• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe narzędzie do planowania wydatków na drogi i komunikację

Maciej Korolczuk
14 lutego 2024, godz. 15:15 
Opinie (65)
Z badań wyłączony jest Gdańsk, bo tu podobne badania - ale w nieco mniejszej skali - przeprowadzono w 2022 roku. Ich wyniki zostaną dołączone do tegorocznych badań w ramach Pomorskich Badań Ruchu. Z badań wyłączony jest Gdańsk, bo tu podobne badania - ale w nieco mniejszej skali - przeprowadzono w 2022 roku. Ich wyniki zostaną dołączone do tegorocznych badań w ramach Pomorskich Badań Ruchu.

W przyszłym roku Urząd Marszałkowski i pomorskie gminy mają mieć do dyspozycji nowe narzędzie do planowania wydatków przeznaczanych na budowę dróg i nakładów na transport zbiorowy. Ruszają bowiem prace nad powstaniem Pomorskiego Modelu Transportowego, których częścią będą Pomorskie Badania Ruchu. Ankiety na całym Pomorzu potrwają do jesieni, ale w Trójmieście obejmą tylko Sopot i Gdynię.



Inwestycje w drogi i transport publiczny w Trójmieście są planowane:

- W ramach Pomorskich Badań Ruchu 2024 będą przeprowadzone badania natężenia ruchu drogowego, pomiar liczby pasażerów w regionalnym transporcie kolejowym i autobusowym, badanie ruchu tranzytowego odbywającego się przez obszar województwa oraz badanie zachowań transportowych mieszkańców. W sezonie letnim planowane jest również przeprowadzenie badań ruchu turystycznego w obszarach, w których ruch ten jest szczególnie odczuwalny - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego.

W Trójmieście badania tylko w Sopocie i Gdyni



Z racji tego, że w 2022 roku przeprowadzono Gdańskie Badania Ruchu, z projektu wyłączono miasto Gdańsk, a ankieterzy pojawią się w Trójmieście tylko w Sopocie i Gdyni. Uzyskane przed dwoma laty wyniki z Gdańska zostaną dołączone do zebranych danych z pozostałych gmin i powiatów.

Gdańskie Badania Ruchu: Rzadziej korzystamy z komunikacji miejskiej i rowerów Gdańskie Badania Ruchu: Rzadziej korzystamy z komunikacji miejskiej i rowerów

W sumie badanie ma objąć ok. 20 tys. wywiadów z mieszkańcami i turystami. Wyposażeni w tablety, laptopy i specjalne identyfikatory ankieterzy będą pytać o nasze zachowania transportowe, ale też badać przepływ aut, samochodów ciężarowych i potoków pasażerskich na liniach kolejowych i autobusowych.

Ankieterzy w tym roku odwiedzą wybrane gospodarstwa domowe w Sopocie i Gdyni. Ankieterzy w tym roku odwiedzą wybrane gospodarstwa domowe w Sopocie i Gdyni.

Wyniki pozwolą lepiej planować inwestycje



Zebrane wyniki zostaną uzupełnione o pozyskane dane z logowania telefonów komórkowych czy systemu Tristar. Po opracowaniu dane utworzą Pomorski Model Transportowy, który będzie narzędziem w rękach urzędników do planowania i zarządzania inwestycjami w drogi i transport publiczny.

- Tegoroczny budżet naszego województwa wynosi 2,2 mld zł - tłumaczy Leszek Bonna, wicemarszałek województwa pomorskiego. - Połowa budżetu to wydatki na transport publiczny i inwestycje drogowe. Potrzebujemy instrumentu, dzięki któremu w sposób racjonalny będziemy planować wydatki, ale też by na podstawie takiego badania wiedzieć i tłumaczyć, dlaczego dane połączenie wygląda tak, a nie inaczej. Mówiąc w skrócie: by efektywniej dysponować i zarządzać strumieniem pieniędzy, by zaspokajać potrzeby transportowe mieszkańców i turystów.
Jak wynika z przyjętego harmonogramu badań ankieterzy w Sopocie i Gdyni pojawią się w drugiej połowie roku. Jak wynika z przyjętego harmonogramu badań ankieterzy w Sopocie i Gdyni pojawią się w drugiej połowie roku.
Poza badaniami ankietowymi wśród mieszkańców i badaniami ruchu na drogach (m.in. z użyciem kamer i systemu do odczytu tablic rejestracyjnych) o to, w jaki sposób poruszają się po województwie, zapytani zostaną także turyści.

Badania zaplanowano na okres wakacyjny, ale odbędą się one na plażach i deptakach poza Trójmiastem, m.in.: na Helu, w Stegnie, Krynicy Morskiej, Władysławowie czy Łebie.

Badanie jest współfinansowane ze środków unijnych. Jego koszt to 5,7 mln zł. Wykonawcą badań będzie konsorcjum: sopocka spółka PBS (lider) oraz Via Vistula z Krakowa i Rubika z Gdańska.

Miejsca

Opinie (65) 3 zablokowane

  • Kolejne pieniądze w błoto

    Urzędnicy do przedszkola a na ich miejsce zatrudnić ludzi z pełnym wykształceniem technicznym i logistycznym mających głowę na karku. Gdynia np.jest przykładem kogo nie należy zatrudniać w UM.

    • 3 1

  • AI

    Proponuje skan miasta i AI.

    • 0 0

  • Nieudolność

    Brak możliwości wykorzystania istniejących narzędzi jest oznaką braku kompetencji! Kompromitowanie się w Trójmieście nabiera tępa przed wyborami, miasto zadłużone, drogi, komunikacja i zasoby miejskie niedoinwestowane,ale pomysły na wyżucanie kasy są! Może to przyda się do liczenia kaszany którą namiętnie kręcicie w Trójmieście! Tu trzeba zainwestować w tabor,szyny i bus pasy a potem liczyć narazie to ludzie uciekają z komunikacji

    • 7 2

  • A ja się zastanawiam...

    czemu do modelu wprowadza się nieaktualne dane z Gdańska? 2 lata to jest przepaść czasowa mając na uwadze transport, dodatkowo te "2 lata temu" zahaczały o pandemię. Przyjęte w modelu warunki brzegowe z góry stawiają, że jego wyniki będą obarczone ogromnym błędem i będą niewiarygodne. Dodatkowo jak ktoś tu też pisał brak uwzględnienia sezonu letniego i zimowego... Chętnie poczytałabym opis metodyki konstrukcji tego modelu - jakie zmienne będą go zasilać, jaka będzie ich waga, bo trąci mi to "metodą delficką" a nie "narzędziem".

    • 1 0

  • Lista bez wydawania 5,7m

    Zamiast 5,7 m na "analizy" już lepiej by było wpakować te pieniądze w dowolne faktyczne pracę na drogach, jest tyle do zrobienia, że cokolwiek by się przydało. A na Google mapsach nie tak trudno zobaczyć gdzie są codziennie korki. Jeden urzędnik jest w stanie taki raport przygotować w ciągu miesiąca, za 4000zł Plus każdy kto jeździ po mieście ten wie:
    -obwodnica zawalona zawsze w tygodniu w godzinach szczytu, wypadki, roboty Non stop. Rozwiązanie dorobić tam 3ci pas, ogarnąć porządnie wszystkie zjazdówki, albo porobić jakieś pasy techniczne gdzie auta można zepchnąć lub w bezpiecznej odległości czekać na pomoc, a nie, że połowa auta wystaje i wszyscy jadą 30 bo pasy tak wąskie, że nie da się więcej.
    -Dodatkowo, zrobić duży parking przed obwodnica z przystankiem na pkmki z transportem dużo czestrzym np co 10min gdzie zawsze jeden będzie jechał na centrum Gdańska, drugi na przymorze do mordoru przy OBCku. A w okresie letnim na Brzeźno plaze np.
    - zjazdówki z obwodnic odciążyć słowackiego poszerzając do studzienki i puszczając ten tramwaj planowany od 20lat
    -dorobić kontynuację drogi zielonej z czarnym dworem i tunelem pod Wisłą a potem dorobić drugi pas na spacerowej i na czarnym dworze również tramwaje planowane od 20 lat.
    - odkorkowac newralgiczne skrzyżowania jak np na lostowickiej z kartuską(może jakimś mostem, może havla.
    -centrum przez te przejścia naziemne co 50m, światła i buspasy, zostało tak zamieszane, że już nie da się tego uratować więc zostaje jedynie omijać i używać południowej.
    -Jana z Kolna to bym przywrócił jak było wcześniej, oddanie całego pasa dla rowerzystów to głupota, kiedyś ktoś tam pod tramwaj wleci.

    • 2 1

  • myslenie ma przyszłość

    problemem jest to, ze cały czas planują, badają, kalkulują. Nie ma na to czasu, trzeba zacząć budować drogi. dla przykładu nasypy na WZce pod dwa wiadukty usypane w latach 80tych 20tego wieku......w planach cały czas budowa wiaduktów (!) ale nie wiadomo czy w ogóle, czy jednego, czy może drugiego a może jednak dwóch na raz . żenada. Inna kwestią jest stan istniejących dróg, tu tez stanęliśmy na workach asfaltu w dziurę i przyklepać łopatą. Każdy to chyba widzi, że ulice stają sie marsjańskimi drózkami

    • 1 0

  • Wystarczy czytać pilnie opinie mieszkańców i wyciagać wnioski - zamiast kolejnych wygłupów ankiet itp . !!!!!

    • 1 0

  • Południowe dzielnice Gdańska są sparaliżowane przez deweloperów i Budynia. Halo Dulkiewicz

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane