• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lampy na bulwarze rzeczywiście historyczne?

Michał Sielski
2 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Przesuń aby
porównać

Nowe lampy na skwerze KościuszkiMapkabulwarze Nadmorskim w GdyniMapka zastąpiły latarnie z lat 90. poprzedniego wieku. Nie wszystkim się podobają, ale urzędnicy podkreślają, że to nawiązanie do historii. Jak bardzo udane?



Podobają ci się nowe lampy na bulwarze?

Przypomnijmy: nowe lampy postawiono na bulwarze Nadmorskim, skwerze Kościuszki i al. Jana Pawła II. Koszt ich wymiany to prawie 800 tys. złotych brutto. Wymieniono je w całości, a w kloszach zainstalowano energooszczędne żarówki LED.

Na zdjęciu z 1935 r. widać, jakie lampy stały kiedyś na bulwarze. Wprawdzie z oczywistych względów jakość fotografii pozostawia wiele do życzenia, to można bez wątpienia stwierdzić, że obecnie wykonane lampy są podobne - choć na pewno nie identyczne.

Czytelnicy: nie ma klimatu



Nie wszystkim spodobał się jednak nowy wygląd lamp. Część naszych czytelników nie pozostawiła na projekcie suchej nitki. "Wyglądają jak szubienice", "To miejsce straciło swojego ducha", "Było klimatycznie, a będzie jak przy Sea Towers" - to tylko niektóre komentarze na temat nowych lamp.

- Dotychczasowe oświetlenie bulwaru Nadmorskiego oraz skweru Kościuszki wpisało się w krajobraz naszego miasta. Jednak zła kondycja lamp, nieekonomiczna technologia żarówek sodowych oraz ekologiczne uzasadnienie niezaśmiecania światłem nieba, zmusiła nas do znalezienia nowego rozwiązania dla tych przestrzeni. Wybraliśmy formę lampy zwartej, prostej, minimalistycznej z ukrytym źródłem światła. Lampa ta pozbawiona jest dekoracji. Stylistycznie wpisuje się w modernistyczny charakter Śródmieścia. Nowe lampy wzdłuż bulwaru tworzą wyższy, czytelny rytm pionów i dopełnią architektonicznie przekrój deptaka z falochronem - wyjaśnia Jacek Piątek, plastyk miasta.
  • Dzięki bardziej efektywnemu oświetleniu bulwar Nadmorski w Gdyni ma zachęcać do spacerów nie tylko w dzień, ale także po zmroku.
  • Dzięki bardziej efektywnemu oświetleniu bulwar Nadmorski w Gdyni ma zachęcać do spacerów nie tylko w dzień, ale także po zmroku.
  • Dzięki bardziej efektywnemu oświetleniu bulwar Nadmorski w Gdyni ma zachęcać do spacerów nie tylko w dzień, ale także po zmroku.
  • Dzięki bardziej efektywnemu oświetleniu bulwar Nadmorski w Gdyni ma zachęcać do spacerów nie tylko w dzień, ale także po zmroku.
  • Dzięki bardziej efektywnemu oświetleniu bulwar Nadmorski w Gdyni ma zachęcać do spacerów nie tylko w dzień, ale także po zmroku.
  • Dzięki bardziej efektywnemu oświetleniu bulwar Nadmorski w Gdyni ma zachęcać do spacerów nie tylko w dzień, ale także po zmroku.
  • Dzięki bardziej efektywnemu oświetleniu bulwar Nadmorski w Gdyni ma zachęcać do spacerów nie tylko w dzień, ale także po zmroku.

Urzędnicy: nowoczesne nawiązanie do modernizmu



Urzędnicy podkreślają także, że nowe oświetlenie spełnia swoją najważniejszą rolę. Na bulwarze po prostu jest jaśniej, co ma zachęcać do spacerów także po zmroku i poprawiać poczucie bezpieczeństwa.

- Inwestujemy w energooszczędne rozwiązania i nowoczesne wzornictwo. Robimy to z poszanowaniem przeszłości Gdyni. Dlatego też te popularne ciągi piesze oświetlą latarnie nawiązujące do modernistycznej przestrzeni Śródmieścia - podkreśla Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.

Wzburzone morze na bulwarze. Film z marca

Miejsca

Opinie (263) ponad 20 zablokowanych

  • Przasno kolorowo

    Z gustem polakow jeszcze jest srednio
    wystarczy zobaczyc na przestrzen publiczna: przasno, kolorowo jak w przedszkolu:-) syf reklamowy itp, barierki zolte, niebieskie zielone, morze znakow, kostka bauma itp
    obarierkowani i oznakowani jestesmy na maxa...

    a potrzeba stonowanych kolorow, nienachalnosci, itp
    przestrzen publiczna w Polsce trzeba uspokoic!

    • 29 3

  • W tym mieście nie na plastyka? Nie ma kogoś kto ma gust?

    • 32 8

  • Beznadzieja..

    W żaden sposób nie nawiązują do starych historycznych lamp, po prostu inny kształt co widać gołym okiem.
    Na osiedlu w Wiczlinie zrobionym przez dewelopera H***sa są identyczne...

    • 38 7

  • Opinia wyróżniona

    Gdynia jest miastem o lekkiej formie (12)

    Gdynia jest miastem młodym z modernistyczną architekturą, więc lampy z ażurkiem czy metalowymi zawijasami, a tym bardziej bogato zdobione nijak tu pasowały. Nie każdemu podoba się cegiełka w kuchni na ścianie, a szczególnie przy nowoczesnym wystroju wnętrza. Jednak ile ludzi, tyle gustów, a na temat gustu się nie dyskutuje. Cieszę się, że Gdynia nie zastyga i idzie do przodu po nowe i na przekór malkontentom zmienia się i jaśnieje w formie modernizmu. Architekturę pozostawmy architektom , my postarajmy się zadbać o dobrą atmosferę i chociażby o czystość w mieście.

    • 45 44

    • a urzędy, urzędnikom? (2)

      i mamy, to co mamy...

      • 5 2

      • (1)

        Na prawde bys chcial(a) zeby projekty architektoniczne w tym miescie rozstrzygali mieszkancy??? Ale bysmy mieli lunapark!!!

        • 4 5

        • a widzisz jakąś różnicę?

          Nie ma nic gorszego jak ideologia wspierana możliwością finansowaniem bez konsekwencji.
          Widać to począwszy od spółdzielni mieszkaniowych, gdzie "gust" urzędnika i zblatowanej rady nadzorczej decyduje o kształcie realizacji. No i, oczywiscie, o finansowaniu...
          Podobnie deweloperzy, gdzie decyduje uzysk z metra. Wystarczy nazwisko z konkursem u kolegi i "pan będzie zadowolony". Miasto również nie jest lepsze, bo urzednik najzwyczajniej ma wylane a jedyne co go interesuje, to "d_u_*_ o_chrony ", pozwalające komfortowo funkcjonować. Tej klasy są oświadczenia o "historyczności" oświetlenia, podczas gdy jedyną częścią wspólną tych realizacji są linie proste... Podparte nowomową o "rytmie przestrzeni" i "poziomach pionów", mającej stworzyć pozór intelektualizmu i onieśmielenia "prostaczków"...

          Niegdyś budynki powstawały na zasadzie konkurencji pomiędzy włascicielami (miało sie podobać). Przedsięwzięcia powstawały jednostkowo i indywidualnie, z uwzględnieniem otoczenia i oczekiwań zamawiającego. Architekt dostarczający projekt znajdujący uznanie mógł liczyć na dalsze zamówienia a inwestorów było stosunkowo dużo.

          Obecnie duże przestrzenie miasta oddaje się w pacht kilku podmiotom gospodarczym (lub wręcz, jednemu), których celem jest jedynie szybki obrót pieniądzem oraz wspomniany "święty spokój" urzędnika. Więc produkuje się referencje na sponsorowanych konkursach, tworzy marketingowe ściemy a ludziom wmawia, że "to się nosi" i "będzie pan zadowolony". A ci zapominają (albo nie wiedzą), jak żyje się w "mrowiskach" typu "falowiec". W nowszym wykonaniu "witawa" czy "redłowo"...

          Ludzi ze odmiennym zdaniem nazywa sie prostakami, patologią czy nieukami, stygmatyzując ich w celu wytworzenia walk plemiennych... Stado apologetów załatwi sprawę i nie trzeba sobie brudzić rąk...

          I mamy, to co mamy, kolejny przejaw "kultury urzędniczej", która jako tako wrażliwego człowieka zmusza do chodzenia ze spuszczonym wzrokiem...

          • 6 0

    • (1)

      Taka oczywista oczywistosc a tak niektorym trudno to zrozumiec... Powtorze wiec jeszcze raz to co juz starozytni dawno stwierdzili: de quibus non gustibus!!!

      • 2 2

      • za to płaci sie architektom

        aby znali zasady kompozycji i wrażliwość człowieka.
        Nawet awangarda to musi uwzględniac aby takiego pawia nie puścić...

        • 3 0

    • Doktorat z tego zrób.

      ...

      • 2 0

    • Taa yhy (4)

      Gdynia to chyba najbrzydsze miasto jakie widziałem ever - zero stylu, zero spójności, syf, brud, brak nawet głupich śmietników, infrastruktura leży i kwiczy, wszechobecne przejazdy kolejowe które nie dość że korkują miasto to jeszcze wyglądają jak jakaś prowizorka, na peronach od lat 90 to zmieniło się tylko grafitti na ścianach, ale nawet to nie jest zasługą włodarzy, za to mają na karku masę nietrafionych i przynoszących straty inwestycji. Ehh Gdynia... Nic tylko się wyprowadzić, nawet nie trzeba się zbytnio zastanawiać bo nawet Wejherowo prezentuje się zacnie na tle Gdyni

      • 4 2

      • Niby racja (3)

        tylko: 1. Brak stylu i spójności to niestety wynik rozwoju miasta glownie w czasie komuny. Przed wojna powstał zaledwie zaczyn centrum miasta i... tyle. 2. Przejazdy kolejowe są niestety własnością kolei a nie miasta wiec słuszne skądinąd pretensje pod inny adres trzeba zgłaszać. 3. Trudno pojąć o jakich peronach mówisz skoro w ostatnich latach zarówno dworzec główny jak i SKM (Redlowo, Wzgórze, Stocznia) zostaly wyremontowane.

        • 1 0

        • Gdynia to odpowiednik miesteczek Dzikiego Zachodu. (2)

          Kilka chaotycznie i po uważaniu zabudowanych ulic, otoczonych morzem slumsów. Kilka gmachów użyteczności publicznej, niekiedy zbudowanych w mocno kontrowersyjnych okolicznościach...
          Prawdziwy rozwój i przekształcenie w rzczywiste miasto, to dekada Gierka, gdzie zbudowano nowe dzielnice, zlikwidowano slumsy w centrum, wymieniono nawierzchnię lub rozbudowano system komunikacyjny. Zbudowano miejską kanalizację i system wodno-ciepłowniczy, których nie było nawet w centrum.

          Nalezy pamiętać, że to było zaledwie kilka lat! Nie dało się zrobić wszystkiego.

          Póżniej jedynie remonty i modernizacje ale rozwoju nie ma do dzisiaj.

          • 1 2

          • Remonty i modernizacje.... (1)

            tego co schrzanili za Gierka, zapomniales dodac.

            • 0 1

            • nie przeczę

              a pamiętasz, co było wcześniej?
              I porównaj skalę.

              • 0 0

    • Nie zastyga? Wydawanie kasy jest nieracjonalne. A jak wspominasz architekturę przedwojenna no sobie zobacz zdjęcia. Na końcu lamp były klosze, a nie gole szubienice, więc nie kłam. Co się niby rozwija? Chyba tylko zadłużanie miasta na zaspokajanie chorych pomysłów finansowaniem z budrzetu miasta. Gdynia cofa się w porównaniu z innymi miastami Trójmiasta i okolic. żal patrzeć jak szczur szkłem i aluminium niszczy niepowtarzalną architekturę Gdyni i sprzedaje co może... Zostaniemy tylko z ogromnymi długami w naszym mieście, no ten szczur niczego nie zrobił sam w Gdyni. Gdyby nie kasa z UE to nic by się tu nie działo, a tak można jeszcze coś wyłudzić z UE...

      • 0 0

  • Gdynia ma 111 mln złotych deficytu ale przecież lampty to priorytet ;/ (1)

    a można by za to poprawić stan dróg w centrum....i nie tylko

    • 36 7

    • w sumie juz ponad 1 mld zadluzenia, te 111 mln deficytu to co roku robi

      • 6 0

  • Nowe lampy wzdłuż bulwaru tworzą wyższy, czytelny rytm pionów - ze co? (2)

    to kolejne swiadectwo obledu jaki zagoscil w UM Gdynia

    • 59 7

    • Żaden obłęd (1)

      tylko wypowiedź fachowca. To że czegoś nie rozumiesz nie oznacza że to coś jest głupie.

      • 5 10

      • ten "fachowiec" probuje tym pseudofachowym belkotem ukrywac swoja niekompetencje i/lub brak gustu

        jest urzednikiem i ma mowic jezykiem zrozumialym dla mieszkancow a nie uciekac w taki pseudofachowy belkot

        • 4 2

  • Czy w ankiecie nie powinno być "wisi mi to i powiewa"?

    • 16 5

  • Opinia wyróżniona

    Zolte barierki

    Proste lampy w stonowanym kolorze przeszkadzaja
    ale szpetne zolte barierki w ogromnych ilosciach przy wyremontowanych drogach w pomorskim szpecace krajobraz juz nie?

    w sumie te barierki to jest niezly mis...
    bardzo sie dba aby np rowerzysta nie wpadl do rowu...
    jasne...

    • 47 7

  • Wyższy, czytelny rytm pionów...

    A ja nie umiem tego przeczytać ze zrozumieniem.

    • 29 3

  • /zmieniono,zapłacono i jest gorzej.

    To jest chore myślenie,powrót do gorszych ,brzydszych ,utrudniającym życie rozwiązań.Gdyby miał się ten niezbyt mądry trend utrzymać,trzeba by te lampy zamontować wszędzie gdzie istniały wcześniej,trzeba by zdzierać asfalt z większości gdyńskich ulic. Kiedy trzeba pokryć asfaltem boki 10-go Lutego jakiś mądrala tłumaczy,że tak ma pozostać,bo zabytek, a to po prostu trochę większe koszta,za co będzie możliwe kupienie więcej białej farby olejnej.

    • 22 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane