2003-11-03 12:01
zgadzam się z Moby Dick
Biedronka kojarzy mi się ze starym zapyziałym Społem
Jak tam poszłam kiedyś i zobaczyłam przy wejściu (gdzie - wiadomo - najwięcej kurzu i much leci z ulicy) rozwalone mięcha i skrzywione rzeźniczki, to... nawet oranżady mi się odechciało brrrrrrrrr
2003-11-03 12:03
Na zakupy w Alfie narazie mnie nie stać, a do tego całego Medisona pewnie jeszcze przez jakis czas też nie będę miał po co (czytaj za co) jeździć.....
Na "szczęscie" na Swięta otworzą Reala i se nakupie pomarańczy za 3,50 hehehe
Mamo, pewnie się będziemy spotykać na zakupach......
2003-11-03 12:08
no i jak się miewa młody żonkoś?? ;)
2003-11-03 12:09
Bo Biedronka to taki polski Adli.
Aldi w niemczech to siec najtańszych sklepów.Kartony na podłodze,brud, jeden syf wielki.
2003-11-03 12:15
Nigdy nie byłam w tym "słynnym" (a raczej "niesławnym") Aldi, także nie znam porównania - ale jakoś też nie żałuję
2003-11-03 12:15
Zgadzam sie z Tobą.Dlaczego za buty , ktore np. we włoszech kosztuja smieszne pieniadze tu w niby eleganckim sklepie mamy płacić grubo drożej.
Dlaczego ciuchy Gapa w Warszawce kosztuja majatek , kiedy w Berlinie możesz sobie kupic za normalna cenę a jakie przeceny robią -marzenie i super okazja.Może za pare latek i u nas będzie normalniej.
Na razie nasze centra przesadzaja z cenami.Owszem sa marki , ktore mają wszędzie swoja cenę i wiadomo,że to kosztuje ale reszta to śmiech.
2003-11-03 12:20
A dzięki, "całkiem nie powiem" ;)
2003-11-03 12:20
Igorku
Gap w Berlinie jest super! lubie ten sklep.
A przeceny faktycznie fajne robią .
2003-11-03 12:21
wierzę, wierzę :))
początki są całkiem, pamiętam!!
2003-11-03 12:22
Rzeźniś
świąteczna bitwa na pomarańcze?
no jak sniegu nie będzie...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
