• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe fakty o Grudniu '70

Marzena Klimowicz - Sikorska
17 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdynia: upamiętnią masakrę z 17 grudnia
Album  "Gdański Grudzień '70" ukazuje anonimowe dotychczas ofiary i bohaterów tamtych wydarzeń. Album  "Gdański Grudzień '70" ukazuje anonimowe dotychczas ofiary i bohaterów tamtych wydarzeń.

Strony "poplamione" krwią, fotografie zmasakrowanych ciał, twarze naocznych świadków - to nie wstęp do kryminału, ale album "Gdański Grudzień 70", będący świadectwem okrutnych zbrodni PRL-owskich władz, dokonanych na mieszkańcach Gdańska.



Książka już dostępna jest w sprzedaży. Książka już dostępna jest w sprzedaży.
W albumie znajduje się kilkaset zdjęć ofiar i bohaterów tamtych wydarzeń, a także tych, których potem Służba Bezpieczeństwa inwigilowała przez lata.

Między 14 a 19 grudniem 1970 r. na terenie ówczesnego województwa gdańskiego zatrzymano 2,3 tys. osób, z czego 1543 na ulicach samego Gdańska.

"Ludzie przetrzymywani byli w aresztach, więzieniach, a nawet budynkach urzędowych w Trójmieście.(...) Jednych zwalniano wcześniej, innych później, niektórym dawano sankcje i przekazywano do aresztów śledczych, część kierowano do kolegiów karno-administracyjnych. Większość przepuszczano przez drogi ognia (w 1976 r. nazwane ścieżkami zdrowia). Nikt nie wiedział, za co i jak długo będzie siedział." czytamy w "Gdańskim Grudniu '70, autorstwa Sławomira Cenckiewicza.

Wszystkie zdjęcia pochodzą ze zbiorów, znalezionych między 2006 a 2007 r. w archiwach policyjnych, kiedyś należących do Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa.

-Niektóre z odnalezionych fotografii są tak drastyczne, że nie można ich było pokazać - mówi autor publikacji. - Jest to przede wszystkim album o ofiarach i bohaterach tamtego okresu. Są listy osób uczestniczących w Grudniu '70 i osób represjonowanych po tych wydarzeniach. Album dotyczy również historii prześladowania tych osób, które były zaangażowane w Grudzień w całej dekadzie lat 70-tych. Są nawet listy kilkuset osób, które znalazły się na celowniku władz PRL i Służb Bezpieczeństwa. Dzięki temu albumowi te osoby nie są już anonimowe - dodaje.

Większość fotografii przedstawia wydarzenia, jakie rozgrywały się na ulicy. Ale są też opisy poszczególnych osób, jak choćby 16-letniej wówczas Anny Kwiatkowskiej, nastolatki złapanej podczas manifestacji grudniowej w Gdańsku. - Przypadek tej dziewczyny pokazuje opresje państwa komunistycznego w stosunku do tego dziecka. Są tam przedstawione materiały z jej aresztowania i inne dokumenty - wyjaśnia Cenckiewicz.

Po grudniowych wydarzeniach ponad 3 tys. osób ustalonych z imienia i nazwiska znalazło się na celowniku służb. I każda z nich miała teczkę, jak ta dziewczyna, aresztowana w łapance.

Album jest też swoistym hołdem dla bohaterów tamtych wydarzeń. - Grudzień był buntem anonimowym. Publikowanie list osób zaangażowanych w te wydarzenia i poszkodowanych wydobywa je z niepamięci historycznej. Dzięki temu oni w jakimś sensie przebiją się do naszej świadomości - mówi autor.

Książka jest już w księgarniach, kosztuje ok. 90 zł.

Uwaga: konkurs został już rozwiązany.
Dla pierwszych trzech osób, które 17 grudnia zadzwonią jako pierwsze, mamy do rozdania za darmo egzemplarze albumu "Gdański Grudzień '70".
Marzena Klimowicz - Sikorska

Opinie (288) 6 zablokowanych

  • Pan Jaruzelski to bohater i wielki pariota-należy mu się szacunek,a ci którzy polegli =dziś nie byli by zadowoleni z obecnej (3)

    Polski,bez pracy i chleba dlaczego polegi w grudniu to w większości młodzieniaszkowie-zastanówcie się ii odpowiedzcie sobie na to pytanie.....????

    • 3 18

    • agent

      Wierny sługa ZSSR! Od 1968 wiernie realizował interesy sowieckie w Polsce.

      • 8 2

    • no dlaczego?

      ja Ci odpowiem. bo ci starsi zostali zastraszeni przez lata 45-50-60 , proponuje poczytac co wtedy robiło panstwo polskie z niepokornymi.
      Dodatkowo ci starsi z lat 70 przezyli koszmar wojny.
      jak potrafisz wyciagac wsnioski to spróbuj sobie to przemysleć.

      • 7 2

    • ''racode'' otworz oczy!!

      • 2 0

  • Ile jeszcze hien będzie robiło interesy na grudniu na wybrzeżu? (2)

    Ile jeszcze hien będzie robiło interesy na grudniu na wybrzeżu?

    • 9 10

    • Nie da rady. (1)

      Twoi towarzysze zrobili już najlepszy możliwy interes, przejmując władzę w POLsce.

      • 4 2

      • W łeb się puknij.Gosciu zadał pytanie jak najbardziej na miejscu.Ci co naprawde nadstawiali karku czubku,to w tej chwili klepią biedę. Natomiast ci co mordowali i ci co ich popierali mają się calkiem dobrze.

        • 3 0

  • Super Album! (2)

    niesamowita książka, nowocześnie wydana, zajmująca. Bardzo dziękuję Panu Cenckiewiczowi za tą pozycję - historia obroni się sama ale dzięki Panu ma szansę dotrzeć nawet do tych, którzy się historią nie interesują na co dzień.

    • 14 4

    • (1)

      zrób mu gałkę

      • 0 4

      • Jak ty chcesz zyc z historia Cacykiewicza,to zal mi ciebie

        • 0 3

  • (3)

    ciekawe czy tak "rzetelnie" napisana jak o Bolku

    • 3 8

    • gdyby nie "bolek" to dalej byś żarł chleb ze smalcem kmiocie (1)

      • 1 4

      • dodaj: gdyby nie bolek oraz inni kapusie...

        • 4 1

    • jakos nie słyszałam, zeby wałęsa podał za te fakty ceckiewicza do sądu.....

      a ty?
      ja bym podała, gdyby to były brednie

      • 3 1

  • Kto dowodził wojskami... (3)

    ...pacyfikującymi Gdynię??? Czy nie tatuś byłego posła LPR Strąka? A kto zapisał się w 71 roku do PZPR czy nie minister Łopiński z kancelarii prezydenta???

    • 10 6

    • A kto dostał możliwość wiezienia sprzętu w 1984 roku WALTER szef TVN

      • 3 2

    • (1)

      samo zapisanie się do PZPRu niczego jeszcze nie powodowało.Ludzie chcieli mieć po prostu lepiej więc się zapisywali

      • 0 3

      • tylko czemu PiS walczy z komuną mając w swoich szeregach komunistów??? Takie choragiewki jak tow. Łopiński czy Jasiński są sto razy gorsi od ludzi wiernych swoim zasadom.

        • 2 0

  • TOWARZYSZ GENERAŁ

    Tu agent "Wolski". Jeśli obrazicie ZSRR i PZPR, to pożałujecie...

    • 4 2

  • na drzwiach niesli jeszcze jednego czlowieka ale zawsze pokazuja zbyszka godlewskiego, znam jego rodzicow osobiscie, mili staruszkowie ale co przezyli wtedy to szkoda gadac. jego ojciec mowil ze jak go wzywali na przesluchanie to traktowali go jakby on sam go zabil. a jego syn szedl tylko na praktyke do stoczni. maja oryginalne foto tego co widac zrobione na swietojanskiej w gdyni z okna pewnego fotografa. teraz jego syn prowadzi zaklad fotograficzny.

    • 12 0

  • TAK JAK MÓWIŁEM!HISTORIĘ O NAS ZA NAS TWORZĄ INNI...ŻAL (5)

    książki Cenckiewicza nie znam,dla mnie za droga!To co mnie irytuje to fakt,że IPN nie konfrontuje relacji świadków tamtych wydarzeń,a jedynie"pisze historie"po uważaniu...W Grudniu'70 nie wszyscy byli"bohaterami",byli też tacy co plądrowali sklepy i upijali się do nieprzytomności,następnie lądowali w szpitalach jako"bohaterowie"...tak historia nie jedno ma imię...do Ot nie rzucano butelek z płonącą benzyną,bo niby skąd?;)sam rzucałem butelki z denaturatem z pobliskiego sklepu przy KW,ale to nie było skuteczne,szybko zastawili okna metalowymi szafami i gasili nikłe płomienie.Dopiero skutecznie podpalono NOT kanistrami z benzyną!Przy dworcu nie płonął pojazd opancerzony panie Grądżl,ale magazyny z kocami i odzieżą ochronną!Dlatego warto konfrontować swoje relacje,tyle że nie ma kto tego robić,bo to niewygodna prawda,zwłaszcza jak zapytać kto nas wówczas wyprowadził ze Stoczni,pod pretekstem uwalniania Komitetu Strajkowego ,aresztowanego w nocy z 14 na 15 Grudnia.Ponoć na czele z L.W.,który dziwnym trafem znalazł się w Komendzie MO i nawoływał z okna do zaprzestania ataku na milicjantów...dopiero jak poleciały w jego kierunku kamienie to się schował!;)
    Nasze relacje w '80 roku spisywane i nagrywane były przez dział socjologiczny prowadzony przez Szczypińskiego w Regionie NSZZ"Solidarność"Gd-Wrzeszcz.Ciekawe gdzie te relacje są dzisiaj?Ponoć ma je Borusewicz...
    Ryszard Ostrowski nr.ew.67080 Stocznia Gdańska im.Lenina Wydział w-4.

    • 13 1

    • Panie "ostry107" (1)

      Pamięć Pana zawodzi pojazd opancerzony "Topaz"stał spalony, widziałem go bo wróciłem kolejką z Gdynii przechodziłem obok.Mieszkałem na Kartuskiej i musiałem przejść koło Komendy Milicji na Świerczewskiego miałem 19 lat i wtedy nosiło się długie włosy i zatrzymali mnie właśnie zomowcy przed wiaduktem z zamiarem wycięcia mi "kółeczka" ale w tym samym momencie zatrzymali chłopaka co niósł coś pod bluzą i chciał uciec.I to mnie uratowało od obstrzyżyn.Brawo The Beatles

      • 2 0

      • pojazd opancerzony płonął przy Barze"Ruczaj"chłopcy zablokowali gąsienice i przez wizjery wlewali benzynę!

        Potem rzucali kamieniami tak,że załoga nie miała szans wyjść ze środka!!!

        • 0 0

    • Ostry (1)

      czy pamiętasz swoją "działalność" w fundacji dla osób niepełnosprawnych dzialającej w barakach obok gdańskich trzech krzyży??

      • 0 0

      • doskonale pamiętam,to nie była "fundacja"tylko stowarzyszenie!

        Pamiętam też kto brużdził,tak że trzeba było zlikwidować działalność,ta działalność najbardziej przeszkadzała"działaczom"z pobliskiej"S",co to dużo krzyczeli,ale do żadnej konkretnej roboty nie byli zdolni!Świetnie się za to układali z komuchami i byłą SBecją...!!!

        • 0 0

    • i to mi sie podoba:)

      • 0 0

  • ja z tych czasów pamiętam

    płonący komitet widziany z okna kuchni,
    płacz sąsiadki której syn nie wrócił ze stoczni,
    niepokój i beznadieję,
    rozbitą wargę kolegi z liceum który dostał pałą jak wracał do domu,
    a pożniej liceum okupowane przay wozy opancerzone milicji,
    radio Wolna Europa,
    zdjęcia do tego pasują i odświeżają pamięć

    • 9 1

  • Te mohery to wieczne partyzanty.

    W 1970r. i w 1980r. buntowali się przeciwko komunie.Teraz wystarczy popatrzeć na rozróby uliczne np. przed sejmem ci sami teraz już starzy rozrabiacy.Młodych tam nie ma bo nie maja czasu na tego typu zadymy.Zajmują się robotą a nie bzdedami.

    • 3 16

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane