• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy szef gdyńskiej policji

(Toga)
22 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Wygrał mł. insp. Stanisław Gutowski

Mł. insp. Stanisław Gutowski będzie od najbliższego czwartku nowym komendantem miejskim policji w Gdyni. Zastąpi na tym stanowisku odwołanego w lutym br. nadkom. Roberta Ratajczyka. - Mam sporo pomysłów, których realizacja wpłynie na sprawność działania gdyńskiej policji - powiedział "Głosowi" mł.insp. Gutowski.

W lutym br. roku decyzją komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku odwołany został ze stanowiska za nieprawidłowości w komendzie nadkom. Robert Ratajczyk, szef gdyńskiej policji. Nadkom. Ratajczyk odwołał się od tej decyzji do komendanta głównego i zachorował. W kwietniu komendant główny utrzymał w mocy decyzję szefa pomorskiej KWP i rozpisano konkurs na stanowisko szefa gdyńskiej policji. Wczoraj nad-insp. Leszek Szreder, po konsultacji z przedstawicielami samorządu Gdyni podjął decyzje, że nowym komendantem zostanie mł. insp. Stanisław Gutowski, dotychczas p.o szefa policji w Gdyni, a wcześniej I z-ca. Stanisław Gutowski od początku był faworytem, a w rywalizacji o stanowisko komendanta uczestniczyło jeszcze czterech oficerów. W punktacji dokonanej przez komisję konkursową, złożoną z dwóch przedstawicieli KWP, samorządu i jednego reprezentanta wojewody zwyciężył mł. insp. Krzysztof Świątek, drugi z zastępców komendanta policji w Gdyni. Stanisław Gutowski zdobył co prawda dwa punkty mniej, ale i tak wybór spośród rekomendowanych przez komisje czterech kandydatów należał do komendanta wojewódzkiego. I on podjął ostateczną decyzję.

Mł.insp. Stanisław Gutowski ma 44 lata. Jest magistrem zarządzania, w resorcie pracuje od 1977 roku. Pracował w prewencji, pionie operacyjno-dochodzeniowym oraz w logistyce. Jest żonaty, ma 17-letniego syna, mieszka w Gdyni. Jego pasje to wędkarstwo i turystyka.

- Bardzo dobrze znam swoją pracę i korzystając z doświadczeń mogę wnieść nowe elementy do naszej służby i działać z korzyścią dla mieszkańców naszego miasta - powiedział "Głosowi" Stanisław Gutowski. - Mam sporo pomysłów, których realizacja wpłynie na sprawność działania gdyńskiej policji, jej nowoczesność pod kątem wejścia do Unii Europejskiej.

Nowy szef gdyńskiej policji zapytany, która z jego pasji jest mu bliższa, odparł: - Chyba jednak turystyka, bowiem mogę ją realizować, np. chodzenie po górach, wspólnie z rodziną. Natomiast wędkarstwo uprawiam sam.

Uroczyste wprowadzenie nowego komendanta i wręczenie rozkazu personalnego przez komendanta Szredera odbędzie się w najbliższy czwartek.
Głos Wybrzeża(Toga)

Opinie (22)

  • Panie troskliwy, pan sie nie boi, cala policja za panem stoi

    Drogi troskliwy forumowiczu. Chcialbym zwrocic twoja uwage na pewien aspekt ktory poruszyles. Dotyczy to lysego kolesia czy jak tam gumbasa nazwales. Chcialem zauwazyc, ze po 1 - na 1 lysego trzeba kordon policji, bo CI policjanci tak sie lac umia jak moja szanowna babcia na rolkach jezdzic. Ponadto, rzeby nie mowic wprost o tabu jakim sa tutaj korupcja i uklady, bo kto napomknie o tym bezposrednio jestzaraz podejrzany o tworzenie teorii spisku, chcialbym zauwazyc ze aktualny rozklad argumentow w miescie i calej polsce sprawia, ze policja bardziej boi sie rzeczonego lysego, niz lysy jego. Lysy sklepie policjanta posiedzi 24h w areszcie wyjdzie, na rozprawe nie przyjdzie a jak go sciagna dostanie rok w zawieszeniu (niska szkodliwosc czynu, czasowa nie poczytalnosc, pierwszy raz, mlody, niekarany). A jak pan smurf go szturchnie paslka to go wsadza do kicia na 5 lat za molestowanie, znecanie sie fizyczne atak na obywatela w czasie odbywania sluzby i bog wie co jeszcze. Niedos, ze przestepcy sa przeciw nim, to jeszcze prawo. Heh... zatroskany, powiadasz 2 osobowe patrole rozwiazuja sprawe rosnacej przestepczosci... pozdrawiam

    • 0 0

  • chociaż późno, ale jednak wrzucę kamyczek

    Policja jest niereformowalna od wielu, wielu lat.
    Rządzi nią w dalszym ciągu zmieniająca się klika kolesi, wujków, ciotek i innych familiantów.
    Nie są ważne tu umiejętności, czy też motywacja.
    Ci co zajmują stanowisko to nie ci najlepsi tylko ci, którzy coś mogą czy to w polityce, czy też w
    układach finansowo-koleżeńskich. Tu od lat rączka rączkę myje, nóżka nóżkę wspiera....
    no chyba, że ktoś się wyłamie i zacznie robić układy "na boku" z kimś innym.
    Wtedy po główce takiego, a inni też swoje mu dokopią.
    Różnicy pomiędzy mafią a resortem wiele nie ma.Jedni noszą skóry i dresy inni niebieskie
    gajerki.
    Żadna siła nie jest w stanie przełamać chorych układów. A jak mówią pokorne cielę dwie matki
    ssie, więc trudne chwile trzeba cicho przesiedzieć w kąciku i poczekać oż burza przejdzie.
    tak też zrobi zapewne pan Ratajczak.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane