- 1 Nawet 8 budynków na terenie po poczcie (81 opinii)
- 2 Bez "dzikiej" drogi Morenę czeka chaos? (201 opinii)
- 3 Koniec rejsu dookoła świata. "Muszę wymienić silnik" (136 opinii)
- 4 Obchody rocznicy wybuchu II WŚ (380 opinii)
- 5 Wspólny problem Bałtyku i... Alp (97 opinii)
- 6 Słynna wizyta cyrku Hagenbecka w Gdańsku (54 opinie)
O krok od kolizji na Motławie
Nasz czytelnik zarejestrował niebezpieczne zdarzenie, do jakiego doszło w niedzielę na Motławie
W niedzielne południe na Motławie doszło do groźnej sytuacji. Płynący szybko statek białej floty "Danuta" Żeglugi Gdańskiej otarł się o żaglowiec "Santa Barbara Anna" biorący udział w imprezie Baltic Sail. Na szczęście straty okazały się nieduże, a armatorzy obu jednostek wyjaśnią zdarzenie między sobą. Wbrew doniesieniom niektórych świadków, kładka na Ołowiankę nie została uszkodzona.
Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że właścicielami żaglowca są członkowie amerykańskiego zespołu "The Kelly Family".
Następnie statek pasażerski przepływa niebezpiecznie blisko jednej z kierownic kładki na Ołowiankę. Można odnieść wrażenie, że jednostka uderzyła w jej kraniec i zniekształciła zamocowaną tam miarkę poziomu wody w Motławie.
By poznać szczegóły tego zdarzenia skontaktowaliśmy się z Kapitanem Portu Gdańsk. Wbrew pozorom, nic poważnego nie stało się, a straty materialne okazały się niewielkie. Oficer kapitanatu zaprzeczył, by w wyniku zdarzenia kierownica kładki na Ołowiankę została w ogóle naruszona.
- Jednostki jedynie otarły się o siebie. Uszkodzenia na burtach nie były duże, do Motławy nie wyciekły żadne substancje, żadna z jednostek nie straciła zdolności żeglugowej. Dysponujemy pełną dokumentacją fotograficzną skutków tego wypadku, ale najprawdopodobniej nie będzie ona potrzebna. Wszystko wskazuje na to, że armatorzy obu jednostek dogadają się we własnym zakresie na temat pokrycia kosztów naprawy - informuje Cezary Przepiórka, zastępca kapitana Portu Gdańsk ds. służby dyżurnej.
Pracownicy kapitanatu nie chcą dywagować o przyczynach zdarzenia i odpowiedzialności za spowodowanie kolizji. Jej orzeczenie leżałoby wyłącznie w gestii Izby Morskiej w Gdyni. Jednak jak już wcześniej wspomniano, śledztwo w tej sprawie nie zostanie podjęte, gdyż straty materialne są niewielkie, a ani armator "Danuty", ani armator "Santa Barbara Anna" nie są tym w ogóle zainteresowani.
Opinie (371) ponad 10 zablokowanych
-
2017-07-02 17:08
(9)
Pijana załoga ? Niech kretyni pokryją koszty napraw !
- 165 8
-
2017-07-02 17:25
powolac komisje (4)
zbadajmy wszystkie okolicznosci jak przy powolaniu Amber Gold
- 16 17
-
2017-07-02 17:35
Żenada.
- 18 4
-
2017-07-02 18:14
(2)
Dawać Antoniego lotnika i Adriana od #dojnej zmiany. To był zamach!
- 22 16
-
2017-07-02 21:33
Chyba masz jakąś nerwicę natręctw, skoro nawet tutaj nie możesz się obyć bez Antoniego. (1)
- 8 4
-
2017-07-02 21:49
bo bez antoniego ani ani
- 4 3
-
2017-07-02 20:50
Sukienkowi kontratakują. Będzie zakaz pływania i podnoszenia kładki w niedzielę.
Widać czarnymw gdańsku nie podobają się świeckie rozrywki. Podpalili kiedyś św katarzynę jak w gorzowie, teraz sabotują żeglugę i kładkę. To zapowiedź centralnego taranowania kładki, zamknięcia jej z powodów technicznych i ogłoszenia klęski Adamowicza. Osobiście wysłał bym tych wszystkich sabotażystów do ojczyzny której wiernie służą czyli Watykanu.
- 6 12
-
2017-07-02 23:44
bosman do kontroli
- 3 3
-
2017-07-02 23:55
Jo jo...a ty już wszystko wiesz jasnowidzu z prowincji
- 0 4
-
2017-07-03 19:28
Alkoholik
Ale którego statku?
- 1 0
-
2017-07-02 17:09
Pirat drogowy z Danuty (2)
Arr, znaczy pirat wodny, taki normalny z Karaibów.
- 76 1
-
2017-07-02 18:25
a mowilem Danusce aby zostala w domuu i sie nie wyglupiala
- 9 2
-
2017-07-02 20:12
Może, to ten łotr, co szlajał się po Długiej i terroryzował turystów
- 3 2
-
2017-07-02 17:10
Szybci i Wścielki 9 (1)
- 54 2
-
2017-07-03 16:01
postawić fotoradar
- 1 0
-
2017-07-02 17:10
żeglugowiec (5)
co za MALINIAK
- 36 3
-
2017-07-02 17:24
maliniak to wymyslil i zbudowal te kladke jako przeszkode (2)
na zlecienie budyniowicza.
- 15 15
-
2017-07-02 19:44
kładka jest genialna (1)
i po ruchu pieszych widać że, potrzebna. Tylko taki cebulak jak ty może się wkurzać. Co nie dostałeś zlecenia na obsługę/budowę buraku?
- 7 9
-
2017-07-02 21:51
łażą, bo nowość
poczekaj do listopada
i na to że ktoś ją jeszcze celniej przywali- 6 1
-
2017-07-02 18:16
Maliniak to teraz w pałacu siedzi. Adrian go wołają
- 15 6
-
2017-07-02 18:59
to nie maliniak to zwiewka
- 5 1
-
2017-07-02 17:10
a potem się kładka nie chce zamykać! (2)
- 50 5
-
2017-07-02 17:17
kiedys sie calkiem nie zamknie
- 7 3
-
2017-07-02 20:33
Może chce
ale nie może?
- 2 1
-
2017-07-02 17:14
Armator i amator (8)
Oglądałem te manewry z nabrzeża. Pytanie jaki armator zatrudnił kapitana,który nie mógł sobie
poradzić w takim ruchu jednostek na Motławie.- 66 1
-
2017-07-02 17:16
to sprawa umiejscowienia kladki (7)
wiadomo, ze pogoszyla sie plywalnosc.. kazdy teraz bedzie sie spieszyl bo potem czekanie. A klopoty gotowe.
- 15 19
-
2017-07-02 18:02
A ty chociaż wiesz co to pływalność?!
- 12 2
-
2017-07-02 19:32
"plywalność" się pogorszyła? (3)
Tzn. co, przez kładkę woda jest rzadsza?
- 11 3
-
2017-07-02 21:30
Nałęczowianka
Rzadsza i węższa.
- 1 1
-
2017-07-02 23:04
(1)
i jeszcze bardziej lepka
- 0 1
-
2017-07-03 05:34
ty debil. czy nie widzisz peowcu?
- 0 3
-
2017-07-05 15:22
(1)
spójrzcie z jaką prędkością przepływają jachty a z jaką prędkością sunie statek DANUTA - tak jakby ścigał się sam ze sobą - tymczasem przez kładkę powinno się płynąć powoli - zwolnić
- 1 0
-
2017-07-05 19:03
bo co kładka się rozkołysze? napij się wody to ci przejdzie.
- 0 0
-
2017-07-02 17:15
Gdy nie bylo tej kladki to nie bylo takich wypadków (18)
takze uczesliwiaczom, autorom tego szkaradztwa wypada pogratulowac. miasto stalo sie bezpieczniejsze dzieki wam.
- 42 99
-
2017-07-02 17:22
to prawda (12)
ta kladka zagraza bezpieczenstwu jednostek w przypadku takim jak ten
- 12 14
-
2017-07-02 18:19
(11)
Czyli jakim ?
brawury kapitana Danuty ?
Na szaleństwo kapitana to i zatoka była bu za mała !!- 16 6
-
2017-07-02 19:55
(10)
Ale tak w ogóle to zauważasz, że gdyby nie ta cholerna kładka to nie byłoby takiego natłoku jednostek usiłujących przejść tym kawałkiem Motławy w tym samym czasie?
I zauważasz, że tuż przed kolizją "Danuty" z cudownej urody stalowymi "kierownicami" przy kładce miała miejsce kolizja z żaglowcem, który dopiero co przeszedł kladkową zawalidrogę na Motławie...? "Danuta" zerwała mu całe olinowanie bukszprytu, zgięła delfiniak, dobrze jeżeli nie został naruszony sam bukszpryt. Słowem - przymusowy postój, stocznia, utracone korzyści, etc, etc...- 6 0
-
2017-07-02 20:30
Zerwała jeden łańcuch, (9)
zrobiła dwa lekkie wgniecenia na lewej burcie za bukszprytem i zdarła trochę farby. Poszło bardziej po relingach Danuty niż po burcie.
- 2 3
-
2017-07-02 21:53
(8)
to kosztuje miliony, maliniaku
- 2 1
-
2017-07-02 22:19
Wyobraź sobie, (5)
że byłem akurat na pokładzie Santa Barbary, maliniaku...
- 0 4
-
2017-07-02 22:31
(3)
i to niby znaczy, że wiesz ile to kosztowało i ciebie na to stać? rotfl
- 1 1
-
2017-07-03 00:06
nie, (2)
tzn że wiem jakie były mniej więcej uszkodzenia. I "to nie kosztuje milionów". Nie przesadzajmy...
- 2 0
-
2017-07-03 00:15
ok, zobaczymy, choć wątplię, czy to będzie publiczne
kto im robił polisę? Panthenius? German Lloyd?
sam, niestety, też ściąłem w życiu parę lamp i ławek bukszprytem Zruskiego za starych czasów, np w Sandon :-\
kosztowało...- 1 0
-
2017-07-03 22:51
a może?
Z milonami to przesada, ale naprawy trwały, żaglowczyk wyszedł z Gdańska w poniedziałek zamiast w niedzielę, pasażerom trzeba było zaproponować rekompensatę lub zwrócić kasę wpłaconą za rejs - oprócz kosztów awaryjnej, więc nietaniej naprawy są zatem łatwe do udowodnienia utracone korzyści.
Wszystko to powinno być zaspokojone z OC sprawcy... Ale Żegluga pospołu z Wartą, wbrew ewidentnym dowodom - będą się w sprawie winy za kolizję ciągać po sądach...
I nie gdybam, tylko znam tę parkę (Żegluga Gdańska + Warta) z własnego doświadczenia (kolizja ich statku z jednostką zacumowaną + ucieczka z miejsca kolizji).- 0 0
-
2017-07-03 05:36
w d*pie byles
- 0 0
-
2017-07-03 05:36
dokladnie (1)
ale baran nie wyciagnie wnioskow, dopoki placi podatnik.
- 0 0
-
2017-07-03 22:40
Teraz będzie spór, czyja wina...
Nie zapłaci podatnik, tylko Warta, bo to Warta ubezpiecza od OC Żeglugę Gdańską.
Ale najpierw kilka lat będą się wypierać, że durny szyper Danuty nie kozakował tak, jak kozakował, nie naruszył zasady bezpiecznej prędkości, tak jak naruszył i nie złamał przepisów portowych, tak jak je złamał... Dokąd sąd nie orzeknie o winie - choć jest oczywista. Jeżeli jeszcze będzie jakiś sąd....- 1 0
-
2017-07-02 18:18
szkaradny to jest twój kot
- 4 4
-
2017-07-02 18:48
Precz stąd
- 2 2
-
2017-07-02 18:48
Gdyby nie było:
Samochodów to by nie było wypadków, samolotów pociągów to by nie było wypadków i t.d i t.p.
- 11 4
-
2017-07-03 11:51
Winę oceni Kapitanat Portu, ale według mnie to nie DANUTA tu zawiniła
- 0 2
-
2017-08-04 14:43
Gdy nie było parowozów krowy dawały białe mleko!
- 0 0
-
2017-07-02 17:15
Odebrać licencję na rejsy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 57 6
-
2017-07-02 17:17
To była ta długo zapowiadana bitwa morska!
Wszystko zaplanowano, to własnie pamiętna inscenizacja. Przecież od razu widać, że chcieli przejść do abordażu tylko prędkość nie ta i nawet nie zdążyli oddać salwy z muszkietów!
- 71 1
-
2017-07-02 17:18
(6)
statki na tory!
- 55 3
-
2017-07-02 17:21
kladki do stoczni (3)
- 12 2
-
2017-07-02 19:16
Stocznia do Wejherowa! (2)
- 9 3
-
2017-07-02 22:32
przepływałem przez Wejerowo nie raz
- 0 1
-
2017-07-03 10:00
Radomia!
- 1 0
-
2017-07-02 22:00
Rowery na wodę zamiast pływających blachosmrodów w postaci statków
- 1 1
-
2017-08-09 10:33
czyli na Kanał Elbląski?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.