- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (162 opinie)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (707 opinii)
- 3 Kultowa "Górka" i widok na morze (87 opinii)
- 4 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (60 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (49 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
Nowy podział na klasy społeczne
Po ogłoszeniu nowych stawek podatkowych tzw. Polskiego Ładu, przez polskie media przetoczyła się dyskusja o sprawiedliwych i niesprawiedliwych systemach podatkowych. Dyskusje te w większości stawiają znak równości pomiędzy pojęciem "klas społecznych" a "grup dochodowych". Zarabiasz dużo - jesteś bogaty. W okolicach średniej (mediany) - jesteś średniakiem. Poniżej - należysz do klasy niższej. Te definicje są błędne i to z kilku powodów.
Drugi błąd to bazowanie na szeroko omawianym badaniu GUS. Nie ujawnia ono bowiem dochodów ze źródeł innych niż praca - a więc najmu, dywidend, produkcji rolnej, świadczeń - a one potrafią być dość pokaźne.
Widać to świetnie po oświadczeniach majątkowych osób publicznych - wiele posiada np. mieszkania albo lokale usługowe na wynajem i właściwie nie muszą pracować.
Klasy społeczne, a kapitał społeczny i kulturowy
Badanie to nie obejmuje szarej strefy - a szacuje się, że nawet ok. 60 proc. osób na stanowiskach robotniczych i nie tylko, otrzymuje znaczną część wynagrodzenia "pod stołem". Wystarczy, abyśmy przypomnieli sobie, kiedy ostatnio hydraulik, opiekunka albo nawet korepetytor wystawili nam paragon z kasy fiskalnej (i czy kiedykolwiek).
Wreszcie, badanie nie obejmuje dwóch rodzajów niematerialnego kapitału - kapitału społecznego i kulturowego, który w pewnym stopniu może zrekompensować kapitał finansowy. Jeśli sami znamy obce języki, możemy zadbać o edukację językową dziecka, oszczędzić na dodatkowych lekcjach i otworzyć mu nowe możliwości. Jeśli mamy znajomego lekarza, możemy ominąć kolejki i uzyskać bezpośrednią i szybką poradę. Jeśli potrafimy korzystać z tanich lotów i dobrodziejstw couchsurfingu, nasza wycieczka zagraniczna może być znacznie tańsza niż kupiona w biurze podróży.
Niektórzy rolnicy też są w klasie wyższej
Tak więc powinniśmy przyjąć inne definicje klas. Bazujące nie na tyle na dochodach z pracy, ile pozycji społecznej i różnych rodzajach kapitałów.
Klasą wyższą jest ten, który nie musi pracować w ogóle, jeśli pracuje, to chce, bo posiadany majątek lub kapitał społeczny albo kulturowy daje dostatecznie wysokie dochody i dobre życie. To ludzie z dużym majątkiem, liczonym w dziesiątkach milionów złotych, ulokowanym tak, że daje regularną rentę. To celebryci, niektórzy naukowcy posiadający po kilka etatów tu i ówdzie, kadra ordynatorsko-profesorska w medycynie. Właściciele średnich i dużych firm, niepełniący w nich funkcji zarządczych.
Klasa wyższa to także ludzie uprzywilejowani wysokimi, nierynkowymi pensjami - np. część zawodów regulowanych. Albo wyłączeni z opodatkowania - np. rolnicy wielkoobszarowi. Ale również stosunkowo nowa grupa: oligarchia i nomenklatura władzy oraz ich rodziny, krewni, powinowaci i znajomi, którzy pobierają pieniądze za "doradztwo", "konsultacje" w spółkach Skarbu Państwa, choć realnie nic nie robią. Wyróżnikiem klasy wyższej jest więc zamożne i przyjemne życie przy ograniczonym albo żadnym wysiłku.
W klasie średniej jest też część emerytów
Klasą średnią są ci, którzy pracować muszą, ale mają dużo swobody w decydowaniu gdzie pracują, co dokładnie robią, a także nadwyżki finansowe, które pozwalają im na dużą decyzyjność w podstawowych kwestiach. Wyjazdy, noclegi, posiłki (co, gdzie, z kim, kiedy); korzystają z rekreacji oraz dóbr kultury.
Klasą średnią są więc pracujący, uzyskujący dochody i posiadający pewien majątek, natomiast także definicję tę spełnia np. duża część tzw. tradycyjnej inteligencji - np. urzędnicy, prawnicy czy nauczyciele. Braki dochodów i kapitału finansowego z powodzeniem kompensują kapitałem społecznym i kulturowym.
Klasą średnią jest niemała część gospodarstw emeryckich, gdzie np. wspólne dochody wynoszą 4-5 tys. złotych, ale jest wspólne mieszkanie, spłacone zobowiązania, nikogo na utrzymaniu, zaś usługi są dla nich w dużej mierze darmowe.
Choć zabrzmi to dziwnie, klasą średnią jest także część świadczeniobiorców - tacy, którzy z rozmaitych świadczeń i zasiłków uzyskują 3-4 tys. złotych, a usługi, na której inni muszą pracować (np. mieszkanie, media i wypoczynek), mają za darmo lub po obniżonej cenie. Klasa średnia na ogół pracować musi, ale posiada szeroką decyzyjność gdzie, jak dużo - a także jak spędza czas.
W klasie niższej są nawet przedsiębiorcy
Podstawowym wyróżnikiem klasy niższej jest brak nie tyle dochodów, co decyzyjności. Klasy niższe to przede wszystkim biedni emeryci, większość rencistów oraz wielu tzw. ubogich pracujących - ludzi, których etat (o ile go mają) nie pozwala na pokrycie niczego więcej niż czynszu, mediów i podstawowych potrzeb. Także - rodziny z osobą niepełnosprawną albo zniedołężniałą - co z tego, że mają dochody, skoro zdrowie i rehabilitacja pochłaniają ich lwią część?
Klasą niższą są też osoby pracujące i teoretycznie dobrze zarabiające, ale których zobowiązania (np. raty kredytu, utrzymanie samochodu i dojazdy, czynsz oraz media) pochłaniają większą część dochodu.
Także spora część przedsiębiorców, którzy nie mają stałych kontraktów, umów i żyją od zlecenia do zlecenia. Pieniądze "wpadają" im nieregularnie, nawet jeśli są duże, a ich rezerwy nie zawsze pozwalają na przetrwanie okresu między zleceniami. Epidemia i lockdown pokazały to bardzo dobitnie.
W klasie niższej nie ma miejsca na kulturę, rozwój, wypoczynek czy rekreację, bo nie ma pieniędzy i czasu. I nie ma też kapitału kulturowego, aby skorzystać z wyższych form takiego spędzania czasu - np. pójść do teatru zamiast zasiąść przed telewizorem.
Polski Ład pomaga klasie wyższej
Główny błąd Polskiego Ładu polega na tym, że niczego nie wyrównuje. Albowiem uderza w część klasy niższej (ubogich przedsiębiorców i rodziny z wysokimi dochodami, ale i wysokimi wydatkami) oraz klasę średnią pracującą. Pomaga zaś klasie wyższej, bo nie zmienia opodatkowania dochodów z majątku (nie zmieniają się stawki podatku od najmu, dochodów kapitałowych czy spadków) i utrwala władze oligarchii i nomenklatury.
Pomaga niewielkiej części klasy średniej (np. gospodarstwom z dwoma średnimi emeryturami, świadczeniobiorcy). Przedsiębiorców dociąża, ale ubogim pracującym nie daje ulgi. Bowiem, co nowe podatki oddadzą, szybko zabierze inflacja, która wynosi już ponad 5 proc. rok do roku i szybko rośnie.
Nadwyżka uzyskana z ewentualnego wprowadzenia kwoty wolnej zostanie już w pierwszym roku "zjedzona" przez galopujące ceny, zwłaszcza usług i mediów.
O autorze
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/cb4ada266ba3fe7f680be79ea4a40524.jpg)
Jakub Chabik - inżynier, menedżer, publicysta, naukowiec. Zajmuje się technologiami informatycznymi. Od ponad 20 lat popularyzuje naukę, technikę oraz biznes w mediach. Od ponad 20 lat bezgranicznie zakochany w Trójmieście i Pomorzu. Od 5 lat wykładowca Politechniki Gdańskiej.
Opinie (515) ponad 20 zablokowanych
-
2021-05-30 14:46
Mamy XXI wiek i podział na "klasy ludzi"?? (2)
Autor jest zakochany w trójmieście...
- 14 3
-
2021-05-30 14:50
To typowe dla lewej strony
Podzielić na klasy, i poustawiać przeciwko sobie. Wiadomo że z klasą wyższą wygrają niziny bo jest ich najwięcej. Potem przyjdzie etap wspólnej własności, następnie jedzenia samych kartofli (o ile będą kartofle) , po czym wrócimy do dzikiego kapitalizmu i cykl rozpocznie się od nowa.
- 11 2
-
2021-05-30 15:16
no tak socjologie robil 8 lat
- 5 0
-
2021-05-30 14:52
Dziel i rządź
Stare rzymskie powiedzenie wciąż aktualne.
To teraz podzielą was na klasy i żryjcie się między sobą, tymczasem ta "oligarchia i nomenklatura" dalej będzie zbierać profity- 19 1
-
2021-05-30 14:53
Tzw. służebności przesyłu wołają o pomstą do Nieba. Gdzie Pani jest, Pani Prezydent?! Posłowie i radni opozycji do roboty! Rozkminić tzw. służebności przesyłu w Wydziale Skarbu UMG. Niech wyjaśniają i tłumacza się! Byle wartko i prędko, bo chaos organizacyjny!
- 5 3
-
2021-05-30 14:53
Lenin wiecznie żywy.
Znamy to oj znamy z historii. Rewolucja bolszewicka ponad 100 lat temu używała podobnych argumentów. Nasi rządzący uważni byli na swoich lekcjach z historii. Nauka nie poszła w las. Czekać tylko na gułagi .
- 25 1
-
2021-05-30 14:54
Komu się marzą kasty jak w Indiach i nierówności społeczne? (8)
Podział na klasy jest nieetyczny, bowiem z definicji wprowadza rozdział między ludźmi, których stworzył Bóg na swój obraz i podobieństwo. Bóg kocha każdego człowiek jednakowo i nie wprowadza żadnych podziałów. Klasyfikacje wprowadza szatan, aby móc zakłócać naturalny porządek świata poprzez wprowadzenie rozbicia i niesprawiedliwości. Patrzmy na każdego człowieka z takiej samej perspektywy jak Bóg. Z miłością i chętni do pomocy i współpracy.
- 14 7
-
2021-05-30 14:57
tylko że to nie tak (5)
To nie bóg stworzył ludzi, tylko ludzie boga. Bóg nie istnieje w sensie fizycznym, jest wytworem ludzkiej wyobraźni i nie ma najmniejszej obiektywnej przesłanki żeby sądzić inaczej.
- 3 8
-
2021-05-30 15:03
Do z700 (3)
Nie będę próbował nawet przekonać Ciebie, że Bóg istnieje. Boga trzeba poszukiwać samemu sercem i miłością. Nie ma innej drogi do Boga, jak poprzez miłość. To trzeba poznać samemu. Każdy z nas doświadcza przynajmniej kilka razy w życiu sytuacji, które trudno wytłumaczyć inaczej jak ingerencją Boga. Mam tylko nadzieję, że kiedyś sam poznasz czym jest miłość Boga.
- 6 5
-
2021-05-30 15:17
dobrze pedziałes
- 3 1
-
2021-05-30 15:24
piszesz o zbiegach okoliczności? tak, zdarzają się każdemu (1)
- 3 4
-
2021-05-30 15:29
Nie do końca zbiegi okoliczności. Owszem się zdarzają, ale chodzi mi o sytuacje, które nie miały prawa się zdarzyć, a się zadziały. Np cudowne wyleczenie, czy przeżycie wypadku w którym wg aktualnej wiedzy nie miało prawa się przeżyć.
- 3 4
-
2021-05-31 01:03
To że w niego nie wierzysz.
Nie znaczy, że możesz go wykluczać.
- 1 3
-
2021-05-30 15:17
klasyfikacje wprowadzaja m.in autorzy tego portalu
chocby w temacie szkoł.
- 1 2
-
2021-05-31 10:08
podział kastowy istniał w Polsce jeszcze 100 lat temu
i nie do pomyślenia było użycie niewłaściwego tytułu czy nazwy. Określenie kogoś uczciwym (honestus) wcale nie było komplementem.
Ślady tego systemu nadal są widoczne, szczególnie w drapieżnej tytułomanii i kulcie "papiera"...- 0 0
-
2021-05-30 14:56
Czerwona gwiazda świeci coraz mocniej
Jestescie z siebie zadowoleni..?cały czas jak piszę tu na 3miasto widze rozwoj czerwonej gwiazdy jestem za to krytykowany za jakiś czas ubierzecie swoje mundurki i czerwoną chustka w butonierce zglosicie sie po swoja porcję. Wielkie osiedla to zalazek nowej czerwonej klasy:) czy mylę sie?
- 13 1
-
2021-05-30 14:59
Szabrownicy
Chciałbym zdefiniować jeszcze jedną klasę, która funkcjonuje w naszym społeczeństwie tj. Klasę Szabrowników. Zaliczyłbym do tej klasy polityków wszystkich opcji po roku 1989, uczestników polskiej dzikiej prywatyzacji, spółki skarbu państwa, decydentów wszelkiej maści i wiele innych. Doskonale sobie radzą w naszej rzeczywistości a aktualnie rządzący przekształcili tą działalność w struktury mafijne tak że gratuluje wyboru.
- 16 2
-
2021-05-30 15:06
46 procent czuje sie klasa srednia (1)
niezle pranie mozgów.
- 24 0
-
2021-05-30 15:21
Przecież niemal85%to potomkowie
chłopów pańszczyźnianych jaka to klasa średnia.Dopiero za komuny coś dostali.Lokum za półdarmo zdolność pisania i pracę w mieście.Tak jak moi przodkowie .
- 11 1
-
2021-05-30 15:11
Bezklasowe społeczeństwo to wymysł (1)
komuny..Każde zdrowe społeczeństwo ma kształt piramidy.
- 13 5
-
2021-05-30 15:20
jest zbiorem wielu piramid
A nie tylko jedna, zawlaszczajaca wszelkie aspekty zycia spolecznego. Stabilnosc spoleczna zalezy od tego, czy piramidy o sobie wiedza i jak wspolpracuja.
Ale to tez malo popularna idea.
I, paradoksalnie, wlasnie komuna dobitnie pokazala jej slusznosc.- 6 0
-
2021-05-30 15:12
Kiedyś ktoś obiecywał 3x15%....Ale było obniżenie zasiłku pogrzebowego i podniesienie wieku emeryt....A ten nowy ład cóż pożyjemy zobaczymy...I tak u nas pracuje 50% ludzi z czego 20% na czarno.
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.