, że przede wszystkim chce zadbać o większą dostępność mieszkań z zasobu miasta, czyli komunalnych.
- To wymaga przyspieszenia procesu remontów. Dodatkowo priorytetem będą nowe inwestycje mieszkaniowe, tak aby zwiększyć ofertę dla naszych mieszkanek i mieszkańców. Kluczowe w tym kontekście jest stałe pozyskiwanie dofinansowania zewnętrznego, w czym mamy już znaczące doświadczenie, z którego chciałabym skorzystać - podkreśla Lodzińska. - W obszarze planowania przestrzennego jednym z największych wyzwań jest opracowanie planu ogólnego, w tym rozpatrzenie złożonych do niego wniosków. Wyzwań jest wiele, ale wierzę, że z zespołem moich doświadczonych współpracowników będziemy w stanie rozwijać miasto w taki sposób, który uczyni je lepszym miejscem do życia - mówi Lodzińska.
Kryszewski nie został z niczym. Będzie dyrektorem generalnym
Prezydent Dulkiewicz, rezygnując z Piotra Kryszewskiego w gronie wiceprezydentów, stworzyła dla niego nowe stanowisko w swoim gabinecie. Od 5 lipca były wiceprezydent będzie dyrektorem generalnym ds. zieleni.
De facto będzie więc piątym wiceprezydentem, choć nieoficjalnie. Bo ustawa nie pozwala na to, by zastępców prezydenta miasta było więcej niż czterech.
- Powołuję dyrektora generalnego ds. zieleni, który będzie mi bezpośrednio podlegał. Zajmie się tematyką dotyczącą zieleni, wód, edukacją ekologiczną, a także działką związaną z odpadami - poinformowała już w maju Dulkiewicz.
Powierzony Kryszewskiemu zakres obowiązków na nowym stanowisku jest tożsamy z tym, czym się zajmował jako wiceprezydent miasta.
Miejsca
Opinie (172) ponad 20 zablokowanych
-
3 godz.
Na państwowych etatach mnostwo zastepcow w pokaźnym bizancjum
W prywatnej firmie jeden szef.
Dobro wspólne oznacza zawsze niegospodarność i marnotrawstwo bo nikt defacto o nic nie dba i za nic nie ponosi odpowiedzialności.- 4 0
-
3 godz.
(1)
Ja nie przepadam za Dulkiewicz, bo jest po budyniu. No ale skradła mój głos udzielając się wszędzie gdzie się da. W sumie jest ok.
- 0 7
-
1 godz.
Udziela się wszędzie gdzie jest fotograf
- 1 1
-
1 godz.
5 zastępców, pełnomocnicy
Menadzerowie srodmiescia, influencerzy , biuro prasowe, rzecznicy prasowi, ale:
Na wycięcie jemioly kasy brak,
Na zatrudnienie mechanika w Gait brak,
Na linię 13 kasy brak,
Na wywozenie smieci i sprzatanie kasy brak,
Na łatanie dziur w ulicach tez
Ale te priorytety gdańszczanim odpowiadają.
Serdecznosci- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.