- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (39 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Obcokrajowcy o Trójmieście: Fajne, ale tylko jak znasz polski
Obcokrajowcy odwiedzają Trójmiasto nie tylko między majem i końcem sierpnia. Zapytaliśmy kilkunastu młodych gości z zagranicy, jakie trójmiejskie atrakcje podobają im się najbardziej, z czym kojarzy im się Trójmiasto oraz co jest największą zmorą podczas jego odkrywania.
- Gdańsk to piękne miasto, z wieloma miejscami historycznymi, jak na przykład Westerplatte czy Stocznia Gdańska. Podoba mi się wystawa "Drogi do Wolności", dzięki której można się cofnąć w czasie i zobaczyć, jak ciężkie było życie w ustroju socjalistycznym - mówi Carla Garcia Villegas z Boliwii.
Zwiedzanie Trójmiasta obcokrajowcy najczęściej zaczynają się od "historycznego" Gdańska. Następnym punktem jest "klubowy" Sopot i na koniec - "klubowo-zakupowa" Gdynia. Jako najbardziej charakterystyczne miejsce w Trójmieście zagraniczni turyści najczęściej wymieniają stocznię, którą uważają za symbol Gdańska.
- Zanim przyjechałem do Gdańska, kojarzyłem go ze starych zdjęć i filmów. Pamiętam, że wszędzie były żurawie stoczniowe. Według mnie są piękne i nadają miastu niepowtarzalny charakter. Zresztą cały teren stoczni podoba mi się i jestem ciekaw, jak zostanie zagospodarowany. Mam tylko nadzieję, że żurawie pozostaną na swoim miejscu - mówi David Leon z Francji.
Wydarzenia kulturalne znane zagranicznym turystom to przede wszystkim imprezy masowe, takie jak Jarmark Św. Dominika. Osoby, które były w Gdańsku w ubiegłoroczne wakacje, zachwalają koncert "Możdżer+", który odbył się z okazji obchodów 30-lecia powstania "Solidarności".
Wśród studiujących w Trójmieście w ramach wymian zagranicznych niezmienną popularnością cieszą się sopockie kluby i restauracje. Niektórzy narzekają na małą ilość tematycznych klubów i knajpek w obrębie Głównego Miasta w Gdańsku, które byłyby otwarte po godzinie 22.
Największym problemem dla obcokrajowców jest nieznajomość polskiego. Chociaż główne atrakcje turystyczne są opisane w obcych językach, to z informacjami na temat aktualnych wydarzeń jest gorzej.
- Trójmiasto ma wiele do zaoferowania, jeśli znasz kogoś, kto cię po nim oprowadzi. O większości imprez dowiadujemy się od znajomych Polaków. Mało kto ze studentów zagranicznych zna polski, a informacji po angielsku jest bardzo mało, szczególnie o mniejszych wydarzeniach, takich jak kameralne koncerty - mówi Eleonora Trammanowska z Włoch, studiująca na Uniwersytecie Gdańskim w ramach wymiany Erasmus.
Miasto przyznaje, że dostrzega problem.
- Chcemy w przyszłości przygotować informatory kulturalne po angielsku, jednak obecnie jesteśmy skupieni na projektach dotyczących konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Już teraz współpracujemy z anglistami, którzy tłumaczą dla nas aktualności, prowadzimy też stronę internetową "Welcome to Gdańsk", a w naszym punkcie w biurze ESK można zaczerpnąć informacji po angielsku - zapewnia Sławomir Czarnecki z biura ESK 2016.
Maciej Nicgorski z biura prezydenta Gdańska dodaje: - Nie mamy żadnego wpływu na działanie prywatnych klubów. Jeśli miasto nie jest zaangażowane w dany projekt, to czy informacja o nim pojawi się w języku angielskim, zależy wyłącznie od właściciela klubu.
Dobrą wiadomością jest to, że obcokrajowcy pozytywnie oceniają poziom znajomości języka angielskiego wśród mieszkańców Trójmiasta, a także chwalą naszą chęć do pomocy. Choć powinno się porównywać do najlepszych, to pocieszający może być fakt, że w innych, także zachodnioeuropejskich krajach, z informacją w obcych językach również bywa kiepsko.
- We Włoszech jest o wiele gorzej! Nie dość, że brakuje informacji w języku angielskim, to jeszcze wszystkie filmy, nawet w kinie, są po włosku - śmieje się Eleonora.
Nie można jednak bagatelizować problemu. I to nie tylko z powodu zbliżającego się dużymi krokami Euro 2012 ani kandydatury w konkursie ESK 2016. Trójmiasto z roku na rok przyciąga coraz więcej zagranicznych turystów i studentów, więc informacja dla nich jest potrzebna na co dzień.
Powinni o tym pamiętać włodarze miast, a także właściciele klubów, restauracji, kin i teatrów. Jeśli każdy z nich dołączy choćby krótką notkę o danej imprezie w języku obcym, obcokrajowcy przestaną być zdani jedynie na uprzejmość mieszkańców Trójmiasta.
Opinie (253) ponad 20 zablokowanych
-
2011-04-27 23:21
PRZYJEZDNI NIECH SIĘ UCZĄ POLSKIEGO JEŚLI NIE CHCĄ NARZEKAĆ (1)
I NIECH POLAKOM W KOŃCU PRZESTANĄ WMAWIAĆ, ŻE TYLKO ONI WSZYSTKO MUSZĄ
MOŻE MAMY JESZCZE BAGAŻE NOSIĆ PRZYJEZDNYM...
KAŻDY KRAJ SIĘ SZANUJE A POLACY JAK ZWYKLE MAJĄ WYRZUTY SUMIENIA ZA WSZYSTKICH- 4 5
-
2011-04-27 23:56
i co minusujesz tępy polaku
- 1 3
-
2011-04-27 23:27
przyjezdni to tłuki, chcą aby im usługiwać mimo, że wiele w główce nie mają (1)
trochę więcej w portfelu co na większość społeczeństwa polskiego to działa
- 4 5
-
2011-04-27 23:57
tępy polak lubi takie wypowiedzi minusować
- 1 3
-
2011-04-27 23:46
Fajny artykuł :)
Zdziwiło mnie to, że "obcokrajowcy pozytywnie oceniają poziom znajomości języka angielskiego wśród mieszkańców Trójmiasta". ja uważam, że jest fatalna... Ale to tylko takie moje wnioski porównawcze z ostatniej wizyty w Amsterdamie.
- 5 4
-
2011-04-28 00:06
ci, co nie znaja angielskiego (3)
nie sa w stanie obejrzec np. programow TV, czy filmow nie emitowanych w Polsce, nie sa w stanie czytac obcojezycznej prasy ani ksiazek, znaja tylko to, czym ich karmia polskie media....najlepiej z tlumaczeniem rektora. A jak dany produkt nie ma opisu czy instrukcji po polsku, to juz w ogole katastrofa!
To nie turysci na tym traca, a przede wszystkim wy!- 6 2
-
2011-04-28 00:34
Pier....sz pajacu z kompleksami,Francuzi mają w d....e angielski i sobie radzą
- 3 2
-
2011-04-28 12:01
, niektorych zartow nie da sie przetlumaczyc (1)
a w polskim tlumaczeniu czesto wychodzi zupelnie co innego niz w oryginale
- 0 1
-
2011-04-28 12:03
chodzi o np. filmy
- 0 0
-
2011-04-28 05:52
i tak ma byc
w koncu po to wyjezdzamy za granice aby doznac innosci a nie codziennosci....przyjemnie jest nic nie rozumiec, to przygoda ;]
- 1 0
-
2011-04-28 07:01
Opinia wyróżniona
(3)
Jestem obcokrajowcem. Mieszkam od kilku lat w Gdańsku. Gdańsk na pewno nie nie jest piękny ale ciekawy. Jak ja robię wycieczkę dla znajomych, którzy tutaj jeszcze nie byli, to zawsze taką: Westerplatte, Stare Miasto, Poczta Polska, Olszynka, Orunia Dolna, stare centrum handlowe, Galeria Bałtycka, Stocznia, "droga do wolności", Oliwa, Wrzeszcz, molo w Spocie, Gdynia, knajpy, restauracje, kluby. Gdynia i Sopot mają więcej ofert nowoczesnych kultur (teatr, muzyka, ...). Ludzie tam dbają bardziej o swoje miasto niż w Gdańsku, gdzie jest np. więcej bałaganu reklamy. Gdańsk to Armageddon ruchu i złych ulic.
- 8 4
-
2011-04-28 07:46
(2)
od kilku lat i tak dobrze piszesz po polsku dziwne
- 7 1
-
2011-04-28 12:04
przecież to arkowiec pisze
- 2 0
-
2011-04-28 22:01
I can write in English, ich kann aber auch in Deutsch schreiben, albo po Polsku. Jak czesz? Wszyscy krzyczą: - obcokrajowcy mają się uczyć polskiego!-, but when somebody really does it, dann fragt er sich, was da los ist. Polski jest jeden z najtrudniejszych języków na świecie. Aber wie schon Toyota wirbt: nothing is impossible.
- 0 0
-
2011-04-28 07:03
my to jestesmy dziwni...martwimy się ażeby było po szwabsku,angielsku...w paryzu nie widziałam nawet jednego napisu po niemiecku ....nigdzie...i zyją mają gdzies....pamiętają wciąż jak to niemcy urzędowali w wersalu...a my?
- 3 0
-
2011-04-28 07:18
WŁOCHY FRANCJA HISZPANIA tam maja gdzieś ANGIELSKI KOMPLETNIE GDZIEŚ (2)
nawet ci niechętnie pomoga gdy zapytasz o droge lub godzine po angielsku sytuacja sie zmienia gdy zagadaszw ich języku a potem lecisz po ang to nagle doznaja olsnienia sa dużo milsi i chetni do pomagania...tak wiec moze nie przesadzajcie!!!
- 4 0
-
2011-04-28 08:20
TO NIEUKI (1)
FRANACJA TO POLOWA ARABOW. IATLIANIE TO GONIA ZA KOBIETAMI TEPOTA.
- 1 2
-
2011-04-28 11:15
gonią za kobietami? A byłeś tam kiedyś, drogi Olo?
- 2 0
-
2011-04-28 07:19
porównywać do najlepszych????????
ale konktretnie to o kim redaktor pisze kto to niby Ci najlepsi? Anglicy ktorzy pisza w swoim jezyku mamy sie zamieniać w Anglików
- 2 0
-
2011-04-28 07:45
BEZ PRZESADY Z TYM JĘZYKIEM!!!!!!
DLA CHCĄCEGO NIC TRUDNEGO mają i tak dużo info po angielsku wszystko nie moze być przecież jak chca wnikac w szczegóły to sie dowiedzą. Pojedźcie do Wloch to zobaczycie jacy sa chętni do udzielania pomocy w jezyku angielskim. Kazdy szanuje swój jezyk Ruskie mają napisy w cyulicy. Chcesz zwiedzac Moskwę naucz sie ruska! chcesz zwiedzac Polskę naucz sie chociaz podstaw polskiego.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.