- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (85 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (72 opinie)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Wiosenne nowości w gdańskim zoo
31 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat)
Małą sitatungę, elanda i kapibary można będzie zobaczyć w sezonie turystycznym w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Poza tym prawdopodobnie w maju przyjadą do zoo antylopowce szablorogie. Wzrosły jednak ceny biletów wstępu w okresie od początku lipca do końca sierpnia.
Sitatungi to średniej wielkości antylopy, które w naturze zamieszkują wilgotne lasy oraz podmokłe tereny Afryki Środkowej i Zachodniej. Można je poznać choćby po białych paskach i cętkach na ciele, a samce dodatkowo po białej prędze na grzbiecie.
Gdańskie stado sitatung mieszka niedaleko wybiegu słoni. Niedawno, bo półtora tygodnia temu, powiększyło się o małego samca. Ale to nie jedyny przychówek wśród antylop gdańskiego zoo. Trzy tygodnie temu na świat przyszła też samica elanda.
To największe na świecie antylopy, które zamieszkują rezerwaty w Afryce. Samice mogą bowiem ważyć do 600 kg, a samce nawet tonę. Przy czym elandy potrafią na przykład przeskakiwać wysokie przeszkody. Obecnie mała samica z gdańskiego zoo mieszka z matką w domku. Są oddzielone od reszty stada. Na wybieg mają wyjść, kiedy tylko wzrośnie temperatura.
- Elandy pojawią się na wybiegu w przypadku, kiedy będziemy mogli zostawić je tu również na noc. Czekamy jednak na wzrost temperatury, tak aby przez kilka nocy z rzędu wynosiła przynajmniej osiem stopni Celsjusza - wyjaśnia asystent hodowlany.
Na cieplejsze dni i noce czekają również dwie młode kapibary - potomstwo Rudej i Bajzla. W pierwszej kolejności mają trafić na wybieg, a kiedy temperatura będzie odpowiednia, otwarty zostanie dla nich basen. Kapibary, które są największymi gryzoniami na świecie, uwielbiają bowiem kąpiele. W końcu ich naturalnym środowiskiem są przede wszystkim tereny w pobliżu rzek i mokradeł Ameryki Południowej.
Jeleń Alfreda już na miejscu, niedługo czas na antylopowce
Ponadto do gdańskiego zoo mają trafić jeszcze tej wiosny antylopowce szablorogie. W naturze żyją one na sawannach południowej Afryki. Ważą ponad 200 kilogramów i znane są przede wszystkim z długich i ostrych rogów.
- Staramy się o samca i trzy samice. Jednak, to ile ostatecznie zwierząt otrzymamy, zależy od koordynatora z Europejskiej Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Decyzja ma zostać podjęta w ciągu najbliższych dni i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w maju antylopowce powinny zamieszkać w nowym domku - tłumaczy Andrzej Gutowski.
Na miejscu jest już natomiast samiec jelenia Alfreda - gatunku zagrożonego wyginięciem. Osobnik w niedalekiej przyszłości ma stanąć na czele stada, które składa się z kilku łań. W naturze zwierzęta te zamieszkują filipińską dżunglę i prowadzą nocny tryb życia. Ważą średnio kilkadziesiąt kilogramów i mierzą ok. 70 cm w kłębie, a swoją nazwę zawdzięczają XIX-wiecznemu księciu Edynburga.
Obecnie gdański jeleń Alfreda ma przycięte poroże, bo jak tłumaczy asystent hodowlany, takie są wymogi w przypadku transportu jeleniowatych. Z czasem poroże jednak odrośnie i będzie można oglądać przywódcę stada w pełnej krasie.
Wśród nowych lokatorów, których czeka pierwszy sezon w gdańskim zoo, jest również drugi samiec pandy małej. Przyjechał pod koniec ub. r. z Francji i zamieszkał po sąsiedzku obok samca z Wielkiej Brytanii. Do dyspozycji mają kilka domków, w tym nadrzewne, bo przyzwyczajone są do przebywania na wysokości. W naturalnym środowisku, czyli na terenie Chin, Indii i Nepalu, zamieszkują bowiem m.in. dziuple drzew na stromych zboczach.
Mandryle w nowym pawilonie i podwyżka cen biletów
Na otwarcie czeka z kolei nowy pawilon małpiarni . Ma ponad 200 m kw. powierzchni i wielkie szyby z widokiem na oliwski las. Do obiektu mają przeprowadzić się mandryle - małpy, których naturalnym środowiskiem są tropikalne lasy Afryki Zachodniej. Z kolei po remoncie obecnego pomieszczenia i wybiegu mandryli, trafią tam gerezy. A na miejsce gerez przeniesione zostaną patasy.
Tegoroczne zmiany w zoo dotyczyć będą jednak nie tylko zwierząt. W jednostce budżetowej miasta, którą jest Gdański Ogród Zoologiczny, wzrosły bowiem ceny biletów wstępu od początku lipca do końca sierpnia. Dotychczas bilet normalny i ulgowy kosztowały w tym okresie odpowiednio 25 i 15 zł. W tym roku będzie to w obu przypadkach o pięć złotych więcej.