• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obcokrajowcy chętnie osiedlają się w Trójmieście

Michał Sielski
10 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Ok. 900 cudzoziemców zatrudniło się w 2012 roku w Gdańsku, Gdyni i Sopocie - to dane Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Mimo że odrębność kulturowa części z nich budzi emocje i wywołuje agresję, coraz częściej chcą żyć i pracować w Trójmieście.



Mikko Savusalo z Finlandii twierdzi, że największą trudność sprawia mu załatwianie spraw w urzędach. Mikko Savusalo z Finlandii twierdzi, że największą trudność sprawia mu załatwianie spraw w urzędach.
Liczba obcokrajowców rośnie w całej Polsce. W Trójmieście oczywiście także. Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki społecznej w 2012 w Polsce zatrudnionych zostało ponad 40 tys. obcokrajowców, cztery lata wcześniej było ich dwukrotnie mniej. Tylko w ubiegłym roku pracę w samym Trójmieście znalazło ok. 900 osób z zagranicy - głównie w centrach biznesowych i konsultingowych międzynarodowych koncernów. Między bajki można więc włożyć twierdzenie, że w naszym kraju osiedlają się głównie uciekający przed biedą.

- Przyjechałem do Polski na dwuletni kontrakt i mam nadzieję dobrze wykorzystać ten czas. Praca w multikulturowym zespole jest bardzo motywująca i inspirująca. Można się wiele nauczyć poprzez obserwację, jak inni rozwiązują problemy, jakie mają podejście i jak działają - mówi Mikko Savusalo, który kilka tygodni temu przyjechał z Finlandii do pracy w gdańskim centrum usług biznesowych fińskiej Kemiry. W jego oddziale pracują głównie Finowie, ale też Hiszpanie, Holendrzy, Duńczycy oraz Amerykanie.

Czy znasz obcokrajowców mieszkających w Trójmieście?

Część z osiedlających się w Trójmieście obcokrajowców ma śniadą karnację, są różnych wyznań, mają różne style ubierania się. Ich widok nie wywołuje już jednak na ulicach tak zdziwionych spojrzeń, jak jeszcze kilkanaście lat temu czarnoskórzy, którzy nie mogli pokazać się np. na ul. Długiej w Gdańsku bez budzenia sensacji.

Dziś najwięcej kłopotów obcokrajowcom mieszkającym w Polsce sprawia nie rasizm, ale bariera językowa. Po angielsku nie mogą dogadać się nie tylko w sklepach, ale również w urzędach. Dlatego zatrudniające ich firmy często organizują kursy języka polskiego, sami doszkalają się też we własnym zakresie. Robią wiele, by pozostać pełnoprawnymi członkami naszego społeczeństwa.

- Bo czym tak naprawdę różnią się od nas? W zdecydowanej większości nawet nie religią, przyzwyczajeniami czy nieco ciemniejszą karnacją. Najczęściej poznać ich można jedynie po tym, że mniej lub bardziej "kaleczą" język polski - dziwi się pani Magda, sopocianka, która od 7 lat pracuje dla Kurda, Leo Alkana.

Nie wszyscy jednak myślą tak jak ona. W mijającym tygodniu drzwi sklepu orientalnego prowadzonego w Śródmieściu Gdyni przez Leo Alkana zostały zniszczone przez wandali. Pojawił się na nich napis "Fuck Islam", choć Kurd prowadzący nie tylko ten trójmiejski biznes, otwarcie mówi, że jest ateistą.

To nie pierwszy taki incydent w Trójmieście w ostatnich tygodniach. 16 października w Gdańsku podłożono ogień pod meczet przy ul. Polanki zobacz na mapie Gdańska w Oliwie. Kilka dni temu na synagodze w Gdańsku ktoś namalował swastyki. W klubach i pubach prowadzonych przez obcokrajowców niemal codziennie trzeba usuwać antyislamskie naklejki, zdarza się przypadki agresji słownej. Jak widać najczęściej kłopotem jest wyznanie oraz związane z nim obrzędy.

Skąd ta niechęć do ludzi reprezentujących odmienną kulturę? Po części z pewnością podsycana jest wydarzeniami w innych krajach Europy, skąd dość regularnie dochodzą głosy o mniej lub bardziej napiętych stosunkach pomiędzy przedstawicielami różnych religii. Z drugiej strony w Polsce od wielu lat społeczeństwo jest dość jednorodne inaczej niż to było choćby przed wojną.

Opinie (324) ponad 20 zablokowanych

  • Niby pozwolenie na prace mogą dostać jeśli mają kwalifikacje lepsze niż Polacy. (1)

    Nikt tego nie przestrzega,popatrzmy ilu Rosjan w stoczni pracuje a dla naszych pracy nie ma.

    • 7 4

    • praca generalnie jest,

      tylko płaca jakaś nieodpowiednia w stosunku do wymagań

      • 3 0

  • na kacapów się nie zgadzam

    • 6 11

  • Tylko nieudacznicy kierują sie do Polski, albo amatorzy prostych niedomytych polek (1)

    takie sa fakty. Dziurawe drogi, chodniki, wykrzywione gęby, bieda i frustracja. Piszę z Niemiec i uwolniłem się od polskiego syfu mentalnego. ufff

    • 4 8

    • Jak ktoś nieudacznikiem życiowym to wszędzie mu żle ,wracaj do Niemiec i zapiep**aj fizycznie .

      Mój syn ma 2 fakultety Politechniki Gdańskiej i jest bardzo zdolny, Niemcy chcieli go do stoczni w Hamburgu jako inżyniera ale się nie zgodził . Pracuje w Polsce jest bardzo zadowolony i szczęśliwy ,a ty czyść niemieckie buty

      • 0 0

  • Turków się czepiacie.... ale skośnookie Wietnamce którzy tu są od 20paru lat jakoś nikomu nie przeszkadzają. (6)

    Jak handlowali na bazarach podróbami, nikt się nie czepiał.
    Podczas wojny w wietnamie obdzierali ze skóry białych chrześcijańskich żołnierzy, obcinali głowy i bezcześcili zwłoki.

    Pamietajmy imperium Czingis Chana które rozbiło Ruś Kijowską (biały naród) i o mało brakowały by nie wzieli sie za Polske.

    Jedzą psy... spoko lepiej zjeśc psa... niż kebab albo rytualnie zabitą krowe... nie?

    Turas chociaż wierzy w tego samego boga co chrześcijanie, w jezusa, abrahama... Żółtek wierzy w dżina który przyjął postac żaby, coś zupełnie obcego co powstało w puszczy i nie miało nic wspólnego z jahwe.

    Zatruwają nas swoimi chemicznymi zupkami.

    Do dziś w Wietnamie jest komunizm, więc to komuchy są.

    Ponadto wyglądają jak UFO i są realnym zagrożeniem, przejmują naszą stocznie.

    Zaraz ktos tu napisze ze to tylko mity... ale jesli jestescie tak GLUPI ze nie odrozniacie turka od araba, to nie ma oczym rozmawiac.
    Post ze stereotypami na miare waszego poziomu.

    • 17 16

    • wolę chemiczne zupki

      od ramadanu i kobiet w burkach wysadzających się w imię "religii"

      • 5 9

    • A słyszałeś kiedykolwiek o problemach w Polsce z Wietnamczykami? (2)

      Czy Wietnamczycy w Polsce: kradną, rozrabiają, popełniają przestępstwa, biją Polaków, wyciągają rękę po zasiłki, robią z siebie ofiary prześladowań i biegają co chwila do mediów robiąc wokół siebie szum medialny, domagają się równego traktowania i praw mniejszości, itp.?

      Odpowiedź brzmi nie. Przyjeżdżają do Polski i ciężko i uczciwie pracują.

      • 7 9

      • a kiedy jakis turek pobil Polaka w Polsce co?

        • 9 1

      • Dokładnie - co za głupki cię minusują. Wielu z nich nie wiem czy nie

        trafiłoby do więzienia po powrocie. Podobno, jest tu pełno ich agentów, którzy z tego handlu czerpią zyski dla rządu. Ale szeregowym Wietnamczykom to że pracują odmówić nie można.

        • 0 0

    • "Do dziś w Wietnamie jest komunizm, więc to komuchy są" - tak samo

      jak polska emigracja z PRL-u - toż to komuniści !

      • 0 1

    • Ja nie napiszę ci ,że to mity co napisałeś tylko zwykłe prostackie bez sensu jątrzenie ,podżeganie do nienawiści

      za kogo ty się uważasz?

      • 0 0

  • cała masa "obcokrajowców" wyjechała tu z wybrzeża do Warsiawy aby robić bajzel w całym kraju !... (1)

    • 0 3

    • A, jak oni robią bajzel ?

      • 0 0

  • islam to barbarzynstwo!

    Ci co bronia islamu chyba maja cos z glowa.

    • 8 14

  • precz z islamem (1)

    każdy odpowiedzialny obywatel powinien być stanowczo przeciwny islamizacji Polski, widzę za granicą co się dzieje kiedy islamiści w danym miejscu są w dużej ilości, to co tam się dzieje wielu ludziom nie mieści się w głowie bo się tym nie interesują, kończy się fajne i miłe mieszkanie dla wszystkich innych, są jak zaraza, póki jest ich mało to siedzą cicho i głoszą religię pokoju ale kiedy zaczynają być liczni i kończy się religia pokoju i kończy się tolerancja, zaczynają się prześladowania chrześcijan, szykanowanie dziewczyn i kobiet za niewłaściwe zachowania i ubiór, napaści na młodych zakochanych ludzi za spotykanie się czy chodzenie za rękę jeśli nie maja ślubu, wprowadzają shariat czyli radykalne prawo islamskie zakazujące prawie wszystkiego co dziś dla nas jest oczywiste - słuchania muzyki, imprez, opalania na plaży, spotykania się bez ślubu, chodzenia ładnie ubranym i wiele wiele innych rzeczy, poczytajcie sobie co dzieje się na terenach objętych przez islam na świecie a włosy wam staną dęba, tolerancja jest ok tylko nie w przypadku islamu, zarazy XXI wieku.

    • 12 16

    • Głupoty gadasz - nigdzie nie słyszałem aby szariat gdzieś obowiązywał

      w Europie, a we Francji szczególnie. Skoro rząd przeforsował zakaz noszenia burek to tym bardziej nie pozwoli na jakiś szariat.

      • 4 0

  • Dla obcokrajowca w Polsce sa chyba tylko dwie opcje: albo wlasna firma albo praca w duzej korporacji na wysokim stanowisku (czyli musi miec wyzsze wyksztalcenie). Bo do "zwyklej" pracy nie ma sensu przyjezdzac ze wzgledu na niskie zarobki i brak szacunku do pracownika...

    • 6 0

  • Polska dla Polaków (1)

    Polska dla Polaków.

    • 11 21

    • Jakoś cienko jątrzysz buraku ,a widać to po palcach ile masz w dół ile do góry , lecz się z nienawiści

      do innych ,którzy są na całym świecie

      • 0 0

  • Angielski to swoja droga (1)

    To ze my powinnismy go znac, to oczywiste. Ale jak ktos sie u nas osiedla to musi znac polski. To samo w Szwecji, Szwedzi znaja dobrze angielski, ale normalnej pracy bez znajomosci szwedzkiego przewaznie nie dostaniesz...

    • 6 2

    • A, po co ci ich znajomość jężyka , kupę Polaków pracuje za granicą bez znajomości jężyka

      i żyje , patrz na swoich a nie innych

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane