Nieprędko, ale w końcu powstaną. Gdynia zbuduje parking na ok. 500 samochodów nieopodal Teatru Muzycznego i drugi, mniejszy przy przystanku SKM w Redłowie. Ale najwcześniej za dwa lata.
Kłopoty z parkowaniem w Gdyni.
Do tego czasu problem ze znalezieniem miejsca dla samochodu w centrum ma rozwiązać strefa płatnego parkowania. Kiedy ruszy? Umowa z firmą Urbico, która zainstaluje system poboru opłat miała być podpisana na początku marca. Na razie do tego nie doszło, ale obie strony - miasto i Urbico - zapewniają, że strefa ruszy na przełomie czerwca i lipca.
Na razie w sercu miasta panuje przysłowiowa wolnoamerykanka. - Jeśli ktoś zna boczne uliczki i ich zakamarki, to może się gdzieś wciśnie. I wielu sobie tak radzi. Gorzej z turystami, którzy kręcą się po mieście pół godziny i w końcu zdenerwowani parkują na trawniku - mówi Janusz Świetlikowski, którego spotkaliśmy na parkingu przy domu towarowym Batory.
wprowadzić jak największą strefę płatnego parkowania4%
więcej mandatów dla łamiących przepisy5%
rozwijać komunikację miejską7%
W efekcie w centrum i jego okolicach samochodami pozastawiane są wszystkie chodniki, skwerki i place. I naturalnie wszystkie miejsca parkingowe, których jest zdecydowanie za mało. Wreszcie ma się to jednak zmienić.
Nowe centrum kultury, które powstanie nieopodal Teatru Muzycznego zmieni całkowicie Śródmieście. Powstanie tam nowy teatr, mediateka i galeria. Ale także, a dla wielu przede wszystkim - podziemny parking. - Będzie mieścił ok. 400 samochodów pod ziemią i 100 na powierzchni. To powinno rozwiązać problem parkowania w okolicy, choć nie w całym centrum - przyznaje wiceprezydent Gdyni, Marek Stępa.
Problem w tym, że centrum a więc i parking powstaną nie wcześniej, niż w 2011 r.
Póki co władze miasta liczą, że płatne parkowanie skutecznie odsunie ruch samochodowy od centrum. Mają w tym pomóc także parkingi budowane w systemie park&ride, znane w zachodniej Europie od wielu lat. Pierwszy z nich powstanie w okolicach przystanku SKM Redłowo.
- Wprawdzie samochody już teraz się tam zatrzymują, ale zrobimy porządny parking na 55 aut i rowerów. Jednoślady nie będą jednak przypinane do jakiś słupków, ale zamykane w specjalnych boksach. To nowa jakość - podkreśla Marek Stępa.
Żeby system spełniał swoją rolę, potrzebne są parkingi usytuowane na obrzeżach miasta. A te są dopiero w planach. Wprawdzie urzędnicy przyznają, że tuż po ogłoszeniu informacji o wprowadzeniu płatnego parkowania, zgłosili się do nich przedsiębiorcy, skłonni takie parkingi budować, ale do dziś nie ma konkretów. Miasto rezerwuje tereny, nawet kilkuhektarowe, pod przyszłe inwestycje, lecz z nikim nie podpisano jeszcze nawet umowy przedwstępnej.
z tych kilkudziesięciu tysięcy 75 % to kierowcy,co wyładowują swoją agresję na cztery koła,jeżdzą bez sensu tam i z powrotem, bo w domu znęcają się nad rodziną,lub są prosto po kłótni z małżonką;
albo po prostu wychodzą z domu i spalają kalorie ,też benzynę przy okazji;
gdyby powstały te parkingi, to zabrakłoby miejsc w więzieniach i aresztach 48h;
ja
15 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-08-03 20:57
55 miejsc
czy to kpiny? porzadnz parking na 55???? jakby bylo drugie 500 to moze bylby to przyzwoity parking...
. - Będzie mieścił ok. 400 samochodów pod ziemią i 100 na powierzchni. To powinno rozwiązać problem parkowania w okolicy, choć nie w całym centrum - przyznaje wiceprezydent Gdyni, Marek Stępa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
