• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy lokal w podziemiach Teatru Wybrzeże

Karolina Ołoś
24 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
W piątek otwiera swoje podwoje "Parlament Wolnego Miasta", klub w podziemiach Teatru "Wybrzeże". Nazwa lokalu wzbudza powszechne zainteresowanie, nie tylko wśród dziennikarzy. Tomasz Bożyczko, właściciel klubu, jak sam twierdzi, chce prowokować.

Modne stało się otwieranie klubów i dyskotek w bezpośrednim sąsiedztwie teatrów. W Trójmieście jest już kilka takich lokali. Dyrektorzy teatrów niezbyt entuzjastycznie komentują takie pomysły. Kilka miesięcy temu głośno było o dyskotece "Viva", która powstała nad Teatrem Atelier w Sopocie. Pomimo porozumienia między teatrem a dyskoteką André Hübner-Ochodlo, dyrektor "Atelier", miał problemy z realizacją repertuaru z powodu zbyt głośnych i hucznych imprez, które odbywały się w "Vivie". Zwracał się z tym do władz miasta, ale jego argumenty, że nie można grać spektakli przy rytmach z MTV i krzykach podpitych klientów dyskoteki, nie przekonały magistratu.

Maciej Nowak, dyrektor Teatru "Wybrzeże", nie umawiał się słownie z właścicielem klubu "Parlament Wolnego Miasta", podpisał z nim umowę, w której ten zobowiązał się do uszanowania repertuaru "Wybrzeża".
- Nauczony makabrycznymi doświadczeniami Andrzeja Ochodlo, w umowie, którą podpisałem z panem Bożyczko, jasno określone są zasady funkcjonowania tego klubu - powiedział Maciej Nowak. - Napisane jest, że imprezy z muzyką mogą zaczynać się nie wcześniej niż piętnaście minut po zakończeniu ostatniego spektaklu. Właściciele klubu dostali ode mnie repertuar teatru.

Dyrektor Nowak zastrzega sobie prawo do kontrolowania i decydowania o przyszłości klubu, w przypadku niewypełnienia punktów umowy dotyczących zachowania ciszy i spokoju w trakcie trwania przedstawienia.

- Jeżeli będą zakłócać spokój, to zlikwiduję "Parlament" w trybie natychmiastowym - stwierdził Maciej Nowak. - A nazwa? Rzeczywiście ciekawa. Podoba mi się.

Tomasz Bożyczko, właściciel "Parlamentu Wolnego Miasta": - Tak, ja to wymyśliłem. Trochę przewrotnie, żeby ta knajpa odróżniała się od innych. Prowadzę jeszcze dwa inne kluby w Gdańsku i żadna z nazw tych lokali nie jest płytka. Główna sala klubu jest tak zbudowana, że skojarzyła się nam z parlamentem, więc tak zostało. "...Wolnego Miasta" chyba nie muszę tłumaczyć.

Halina Biernacka, naczelnik wydziału kultury Urzędu Miejskiego w Sopocie dziwi się dyrektorowi Nowakowi, że w ogóle zgodził się na otwarcie tego lokalu.
- Nazwa klubu rzeczywiście jest charakterystyczna - powiedziała Halina Biernacka. - Nigdy nie zdarzyło się, aby urząd ingerował w to, jak nazywają swoje lokale ich właściciele. Gdyby jednak nazwa klubu była obraźliwa albo nieakceptowana społecznie, to na pewno władze miasta powinny zwrócić na to uwagę. Nie ma jednak odpowiednich regulacji prawnych, które jasno określałyby co jest obraźliwe, a co nie jest.

Zdaniem Tomasza Bożyczko, właściciela "Parlamentu" chodzi właśnie o to, aby nazwa ruszyła każdego.
- Tak samo każdy może zinterpretować tę nazwę, jak mu się podoba - stwierdził. - Wszystko według własnego pomysłu. To taki chwyt marketingowy. Porządku będę pilnował i nie ma się co martwić o spokój w teatrze.

Kilka miesięcy temu właściciele dyskoteki "Viva" w Sopocie również deklarowali, że nie będą przeszkadzać aktorom i publiczności Teatru "Atelier".
- Proszę sobie wyobrazić taką sytuację. Aktor wygłaszający monolog w sztuce "Szary Anioł" nie mógł go dokończyć, ponieważ z góry dobiegały przekleństwa klientów klubu - dodała Halina Biernacka. - Mam nadzieję, że ambitna nazwa lokalu pod Teatrem "Wybrzeże" będzie również gwarantem kultury bywających tam ludzi.

"Parlament Wolnego Miasta" zostanie otwarty w najbliższy piątek w sąsiedztwie małej sceny.
Głos WybrzeżaKarolina Ołoś

Opinie (17)

  • a bo ja tam wiem

    mam nadzieje ze tam kanjpka bedzie leprza niz ten parlament ktury meczyl nas i straszyl przez ostatnie 4 lata :)
    spodziewamy sie fajnej atmosfery i bombowych imprez.
    a tak poza tym to sie dzisiaj tam wybiore i sam zobacze co tam jest grane

    • 0 0

  • Czy to może zlot wieśniaków????????

    Knajpa ok,ale ci ludzie?!-każdy z innej wsi.Dresy,adidasy,chemicy,karki,garnitury,krawaty no i oczywiście małolaty!!!!!!!! Dziś byłem tam pierwszy raz i uświadomiłem sobie w czym tkwi magia mniejszych pubów i klubów.

    • 0 0

  • Parlament raz proszę

    wspaniały pomysł, teraz kolej na tworzenie dyskotek pod salami operacyjnymi w szp[italach to podniesie kasę i ducha, następnie w kaplicach cmentarnych ruletka. My ciągle chcemy się czymś wyróżnić ale nie wiemy jak! Najlepiej co sobotę sprzątać miasto.

    • 0 0

  • Strona i kamera

    Szkoda ze knajpa nie ma swojej strony internetowej (przynajmniej w artykule nie bylo linku), a gdyby miala to byloby super gdyby byla kamera internetowa, wtedy moja dziewczyna by mnie zawsze puscila z kumplami. Miala by na mnie oko He He..... :-)

    • 0 0

  • Bramkarze to prostacy!!

    Ostrzegam że nawet jeżeli macie kupiony z przed pół godziny bilet wstępu to i tak nie zostaniecie ponownie wpuszczeni do Parlamentu! Chodzi o to że jak wyjdziecie, a jest zbyt dużo ludzi to bilet traci ważność - śmieszne co?

    • 0 0

  • a może jedanak pozostawmy sam teatr

    Gdańsk, Sopot, Gdynia nie mają sceny z prawdziwego zdarzenia, jakość spektakli jest do d... więc może trzeba postawic na rozwoj teatru a nie klubu

    • 0 0

  • "Ja tym w życiu bym nie poszedł do teatru..."

    Klub , pod względem wielkości i wystroju , jest godny polecenia. Piwko po 6 złociszy ( 0,4 litra) też da się przełknąć. Jedyny problem , A MOŻE PRZEDE WSZYSTKIM, to chodzący tam ludzie. Tylu nakoksowanych świniaków i innych dresiarzy oraz ich wytapetowanych towarzyszek życia :) , nie widziałem na oczy. Ma to oczywiuście swoje zalety - obserwując zachowanie niektórych osób i widząć ich buźki , można zdrowo się pośmiać. Ale na dłuższą metę , to chyba nie to. Dlatego też do Parlamentu wrócę nieprędko. Mam nadzieję ,że po jakims czasie , gdy "mafiozom" znudzi się ta nowość, i wrócą na Kazamaty ( bo chyba tam do tej pory chodzili , no ewentualnie VIVA) , klientela klubu będzie jakaś taka bardziej przystępna . Ale pożyjemy , zobaczymy...

    P.S. Jedyny plus to taki, że dresy po raz pierwszy w zyciu będą tak blisko teatru.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane