- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (151 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (110 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (187 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (111 opinii)
Nowy domek dla Ciapka
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23638__kr.webp)
Na razie teren pod budowę najlepiej można określić słowami "tu na razie jest ściernisko..." i do tego kawał drogi od centrum Gdańska. Nawet niektórzy mieszkańcy Kokoszek nie wiedzą, gdzie jest ulica Przyrodników, przy której mieścić się będzie schronisko. Pracownicy azylu i tak się cieszą.
- Już posiwiałem przez te lata czekania na początek budowy - mówi Marek Kwasek.
- Teraz działamy w warunkach polowych - dodaje Edmund Miszk, który w pożarze oruńskiego schroniska stracił ukochanego psa.
W nowym schronisku ma być pomieszczenie dla szczeniaków, kociarnia, centrum szkoleniowe, całodobowe pogotowie weterynaryjne, miejsca dla zwierząt gospodarskich i hotel dla zwierzaków.
- Ludzie nigdzie nas nie chcieli - mówi Katarzyna Kwasek, kierownik schroniska. - Lokalizację zmieniano już chyba ze 13 razy. Na pewno jest to daleko i na początku spadnie nam liczba adopcji zwierząt, ale może z czasem ludzie się przyzwyczają.
Wczoraj podpisano umowę z wykonawcą - przedsiębiorstwem S-Bud SA ze Starogardu Gdańskiego. Zadowolony prezydent Paweł Adamowicz sam wdział kask na głowę i wbił pierwszą łopatę. Mieszkańcy okolicznych zabudowań twierdzą jednak, że prezydent Gdańska trochę się pospieszył i przyszli mu to zakomunikować.
- Decyzja zapadła w pośpiechu - denerwuje się Franciszek Heimowski. - Jest nieprawomocna. Kopią dziurę, a nie wiedzą nawet, czy kopią na swoim! Nie było tu geodety, który wydzieliłby teren.
- Nic nie zostało załatwione - uważa Marcin Bastian. - Wkroczyli na granicę mojej działki!
Andrzej Łoś, dyrektor Biura Rozbudowy Miasta Gdańska, nie jest w stanie powiedzieć, czy dokonano pomiarów geodezyjnych. - To chyba leży po stronie wykonawcy - mówi. - Pozwolenie na budowę jest. Nie ma zezwolenia na poprowadzenie wodociągu. Zamiast niego będzie studnia głębinowa. Nielegalne to nie jest, bo nie moglibyśmy wyłonić wykonawcy.
Czy pracownicy schroniska wierzą, że tym razem budowa dojdzie do skutku?
- Jakoś to będzie - pociesza się Katarzyna Kwasek. - Skoro w końcu udało się podpisać umowę, to chyba jest to krok nie do cofnięcia, prawda?
Opinie (53)
-
2002-10-30 11:16
i uzupełnie (bo mnie baja spienił)
dobrze, że się spaliło
będą zwierzaki żyły w lepszych warunkach bo
pan adamowicz przez 4 lata nie widział w jakich opłakanych warunkach żyły!!!- 1 0
-
2002-10-30 11:23
Jak sam wielmozny pan adamowicz za lopate sie wzial to taki palac dla psiakow odp...li ze sam bedzie chcial w nim zamieszkac ;-o
- 1 0
-
2002-10-30 11:28
odreaguje się już w fotelu prezydenta gdańska (czego mu życzę)
- 0 1
-
2002-10-30 12:16
"weźmiemy się i zrobicie"
Taa.. my się weźmiemy, a wy zrobicie.. :)
Gallux, świetny jesteś! (jak mawiał mój nauczyciel matemtyki finansowej) Dwa głosy powiadasz? hihihi.. bez komentarza:) (mimo wszystko sympatyczny się wydajesz)
To bardzo ciekawe, że budowa ma trwać dwa lata - rozumiem, że schronisko będzie wielkości budowli stawianej w centrum Wrzeszcza, każdy gatunek ma własne piętro i 400m^2, jest podziemny parking na 400 samochodów, żółwia, geparda i jaszczurkę, klatki dla lwów, tygrysów, hipopotamów, a co tam! - nawet jedna dla smoka.. czyli przy wytężonej pracy na ściśle ustalonej działce za dwa lata będzie konkurencja dla oliwskeigo zoo.. noo. to ja już się ustawiam w kolejce po bilet. Co do bieżącej wody - ze studni można pompować ją pompą, jak się przepuści przez bojler, albo przepływowy ogrzewacz wody, to i ciepła będzie. Wiąże się to oczywiście z olbrzymim rachunkiem za prąd. No właśnie.. a skąd będą pieniądze na dalsze utrzymanie nowoczesnego schroniska?- 1 0
-
2002-10-30 12:26
Byle do przodu
Niech to schronisko juz zbudują i to jak najszybciej. Oby tylko jakiś gad znów nie podpalił
- 1 0
-
2002-10-30 12:30
gady rosną obok nas
zaczynają w wieku 6-7 lat od np. podpalenie kota.- 1 0
-
2002-10-30 12:34
bo w kreskówkach fajnie wygląda jak np. kot Tom biega z podpalonym ogonem...
- 1 0
-
2002-10-30 12:39
nie było kota toma nie było telewizji i też podpalali
wierz mi:(((- 1 0
-
2002-10-30 12:49
pretekst
Wtedy kota można było uznać za "impreialistycznego warchoła"
- 1 0
-
2002-10-30 12:51
a oprawce??
sługusów moskwy:))- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.