• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O czym marzą radni dzielnic Trójmiasta

mak
20 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Radni Wrzeszcza Dolnego chcą zrewitalizować plac Biskupa O'Rourke, by po metamorfozie wyglądał tak, jak na tym projekcie. Radni Wrzeszcza Dolnego chcą zrewitalizować plac Biskupa O'Rourke, by po metamorfozie wyglądał tak, jak na tym projekcie.

Nowa fontanna zamiast piaskownicy, place zabaw, tor dla rolkarzy, siłownie pod chmurką, utwardzenie drogi gruntowej czy wyznaczanie nowych miejsc parkingowych - to tylko kilka z bogatej listy marzeń radnych dzielnic Trójmiasta, które chcą realizować ze swoich budżetów.



W całym Trójmieście dzielnic jest kilkadziesiąt - większość z nich ma swoje rady, a te - swoje marzenia i pomysły na polepszenie jakości życia mieszkańców. Nie sposób sprawdzić, czego w Nowym Roku pragną wszyscy radni, ale o plany na przyszłość ich dzielnic zapytaliśmy kilku z nich.

Na pierwszy ogień poszła gdańska dzielnica Dolny Wrzeszcz, która jako pierwsza w mieście wprowadziła u siebie budżet obywatelski. Czyli jaki? Taki, w którym o połowie wydatków rady dzielnicy, w tym przypadku chodzi o blisko 50 tys. zł, decydują sami mieszkańcy. Już teraz mogą przedstawiać radnym swoje pomysły.

- Jest ich bez liku, ale jednym z ciekawszych jest zagospodarowanie placu umownie zwanego "placem Szymborskiej", który mieści się w okolicach ulic Baczyńskiego, Bohomolca i Kościuszki zobacz na mapie Gdańska - mówi Piotr Dwojacki, radny Wrzeszcza Dolnego. - Mieszkańcy chcą, by znalazł się tam plac zabaw, być może tor dla rolkarzy. Innym pomysłem jest zbudowanie fontanny w miejscu piaskownicy przy ul. Jana Kochanowskiego. Wiemy, że była tam przed wojną, ale nikt nie wie jak wyglądała.

Skąd na to wziąć pieniądze? W tym roku radni Dolnego Wrzeszcza na inicjatywy mieszkańców mają tylko 50 tys. zł. Jednak bez dużych środków też można działać. - Mieszkańcy zadeklarowali się, że w przypadku odbudowy fontanny pokryją część kosztów. Wielu zadeklarowało pomoc w pracach, także w projektowych - dodaje Dwojacki.

Już wcześniej, także w ramach budżetu obywatelskiego, udało się przeforsować propozycję mieszkańców dotyczącą rewitalizacji placu O'Rourkazobacz na mapie Gdańska, , o czym pisaliśmy w maju.

Z kolei w Oliwie wiosną otwarta zostanie siłownia pod chmurką na skwerze między ulicami Wita Stwosza i Żeromskiego zobacz na mapie Gdańska. Powstał on jednak w ramach ziszczonego marzenia z 2012 r. A o czym marzą radni dzielnicy na 2013 rok? Przede wszystkim o budowie placu zabaw przy skrzyżowaniu ulic Husa i Derdowskiego zobacz na mapie Gdańska, kupnie nowych ławek ulicznych i kontynuacji renowacji pomnika upamiętniającego Bitwę pod Oliwą, który znajduje się na zboczu Pachołka.

- Będziemy też starali się o zamknięcie betonowych schodów prowadzących do Pachołka, bowiem z każdym deszczem ich stan się pogarsza - mówi Tomasz Strug, radny dzielnicy Oliwa. - Niestety nie stać nas na ich remont, który został wyceniony na ok. 1 mln zł. Do dyspozycji w nowym roku mamy ok. 100 tys. zł.

Od nowego roku będzie też ułatwiony kontakt z radnymi z Oliwy, bowiem dostali oni w końcu własną siedzibę przy ul. Opata Rybińskiego (obok biblioteki), która zostanie otwarta na początku roku.

Nowe ławki to także marzenie radnych z Górnego Wrzeszcza. Planują oni w nowym roku zainwestować w estetyczne miejskie siedziska i śmietniki. Ponadto w planach mają też przekształcenie zaniedbanej polanki na końcu ul. Podleśnej zobacz na mapie Gdańska w teren rekreacyjny z placem zabaw i boiskiem.

Z kolei w Gdyni Wiczlinie problemem są drogi gruntowe, dlatego w pierwszej kolejności tamtejsi radni zajmą się ich utwardzaniem. Ponadto część pieniędzy z budżetu przeznaczona zostanie na dożywianie dzieci i wsparcie szkół z dzielnicy. W Wiczlinie, podobnie jak w Chwarznie, pojawić się mają kolorowe przystanki.

Natomiast radni dzielnicy Działki Leśne zamierzają kontynuować projekt wydzielania miejsc postojowych, zwłaszcza w okolicy górnego tarasu ul. Tatrzańskiej zobacz na mapie Gdyni. Drugiego etapu doczeka się też projekt wytyczania ruchu jednokierunkowego. Ale nie tylko takimi inwestycjami żyje dzielnica. W majowy weekend 2013 r. ruszyć ma leśny szlak nordic walking, który połączy kilka dzielnic, w tym Grabówek, Działki Leśne, Witomino Leśniczówka i Witomino Radiostacja.

W Sopocie, w którym nie ma rad dzielnic, mieszkańcy już po raz drugi mieli wpływ na kształt budżetu miasta. Z budżetu obywatelskiego, czyli ułożonego przez sopocian, zostanie zrealizowany program segregacji odpadów komunalnych, odtworzone zostaną punkty i wieże widokowe w sopockim lesie, kontynuowany będzie program remontu elewacji sopockich kamienic i wiele innych zadań. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: Sopocianie wybrali inwestycje na 2013 rok.
mak

Opinie (145) 8 zablokowanych

  • jakie marzenia takie drogi, czyli żałosne.

    • 4 1

  • Pan Strug marzy by mu żyło się lepiej... (1)

    ...lokalizuje parki pod swoim nosem... Z drugiej strony nie znam takich grabii, co grabią w drugą stronę... Renowacja pomnika i zamknięcie schodów na Pachołek - BEZCENNE - Inicjatywa godna najświetniejszego Radnego Oliwy...

    • 7 2

    • A co z walącym się czworakiem przy ul. Kwietnej?

      Na to kasy nie ma? Skandal!!!

      • 5 2

  • Zrozumcie cała ta sitwa z Gdańska POwinna zostać odwołana przez prokuratora a miastem powinni rządzić komisarze. (5)

    Cały ten układ Gdański błogosławiony prze naszeg Gdańskiego Ełro biskupa Gocłowskiego to nic innego jak mafia. JUż nie pamiętacie jak:
    Czołowi politycy z Platformy Obywatelskiej z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem na czele 12 grudnia 2011 r. na płycie lotniska uroczyście przeciągali samolot należący do firmy Marcina P. OLT Express. Akcji patronował były prezydent Lech Wałęsa, a linę z uczepionym Fokkerem targał również marszałek Mieczysław Struk (PO) oraz senator Roman Zaborowski (PO). Akcji przyglądał się uradowany patron portu lotniczego były prezydent Lech Wałęsa.

    Czy nie kwalifikuje się to do przepędzenia tej bandy złodzieji. Radni z Budyniem myślą tylko o takich przetargach gdzie dostaną koperte kosztem głupich pomatołków z Gdańska którzy dalej w nich wierzą.

    • 18 4

    • (1)

      W ten sposób szumnie wypromowano świeżo powołaną do życia spółkę OLT, jednocześnie świętując zakończenie budowy drogi kołowania, płyty postojowej, stanowiska do odladzania samolotów i drogę patrolowo-techniczną.
      - Skandaliczne promowanie przez funkcjonariusza PO Pawła Adamowicza spółki oszustwa Marcina P. 12.12.2011 na lotnisku Lecha Wałęsy jednoznacznie pokazuje, że Adamowicz bardziej nadaje się na konia pociągowego niż na prezydenta Gdańska miasta z ambicjami. Sytuacja ma charakter dwuznaczny. Po 6 dniach od rejestracji w KRS nowej spółki już odbywa się akcja promująca, na której bryluje prezydent Paweł Adamowicz.

      Teraz Adamowicz publicznie odżegnuje się od związków z firmami Marcina P. i stwierdza, że wszyscy są winni aferze, ale nie on. A jednak zapomniał jak nie szczędził swych cennych sił nie tylko na rzecz promocji lotniska, ale i prywatnej firmy przewozowej.


      Łaska pańska na pstrym koniu jeździ, ale żeby politycy mieli taką słabą pamięć?

      Dobrze, że chociaż pozostały pamiątkowe zdjęcia z tej imprezy.

      • 10 3

      • Adamowicz jest tylko marionetką

        która jest pociągana za sznurki.
        Nie po to wsadzono na wicka Lisickiego aby Budyń mógł sobie hasać jak i gdzie chce.

        • 8 3

    • Oprócz Radnych i Ilicza Adamowicza POwinni też odwołać albo POzamykać Gdański wymiar sprawiedliwości.

      • 10 2

    • Ten samolot należał do OLT Jetair (1)

      To było przed ich wykupem przez Amber Gold

      • 0 3

      • BZDURA !!!

        To było już po wykupie a jeszcze przed zmianą nazwy. OLT Express zaistniał dopiero w kwietniu br.
        Notabene, na forach lotniczych da się wyczytać że ten Fokker przyleciał dwa dni wcześniej i czekał w Rębiechowie na tę uroczystość. Wszelkie dywagacje że akurat stał tam, bo był pod ręką, są zwyczajnym kłamstwem.

        • 0 0

  • kolorowe przystanki

    podobają mi się kolorowe przystanki :) bardzo!

    • 2 1

  • a mi się marzy, by w centrum Wrzeszcza wreszcie wymienili chodnik na Al. Grunwaldzkiej (4)

    od Do studzienki do Jaśkowej Doliny-strona "od lasu"...zamiast kolejnego parku z ławeczkami dla pt. meneli

    • 3 1

    • (1)

      Nie trzeba zaznaczać że jest to strona "od lasu", który akurat tam za blisko to nie jest. Wystarczyło podać tylko nazwy ulic krańcowych, bowiem po drugiej stronie byłyby to Miszewskiego i Konopnickiej.

      • 0 0

      • pouczaj swoje dzieci albo znajomych

        nic innego mądrego nie potrafisz dodać do dyskusji?

        • 0 3

    • za duzo aut tam parkuje, nie ma szans (1)

      • 1 0

      • byłaby okazja do uporządkowania tego bajzlu z autami jaki tam jest

        • 1 1

  • tych czterech radnych PO (2)

    z ostatniej sesji rady miasta marzy o wydymaniu Gdańszczan z ostatniego grosza w 2013

    • 12 4

    • Radni inaczej postępowaliby, gdyby za ich decyzje groziły surowe kary w przypadku złych pomysłów

      A tak są bezkarni i drwią sobie z nas, mieszkańców. Tak czyni przynajmniej większość osób z Rady Miasta (PO zwłaszcza i PiS). Ci ostatni zamiast być konstruktywną opozycją wszystko robią na złość swoim przeciwnikom politycznym, i w konsekwencji także gdańszczanom.
      Przyczyn tego upatrywałbym w niskiej kulturze i etyce wybrańców

      • 6 1

    • Tak to jest jak wybieracie Młodych Demokratów w wieku 25-30 lat.

      Przecież do czasu wyborów samorządowych o tych osobach nikt w Gdańsku nie słyszał, a ich jedyną zasługą było to, że koledzy z partii ich wrzucili wysoko na listy wyborcze.

      • 5 1

  • Te rady dzielnic, mają lepsze rozeznanie gdzie są potzrebne pieniądze niż (2)

    w samej Radzie Miasta czy tym bardziej w UM-ie. Te niskie budżety sa śmieszne zważywszy na naprawdę olbrzymie pieniądze jakie się wydłubuje z kieszeni mieszkańców Gdańska.
    Weźmy dla przykładu taki GPEC. Sprzedany w 2003 za 184 mln złotych wschodnioniemieckiej spółce, także municypalnej, Stadtwerke Leipzig za 74,99% udziałów.
    Za obecny rok, zysk netto GPEC ma wynieść ok. 37 mln, w ub. roku było to niecałe 28 mln. Tak więc za dwa lata wpadnie do niemieckiej kieszeni i wsparcia miasta Lipska, blisko 50 baniek.
    Możemy tez policzyć inaczej, nie wiem ilu odbiorców ma GPEC ale nie sądzę aby było ich więcej niż 30 tys., co daje średnio 1230 zł na jednego odbiorcę. Jako że są odbiorcy wielcy i maluczcy, więc ci ostatni zapłacili zapewne w skali roku załóżmy że 200 złotych więcej niż powinni z tytułu dbałości o mieszkańców spółki municypalnej (która w rzeczywistości jest taką choć udaje prywatną) która powinna działać non-profit. Podsumowując zatem dużych odbiorców można by to przeliczyć tak, iż zachłanność GPEC oraz członków Rady Nadzorczej z Budyniem włącznie, przyczyniła sie do likwidacji kilkudziesięciu lub nawet kilkuset miejsc pracy, lub zmniejszyła w jakimś zakresie konkurencyjność firm mających swą siedzibę w Gdańsku.
    Tak to działa a przecież mamy jeszcze SAUR, działający jeszcze dłużej niż GPEC pod niemieckim nadzorem.

    • 9 4

    • SAUR to firma francuska, ale też umie wydymać nas (1)

      • 4 2

      • Niemiecki nadzór dotyczył GPEC, rzeczywiście wyszło jakby SAUR też stamtąd pochodził. No niestety czas minął i przeedytować ju nie mogę. Ale skoro już w temacie SAUR jestem, to chciałbym przypomnieć że ta francuska firma jest obecna w Gdańsku jeszcze za czasów Jamroża, prehistoria wręcz. Że Francuzi mają 51% udziałów w spółce i odpowiadają praktycznie za nic, natomiast pozostałe 49% ma gmina odpowiadająca za założenia techniczne sieci w formie spółki komunalnej (ach te ustawy kominowe) całej infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej.
        Czyli rury z guanem dla Polaka, śmietanka dla Francuzów.

        • 3 1

  • Stogi (2)

    Chciałbym posłuchać co w tym temacie ma do powiedzenia rada dzielnicy Stogi ? Jakie mają plany ? W chwili obecnej ( po opadach śniegu i mrozach) mieszkańcy z ul.Hoża ,Zimna czy Tamki nie mają jak dojść do tramwaju , czy dojechać samochodem na prowizoryczny parking przy bloku.Drogi nieutwardzone , oblodzone, na środku wspomnianego parkingu ogromna zamarznięta kałuża .Jeszcze nie byłoby tak źle gdyby ni to , że te drogi to góry i doliny . Chodniki nie są odśnieżane , są własnością miasta , a miasto ma gdzieś tak kiedyś piękną , nadmorską dzielnicę .Wolą budować nikomu niepotrzebne centrum Solidarności - "BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ" !!!

    • 6 2

    • Bez kitu i na serio.
      Europejskie Centrum Solidarności ma tyle samo wspólnego z "Solidarnością" co krzesło eklektyczne z krzesłem elektrycznym. Podobnie brzmi ale to nie to samo.
      Gdyby było tożsame, to ECS zarządzałby ktoś z "S-ki" a nie niemiecki Irakijczyk.

      • 5 2

    • Zaściankami się nie zajmujemy,plebs sam łopata odgarnie.

      • 1 0

  • Dodajmy pare tagów i będzie to naprawde

    ..kolorowy przystanek. :P

    • 0 0

  • Czy ktoś zna swojego radnego?Chyba nikt.

    • 8 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane