• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy komendant policji w Sopocie: będzie więcej patroli na ulicach

Piotr Weltrowski
4 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Policja i władze Sopotu dogadały się w sprawie dodatkowych patroli na ul. Bohaterów Monte Cassino. O tym, a także o innych kwestiach związanych z bezpieczeństwem w mieście, rozmawiamy z nowym szefem sopockich stróżów prawa - Romanem Borowczakiem.



Nowy szef Sopockiej policji liczy na dobrą współpracę zarówno z władzami Sopotu, jak i jego mieszkańcami. Nowy szef Sopockiej policji liczy na dobrą współpracę zarówno z władzami Sopotu, jak i jego mieszkańcami.
Piotr Weltrowski: Nie pracował pan wcześniej w Sopocie, teraz został pan tu komendantem policji. Zna pan dobrze miasto?

Mł. insp. Roman Borowczak: To, że wcześniej tu nie pracowałem, nie oznacza, że nie znam miasta. Przez dwa lata tu właśnie studiowałem, a i później często je odwiedzałem, jak chyba każdy mieszkaniec Trójmiasta. Sopot nie jest duży i jeżeli mam jakieś braki, to szybko je nadrobię.

Może pan jednak spojrzeć na Sopot świeżym okiem. Widzi pan coś, co trzeba poprawić, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo w mieście?
- Na pewno bezpieczeństwo na ul. Bohaterów Monte Cassino. To miejsce, które odwiedzają nie tylko mieszkańcy Trójmiasta, ale i turyści z całego świata. W tym tygodniu sfinalizujemy umowę z miastem dotyczącą dodatkowych patroli i od piątku pojawią się stałe patrole nocne na ul. Bohaterów Monte Cassino. Już teraz poleciłem też policjantom, aby, w miarę możliwości, pojawiali się w tym rejonie częściej także za dnia.

Zaczyna pan więc układać sobie od razu lepsze stosunki z miastem niż pana poprzednik.
- Nie jest moim zwyczajem ocenianie pracy moich poprzedników. Każdy kieruje jednostką w oparciu o własne doświadczenie i umiejętności. Liczę jednak na dobre i partnerskie stosunki z władzami miasta, jak również z innymi instytucjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w Sopocie.

Mimo wszystko wrócę jeszcze do komendanta Mirosława Pinkiewicza. Kiedy obejmował on stanowisko szefa sopockiej policji, stwierdził, że będzie wprowadzać w życie wzorce podpatrzone u policji z Monte Carlo. Pan też chciałby dorównać stróżom prawa z największych światowych kurortów?
- Nigdy nie byłem w Monte Carlo. Pracowałem za to w różnych jednostkach policji, mniejszych i większych od komendy w Sopocie. Sopot jest miastem-marką znanym każdemu Polakowi i wielu mieszkańcom Europy. Potrzebuje więc policji dostosowanej do tej właśnie roli i funkcji miasta.

No właśnie, jaka jest jego specyfika? Wspomniał pan już o większym bezpieczeństwie na Monciaku, jakie inne priorytety postawi pan przed swoimi ludźmi?
- Na pewno postawimy na walkę z przestępczością narkotykową. Chodzi nam o uderzenie nie tylko w osoby posiadające narkotyki, ale, głównie, w dilerów narkotykowych. Już pierwsze wytyczne w tym zakresie trafiły do policjantów i mam nadzieję, że niedługo mówić będziemy już o naszych pierwszych sukcesach. Inne problemy, dość widoczne dla osób mieszkających w Sopocie i odwiedzających miasto, to na pewno tzw. żebractwo i wszechobecne graffiti. Mogę wszystkich zapewnić, że wandalom życie będziemy z całą stanowczością utrudniać. Nie ukrywam, że bardzo ważne będą tu informacje od mieszkańców Sopotu. Zapewniamy natychmiastowa reakcje na każdą informacje o wandalizmie.

To znaczy?
- W środę dostaliśmy sygnał dotyczący osób, które zakłócały porządek. Policjanci pojechali na miejsce i zobaczyli grupę ludzi spożywających alkohol i rzucających butelkami. Wandale zostali ukarani dotkliwymi mandatami. Bez informacji od sopocian, nie doszłoby do ukarania sprawców zajścia. W każdym miejscu na świecie policja nie będzie maksymalnie skuteczna bez pomocy ze strony mieszkańców. Chciałbym, aby mieli oni świadomość, że w każdej chwili mogą nas o wszystkim poinformować czy to przekazując informacje dzielnicowych czy też dzwoniąc na 997 lub 112. My jesteśmy po to, aby im pomagać.

Opinie (55) ponad 10 zablokowanych

  • A póki co w biały dzień dwa dni temu- godz 14 na Osiedlu Mickiewicza bandzior napadł na kobietę ,pobił i wyrwał jej torebkę.

    • 0 0

  • nowy komendant zna miasto bo ....

    studiował. Z tego co wiem to absolwent Sorbony w Szczytnie a magistra dorabiał w weekendy. To jak poznał miasto? ... albo był w szkole albo .... nie był. Ja już wiem ... hahahhahaha ...

    • 1 0

  • legalizacja

    • 0 2

  • DLUGO OCZEKIWANE ZMIANY - PROGRAM SOPOCKIEJ POLICJI

    ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ ,ŻE NIE WSZYSTKIM TO SIĘ PODOBA - OD SYMPATYKÓW BYŁEGO KOMENDANTA POPZEZ PRZESTĘPCÓW ,SZUMOWINY , NA PIJAKACH I GRAFICIARZACH KONCZĄC . BRAK POLICJI NA ULICACH I BRAK CHECI WSPOLPRACY Z URZEDEM MIASTA ,TO ZIELONE ŚWIATŁO DLA PRZESTĘPCZOSCI . CELE I ZADANIA (KONKRETY) POLICJI PRZEDSTAWIONE PRZEZ KOMENDANTA DAJĄ NADZIEJĘ ,ŻĘ SOPOT BEDZIE BEZPIECZNYM MIASTEM .PAMIĘTAJMY JEDNAK , ŻE OD POSTAWY NAS MIESZKANCÓW BARDZO DUŻO ZALEZY W TYM TEMACIE..
    ZYCZE POLICJI SKUTECZNOSCI

    • 0 0

  • Psy i rowery

    Dotyczy to ul. bohaterów monte kasino, jak i mola. Powinno zakazać wejście w w/w miejscach ponieważ trzeba patszeć pod nogi żeby wcóż nie wejść, a z rowerami śmigają po monciaku jak i po molo że strach puścić dzieciaka aby nie wpadł pod rower. Następna sprawa pszy wejściu na molo był zakaz palenia ten znak został zdięty, każdy wchodząc na molo chce oddychać świeżym powietrzem
    a nie zatruwać się smrodem papierosa.
    Życzę pszyjemnej pracy i popatrzeć na w/w sprawy.

    • 0 1

  • NIC Z TEGO!!!

    Nic z tego nie będzie! Skoro "asekurant" został szefem w Sopocie, dobierając do współpracy jeszcze większego asekuranta. Zastępca nowego szefa to JEDYNY w Trójmieście Komendant jednostki Policji podał się do dymisji nie dając sobie rady!!!!!
    O czym my tu mówimy?! Żałosne..........

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane