• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa, zielona polityka Gdańska. Są dwa projekty

Ewelina Oleksy
4 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Propozycje radnych PiS przedstawione na środowej konferencji prasowej. Propozycje radnych PiS przedstawione na środowej konferencji prasowej.

Władze Gdańska ogłosiły w środę założenia nowej, zielonej polityki miasta. Tego samego dnia radni PiS przedstawili swój projekt w tym temacie, pod hasłem "Piątka dla zielonego Gdańska".



Czy w twoim mieście jest wystarczająco dużo zieleni?

W środę, 4 sierpnia 2021 roku, w Gdańsku ogłoszono dwa projekty dotyczące zielonej polityki miasta. Jeden z nich zaprezentowali radni PiS. Drugi, dwie godziny później, władze miasta. W ostatnim czasie ta tematyka budzi w Gdańsku sporo emocji. Związane są one głównie z wycinkami drzew - już wykonanymi, a także planowanymi.

PiS proponuje "Piątkę dla zielonego Gdańska"



Andrzej SkibaPrzemysław Majewski, gdańscy radni PiS, przedstawili na skwerze przy ul. PodmłyńskiejMapka projekt pod hasłem "Piątka dla zielonego Gdańska".

Jego założenia to:

  1. poszerzenie terenów zielonych i parków zgodnie z koncepcją "Zielony Gdańsk"
  2. obowiązek nasadzeń zastępczych 1:10 (co najmniej 10 nowych drzew za jedno wycięte) wobec każdego podmiotu
  3. priorytet dla zieleni, drzew i terenów biologicznie czynnych w planach miejscowych
  4. odstąpienie od wycinki drzew i betonowania w miejscach o znaczeniu historycznym
  5. zwiększenie budżetu GZDiZ na utrzymanie zieleni i 3 razy więcej nasadzeń drzew w dzielnicach

- To pięć konkretnych pomysłów, które - mamy nadzieję - zostaną wykorzystane przez władze miasta. Dzięki nim w Gdańsku zostaną zmienione priorytety w zakresie ochrony zieleni. Obecnie władze miasta próbują fasadowo dbać o zieleń i drzewa, niestety zarazem masowo zgadzają się na wycinki oraz betonowanie miasta. Chcemy, by Gdańsk stał się bardziej przyjazny mieszkańcom, którzy oczekują dbania o zieleń. Bo władze miasta w tym temacie dużo mówią, a mało robią - wskazywali radni PiS.
Radni Andrzej Skiba i Przemysław Majewski chcą wprowadzenia w życie "Piątki dla zielonego Gdańska". Propozycja trafi na sierpniową sesję Rady Miasta Gdańska. Radni Andrzej Skiba i Przemysław Majewski chcą wprowadzenia w życie "Piątki dla zielonego Gdańska". Propozycja trafi na sierpniową sesję Rady Miasta Gdańska.
Pod pierwszym punktem kryje się m.in. ochrona i poszerzenie Parku Reagana. Pod drugim - to aby deweloperzy, spółki skarbu państwa, miasto, każdy kto wnioskuje o wydanie zgody na wycinkę, musiał to zrekompensować nowymi drzewami.

- Jeśli chodzi o punkt czwarty, mówimy o takich miejscach, jak chociażby Podwale StaromiejskieMapka i proponowana tam wycinka drzew pod budowę parkingu. Ale też np. o Dolnym Mieście, gdzie deweloper planuje wyciąć drzewa w miejscach, gdzie mieszkańcy spędzają obecnie wolny czas. Uważamy, że w takich miejscach zieleń powinna być utrzymywana, a nie likwidowana - wskazywał Przemysław Majewski.
Radni PiS podkreślili, że nie zgadzają się z ostatnią decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków, który wydał zgodę na wycinkę przy Podwalu Staromiejskim. I będą w tej sprawie oczekiwać od niego wyjaśnień.

Czytaj więcej:

Konserwator zabytków zmienia zdanie ws. wycinki pod budowę parkingu. Jest zgoda



O wyjaśnienia i komplet dokumentów radni zwrócili się też do władz Muzeum II WŚ, które wycięło ponad 200 drzew na Westerplatte.

Przynajmniej 10 tysięcy nowych drzew rocznie



Andrzej Skiba poinformował, że obecnie w Gdańsku jest ok. 3,5 tys. nowych nasadzeń rocznie.

- My dajemy bardzo prosty postulat. Chcemy, żeby tych nasadzeń było 3 razy więcej, czyli przynajmniej 10 tys. nasadzeń rocznie i uważamy, że pieniądze na to w budżecie można bez problemu znaleźć - stwierdził.
Radni PiS nie zdecydowali jeszcze, jaka będzie "droga formalna" ich pomysłu. Ma on trafić na najbliższą, sierpniową sesję Rady Miasta Gdańska. Albo jako apel, albo rezolucja, albo projekt konkretnej uchwały.

Wycinką zagrożone są drzewa przy Podwalu Staromiejskim. Wojewódzki konserwator zabytków wydał na to zgodę, uzależnioną od uzyskania pozwolenia na budowę parkingu. Wycinką zagrożone są drzewa przy Podwalu Staromiejskim. Wojewódzki konserwator zabytków wydał na to zgodę, uzależnioną od uzyskania pozwolenia na budowę parkingu.

Nowa zielona polityka władz Gdańska



Także w środę swoją konferencję w tym samym temacie zorganizowały władze Gdańska. Podczas niej przedstawiono założenia nowej, zielonej polityki dla miasta. Jednym z jej elementów są zmiany w prawie miejscowym, dotyczące zieleni.

- Na sesję sierpniową skierujemy pod obrady radnych treść uchwały dotyczącej nowej polityki, nasadzeń zastępczych, zasad wycinek drzew na terenie miasta. Będzie to swoiste podsumowanie naszej pracy od marca tego roku, związanej z problemem wycinek drzew na terenie Gdańska. Jeśli uchwała zostanie przyjęta, to za nią pójdzie również zarządzenie prezydenta, stanowiące całość tej nowej polityki - poinformował Piotr Borawski, wiceprezydent ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
Są 4 organy wydające decyzje związane z usuwaniem zieleni: prezydent, marszałek, wojewódzki konserwator, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych. Nowe przepisy, które chce wprowadzić Gdańsk, dotyczą tylko kwestii związanych z decyzjami prezydenta miasta.

Wiceprezydent Piotr Borawski przedstawił w środę założenia nowej, miejskiej polityki dotyczącej drzew. Wiceprezydent Piotr Borawski przedstawił w środę założenia nowej, miejskiej polityki dotyczącej drzew.

Co proponuje miasto?



Mówiąc w skrócie, władze Gdańska chcą wprowadzić przepisy zmierzające do tego, aby wycinek drzew było mniej, a nasadzeń nowych drzew jak najwięcej.

- Chcemy żeby zasady dotyczące zieleni przy inwestycjach były jednolite dla wszystkich, chcemy wprowadzić jasne zasady nasadzeń zastępczych, chcemy sadzić takie drzewa, aby zachowana była jak największa bioróżnorodność. Naszym celem jest też wybór najmniej inwazyjnych zabiegów pielęgnacyjnych, naszym celem jest to żeby mniej drzew wycinać, a więcej sadzić - mówił Borawski.
Część szczegółów nowej polityki:

  • zgodnie z nowym prawem miasto będzie wymagało dokumentacji przyrodniczej przy wnioskach dot. inwestycji; wymogiem będzie operat dendrologiczny i inwentaryzacja przyrodnicza
  • liczba nasadzeń zastępczych będzie uzależniona od obwodu wyciętego drzewa - im większy obwód drzewa wyciętego, tym więcej trzeba będzie posadzić nowych drzew
  • ograniczenie możliwości nasadzeń form ozdobnych, preferowane nowe nasadzenia o min. 16-20 cm obwodu
  • krzewy - prosta zasada, za 1 m kw usuniętego krzewu miasto będzie żądać min. 2 m kw nowych
  • lokalizacja nasadzeń zastępczych - przede wszystkim będą musiały zostać wykonane na działce, z której drzewa zostały wcześniej wycięte. W tym samym miejscu, a jeśli nie będzie to możliwe fizycznie - na terenie tej samej inwestycji

Nowe przepisy w praktyce



Wiceprezydent Borawski podał przykład, jak nowe prawo będzie wyglądało w praktyce. Do tej pory jeśli inwestor chciał wyciąć 13 drzew z dwóch działek na osiedlu, musiał nasadzić 26 nowych drzew i zapłacić 7,5 tys. zł.

- Nowe przepisy spowodują, że będzie musiał zapłacić 3,5 tys. zł za pierwsze drzewo plus zasadzić aż 76 nowych drzew za 13 wyciętych. Czyli trzy razy więcej niż dotychczas - wskazywał Borawski. - Nowe przepisy to szansa na zwiększenie powierzchni zieleni w mieście. Wśród zagrożeń widzimy jednak to, że może się zwiększyć liczba nielegalnych wycinek. Zmniejszą się też wpływy do budżetu z tego tytułu - dodał.

Parki i skwery - lista miejsc w Trójmieście



Borawski podkreślił jednak, że "to nieprawda, że miasto zarabia na wycinkach drzew".

- Te opłaty to tzw. środki środowiskowe, więc nie możemy ich wydać na promocję, czy edukację. Wydajemy je na nowe nasadzenia, itp. Druga kwestia jest taka, że miasto nie prowadzi gospodarki leśnej i nie zarabia na drewnie, które zostało wycięte z lasów - zaznaczył wiceprezydent.
  • Prezentacja miasta nt. nowych przepisów.
  • Prezentacja miasta nt. nowych przepisów.
  • Prezentacja miasta nt. nowych przepisów.
  • Prezentacja miasta nt. nowych przepisów.
  • Prezentacja miasta nt. nowych przepisów.

"Maksimum tego, co możemy zrobić, by zieleni było więcej"



Jeżeli uchwała ws. nowej zielonej polityki Gdańska zostanie przyjęta na sierpniowej sesji, nowe prawo wejdzie w życie wraz z końcem października.

Władze Gdańska zapewniają, że wprowadzenie nowych obostrzeń sprawi, że "sytuacja z wycinkami radykalnie się poprawi".

- Zdajemy sobie sprawę, że są miejsca gdzie będzie konieczność wycinki. Najbardziej istotne jest jednak to, żeby liczba nasadzeń w miejsce wyciętego drzewa była adekwatna i przyrodniczo mogła rekompensować te szkody - mówi Borawski.
- W naszym przekonaniu nowe przepisy to maksimum tego, co możemy zrobić, żeby finalnie doprowadzić do zwiększenia zieleni w mieście - komentuje Cezary Śpiewak -Dowbór, szef Klubu radny KO.
Wiceprezydent Borawski zapowiedział, że w najbliższym czasie zostaną też ogłoszone zmiany w działaniu GZDiZ, które będą dotyczyły lepszej pielęgnacji pozostałej zieleni w mieście i zwiększenia liczby zieleńców.

Opinie (313) 10 zablokowanych

  • Hipokryci najpierw dewelopera wszystko wycięli a teraz o drzewach.mowia banda z po

    • 2 0

  • Panna dulkiewicz wczoraj.mowila o wycince na podwalu skąd ten pustostan jest wrzod dla mieszkancow

    • 0 0

  • Gdańsk jest cięty a nie zielony

    Polityka _ czekam na malowanie farbami miasta na zielono

    • 2 0

  • Czemu nadal ciągle kosi się trawniki?

    Osiedle, na którym między blokami nie ma zupełnie potrzeby koszenia trawy - trawa koszona jest dwukrotnie w roku. Po co?

    • 2 2

  • Ta tragiczna prezydent najpierw wydaje pozwolenia na setki tysiecy mieszkan

    Ta tragiczna prezydent najpierw wydaje pozwolenia na setki tysiecy mieszkan robiac z naszego miasta obrzydliwa betonowa dzungle, a teraz jakas piatka dla zielonego Gdanska?
    Tragedia, mam nadzieje ze patologia w deweloperce w Gdansku, kiedys zostanie wyjasniona.

    • 4 1

  • To trzeba dopracować

    Bardziej do mnie przemawia program PIS, jest zwarty i spójny.
    Program miasta jest pisany na kolanie. W programie miasta widzę poważne luki:
    "zgodnie z nowym prawem miasto będzie wymagało dokumentacji przyrodniczej przy wnioskach dot. inwestycji; wymogiem będzie operat dendrologiczny i inwentaryzacja przyrodnicza"
    Przecież takiej opinii nie powinna wydawać jedna osoba/rzeczoznawca. Developerzy skorumpują taką osąbę zanim wyda pierwszą opinię. Taką opinię powino wydawać i/lub opiniować kilka osób.

    • 5 0

  • Pewnie to co w praktyce

    zalewanie betonem i apartamentowcami okolic Zoo w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, dookoła parku oliwskiego, naprzeciwko katedry w Oliwie, tereny w lesie nad morze w Brzeźnie, wcześniej to samo w Jelitkowie. A wzgórza na Ujeścisku i Zakoniczynie to już nie wzgórza. Tylko morze betonu. To jest rzeczywistość w Gdańsku i prawdziwa polityka władz miasta wobec zieleni - de facto wojna wypowiedziana zieleni...

    • 4 0

  • Przecież to PiS pozwolił Lasom Państwowym na wycinki w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym

    Eksport drewna przez ostatnie lata jest ogromny

    • 2 0

  • :)

    PiS i zielona polityka - doskonała ściema! Aż zajadów ze śmiechu dostałem

    • 1 0

  • Tam gdzie są drzewa jest życie

    Zobaczcie na reklamę wielogabarytową przy ul miszewskiego ukazującą kamienne miasto - takich miast jest mnóstwo głównie w USA, Kanadzie,Japonii,Korei i Chinach czyli najbogatszych państwach świata.Tam nie ma drzew w miastach - to przekłada się na psychikę i złe samopoczucie.Mają wszystko; firmy,samochody,fabryki,kina,baseny,parki zabaw ale wszystko to stało się kosztem drzew. W świecie polityki tych państw panuje ogólnoświatowa panika bo politycy tych państw nie wiedzą jak temu zaradzić w dalszym ciągu stawiając na przemysł który utrzyma te kamienne miasta, ale tego z TVPiS się nie dowiecie.Chrońcie swoje drzewa,trawy,ogrody,parki,lasy tak silnie jak tylko potraficie. Rząd w Brazylii przyczynił się do wycięcia nadmiernej otuliny leśnej wprowadzając do miast industrialną pustynię.Spowodowało to że podczas deszczu woda zaczęła zalewać to brazylijskie miasto nie było drzew które kiedyś tam były a miasto nie dało sobie rady z powodzią- czy wam to czegoś nie przypomina widząc postępującą betonozę w Polsce?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane