- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (90 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (165 opinii)
Nowy operator parkingu przy plaży w Brzeźnie
Jeden z dwóch największych parkingów w pasie nadmorskim w Gdańsku ma nowego operatora. Poprzedni zajmował teren samowolnie i bez zgody właściciela pobierał od kierowców opłaty. - Chcemy ucywilizować to miejsce i dać impuls do rozwoju okolicy. Zyski z najmu chcemy przeznaczyć na gdańskie hospicja - mówi Małgorzata Rybicka, pełnomocnik właścicielki terenu.
- Nie mieliśmy z tym panem żadnej umowy najmu, nie posiadał on też zgody właściciela na prowadzenie tego typu działalności w tym miejscu - mówi nam Małgorzata Rybicka, pełnomocniczka właścicielki terenu. - Wielokrotnie wzywaliśmy tam policję i straż miejską, ale nasze działania na niewiele się zdawały, dlatego od tego roku postanowiliśmy przywrócić na tym terenie ład i porządek.
Podobnie jak w ubiegłych latach, z początkiem maja na parkingu znów pojawiły się osoby pobierające od kierowców opłaty. W weekend parking jednak zamknięto. W sobotę na miejsce wezwano policję, a właścicielka terenu wynajęła firmę ochroniarską. Plac został ogrodzony, na kartkach informowano kierowców, że prowadzone są tam prace konserwacyjne, a na wjeździe zaparkowało auto ochroniarzy, uniemożliwiając innym kierowcom wjazd na teren parkingu.
- Nasza interwencja dotyczyła zgłoszenia przez osobę prywatną. Wynikało z niego, że pracownik obsługi parkingu awanturuje się i jest pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem to potwierdziło. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 100 zł - wyjaśnia Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Próbowaliśmy skontaktować się z Edwardem Patkovskym, niestety bezskutecznie.
- Pan, który to prowadził miał dwie kasy fiskalne: jedną na siebie, drugą na swojego pracownika. Na pierwszą nabijał tylko pojedyncze auta, a na tę drugą - wszystkie pozostałe. Gdy się rozliczał, wykazywał, że ruch na parkingu jest minimalny. A w wakacje działy się tu dantejskie sceny. Ceny za parkowanie dochodziły nawet do 20 zł za wjazd. W końcu właścicielka przyjechała na miejsce, połapała się w tym wszystkim i postanowiła działać - mówi nam jeden z pracowników na tzw. budach.
Małgorzata Rybicka zdecydowanie zaprzecza, że z osobą prowadzącą w tym miejscu nielegalny parking właścicielka terenu miała jakąkolwiek formalną umowę.
- Nigdy żadnej umowy z tym panem nie zawieraliśmy. Nie mieliśmy też żadnej wiedzy o sposobie prowadzonej przez niego działalności, tym bardziej o podwójnych kasach fiskalnych.
Jak dodaje, w nadchodzący weekend parking ma być już otwarty. Nie zdradza jednak, kto będzie nowym operatorem, ani jakie będą nowe stawki za parkowanie.
Co ciekawe, już w weekend terenem zainteresowali się inni przedsiębiorcy, którzy w telefonach do naszej redakcji dopytywali o możliwość ustawienia tam wesołego miasteczka.
- Umowa wkrótce zostanie podpisana, a oznaczenia i wszelkie informacje o zasadach korzystania z parkingu pojawią się tam w ciągu kilku dni. Mamy nadzieję, że zmiany unormują sytuację w tym miejscu. Zależy nam, by okoliczni mieszkańcy byli zadowoleni z poziomu obsługi, chcemy by było to nowe otwarcie i impuls do rozwoju tej części dzielnicy. Dlatego postanowiliśmy, by dochód z najmu przeznaczyć na gdańskie hospicja. O kwotach i konkretnych miejscach, które zamierzamy wspomóc finansowo nie chcemy mówić - dodaje Rybicka.
Przypomnijmy, że po zeszłorocznej klapie z programem płatnych miejskich parkingów w pasie nadmorskim, w tym roku władze Gdańska postanowiły oddać głos mieszkańcom. Ci zadecydowali, że płatne miejsca powstaną jedynie w wybranych miejscach w Jelitkowie. Za parkowanie trzeba będzie płacić też na parkingu przy Czarnym Dworze. Pozostałe miejskie parkingi pozostaną bezpłatne.
Opinie (88) 6 zablokowanych
-
2017-05-17 12:56
zadziwiona
To ja przez tyle lat płaciłam za każdym razem gdy tam parkowałam i to niemało a to
było pobierane nielegalnie?? Nie do wiary co jest możliwe w naszym Państwie i mieście.- 9 1
-
2017-05-17 14:33
Jak piszecie to piszcie Prawdę!
WlasnicielKa terenu wynajęla ochorone i to z tej firmy ochrobią był pod wpływem Alkoholu! I Policja się tym zajęła! Wszystko na układzie. Ciekawe kto każe pisać te Różne "historie" na trojmiescie często zabarwione. Drugi tvn hahahah
- 3 1
-
2017-05-17 15:26
Powinni również puścić tam patrole policji prewencyjnie.
Patologia chleje w biały dzień i w nocy w uliczkach prowadzących na plażę. Turystów odstraszają! Wstyd.
- 4 0
-
2017-05-17 15:52
Ochroniarz
To Pan który pobierał opłaty był pod wpływem kazał mówić na siebie Hiszpan bo niby stamtąd pochodzi
- 0 0
-
2017-05-17 17:02
Nielegalnie pobierał opłaty
A co na to budyń . Gdzie urząd skarbowy policja. To jest właśnie Polska.
- 8 1
-
2017-05-17 17:49
A ja bym wolał aby tam było wesołe miasteczko
- 1 0
-
2017-05-17 17:49
Banda złodziei a komu przeszkadzała sytuacja sprzed 2 lat.? Komuś zależało na tym bałaganie.
- 2 0
-
2017-05-17 18:09
Gdzie jest skarbowka.....
- 5 0
-
2017-05-17 21:22
Czyli ten złodziej wyłudził ode mnie 10 zł za parkowanie
Dorwę jeszcze!!
- 4 0
-
2017-05-23 07:46
parking w Brzeźnie...
...ma sie dobrze,działa dalej.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.