- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (243 opinie)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (158 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (324 opinie)
- 4 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (15 opinii)
- 5 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (66 opinii)
- 6 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (868 opinii)
Nowe-stare uchwały śmieciowe przyjmowane ekspresowo
Jeśli komuś wydawało się, że zamieszanie z nową "ustawą śmieciową" skończyło się w momencie, gdy gminy uporały się z jej wprowadzeniem, to miał rację - tylko mu się wydawało. Samorządy z Trójmiasta muszą naprędce przegłosowywać ją jeszcze raz, bo Sejm zmienił część poprzedniej ustawy.
Całe zamieszanie zafundował nam Sejm, który 28 listopada 2014 roku zmienił ustawę o utrzymaniu czystości i porządku. 17 stycznia 2015 roku została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw, ale popełniono w niej pomyłkę, która skutkowała tym, że od 1 lutego samorządy nie mogłyby pobierać opłat za śmieci, gdyby nie podjęły nowych uchwał - nawet o takiej samej treści, jak poprzednie.
Stanowisko Ministra Środowiska, o które prosiło wiele gmin z całej Polski, zostało opublikowane 21 stycznia, kiedy w Gdyni akurat odbywała się sesja Rady Miasta.
- Aby przegłosować uchwałę o identycznej treści musimy więc zwołać sesję nadzwyczajną, która odbędzie się w najbliższy czwartek - informuje przewodniczący Rady Miasta Gdyni Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski.
Uchwała będzie się różnić tylko tym, że będzie opierać się na znowelizowanych przepisach. W Gdańsku sesję Rady Miasta już dawno zaplanowano na najbliższy czwartek. Jednak jak na razie w programie nie ma punktu z uchwałami w tej sprawie.
- Jak wszyscy, musimy reagować szybko na zmieniającą się sytuację. Zabezpieczamy interesy miasta, więc wprowadzimy uchwały na najbliższej sesji. Uchwały są przygotowane i powielają w dużej mierze ustalenia poprzedniej ustawy przed nowelizacją, natomiast jeżeli chodzi o stawki za odbiór śmieci, nic się dla mieszkańców nie zmieni. Jeżeli tych uchwał nie wprowadzimy, to nie będziemy mogli pobierać tych opłat - wyjaśnia Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska ds. polityki komunalnej.
Opinie (72) 8 zablokowanych
-
2015-01-27 15:20
Budyn oddaj
Co z nadplata do zwrotu zlodzieje
- 12 2
-
2015-01-27 16:16
Samorządność do odwołania !!!!!!!!!!!!!!!!!!
glosujcie dalej na samorządność jełopy!
wprowadzają znów podwyżkę i płacimy za metry . czy 1 osoba na 80 metrach śmieci więcej od 6 osób na 30?
To niewiarygodna buta władzy.- 8 0
-
2015-01-27 16:18
szczurkowi władza odbija
Nowa podwyżka to kpina z nas mieszkańców.
- 5 1
-
2015-01-27 20:08
Ja mieszkam sama i płacę tyle samo co moi młodzi sąsiedzi z dwójką dzieci. Metraż mamy taki sam a ja płacę trzy razy więcej niż przed "reformą" a oni mniej niż płacili wcześniej. Sąsiedzi są zadowoleni z "reformy", bo ja płacę za ich śmieci. Bezmyślni Radni Gdańska, za waszą głupotę płacą samotni, emeryci, renciści!
- 6 1
-
2015-01-27 22:30
chamstwo
Ludzie, Polacy, nic nie zrobimy w tym kraju jak do władzy dorwali się w 1989 roku biedacy-politycy.Ich nic nie nauczyły strajki, zabijanie ludzi na ulicach.Rozbestwili się na całego.
- 0 0
-
2015-01-27 22:59
(1)
Za przystankiem ,,Leszczyńskich" na Alei JPII ,między chodnikiem a domkami szeregowymi w str. Kościoła Opatrzności Bożej okropny syf. Śmieci przybywa ,nikt tego nie sprząta.Najgorzej jak teren jest niczyj czyli miasta.Dziwię sie tylko mieszkańcom domków że im nie wstyd że przed ich płotem taki bałagan.
- 2 0
-
2015-01-28 15:03
teraz śmieci "należą" do miasta, powinni je sprzątnąc, ale już!!!!!!
- 0 0
-
2015-02-01 03:02
płatności za śmieci
Uważam za nieuczciwe naliczanie opłat za śmieci od metrażu lokalu np w lokalu 34 m2 mieszka 1 lub 2 osoby i płacą za odpady 26 zł/mies, w takim samym lokalu o tym samym metrażu zamieszkuje 6-10 osób i płacą również 26 zł/mies, czy jedna osoba jest w stanie uzbierać tyle samo odpadów co 10 osób NIE, więc Gmina Gdynia poszła na łatwiznę, niech ten jeden płaci za innych! opłaty powinny być naliczane od osoby.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.