Na miejscu w dzień i w nocy pracują setki policjantów i żandarmów.
- Grzegorz Borys zostanie znaleziony, robimy wszystko, by tak się stało - mówi funkcjonariusz pracujący na miejscu poszukiwań 44-letniego marynarza podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna Aleksandra. Udział w poszukiwaniach ogłosił także celebryta Krzysztof Rutkowski. Policjanci sceptycznie odnoszą się do deklaracji byłego detektywa. Trwa szósta doba poszukiwań w lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Policjanci nieoficjalnie potwierdzają, że Borys był dwukrotnie widziany przez służby.
dobrze, wszystkie ręce na pokład, może pomóc znaleźć Borysa14%
jako medialny zabieg detektywa, pewnie skończy się na gadaniu34%
może to źle wpłynąć na akcję przez robienie sensacji52%
Ustalenia służb są następujące: W piątek, 20 października, po zabójstwie 6-latka sprawca ucieka w stronę Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Dobrze zna te tereny, ma ze sobą sprzęt do surwiwalu i może być uzbrojony.
Przez kolejnych pięć dni lasy przeczesywane są metr po metrze. W akcji udział bierze policyjny śmigłowiec, nurkowie Formozy, Żandarmeria Wojskowa i psy tropiące.
Policjanci proszą o to, by nie wchodzić do lasu, bo trwa obława.
Mieszkańcy Trójmiasta dostają w tej sprawie alert RCB. Sprawdzane są samochody przejeżdżające przez okolicę. Obecnie służby działają na terenach między Karwinami a Witominem.
Policjant: - Sądzimy, że on jest w TPK. Ze śmigłowca widziany był mężczyzna, który uciekał przez las. Podejrzewamy, że to właśnie on. Za drugim razem ludzka postać była widziana przez przeszukujących las policjantów. W obu przypadkach nie udało się go schwytać, ale śledczy są przekonani, że to Borys.
Funkcjonariusz: trafialiśmy na różne "kryjówki" w lesie
W nocy z wtorku na środę zmienia się aura. Siąpi deszcz, ścieżki zamieniają się w błoto, pochmurne niebo utrudnia obserwację lasów "z góry". Wcześniej policjanci natykali się w lesie na potencjalne "kryjówki": choć najprawdopodobniej to pozostałości po wypadach fanów buszkraftu i surwiwalu, każdą z nich trzeba sprawdzić. Być może z którejś korzysta Borys.
- Liczymy na to, że kiepskie warunki pogodowe go wypłoszą. W końcu człowiek ma swoją wytrzymałość. Ile można siedzieć w mokrym, zimnym otoczeniu? Bez większej możliwości zjedzenia czy wypicia czegoś ciepłego? Mocno spadła też temperatura. Nawet dobrze wyposażony surwiwalista odczuje taką aurę, tym bardziej że w jego sytuacji dochodzi ciągły stan podwyższonej gotowości, w związku z tym, że jest poszukiwany. Nie sądzę, żeby spał dobrze - mówi nam jeden z funkcjonariuszy, który dobrze zna szczegóły akcji.
Policyjne śmigłowce szukające Borysa widziane w nocy.
Jest jednak i druga strona medalu. Deszczowa, zimna pogoda utrudnia prace grupom poszukiwawczym. Łatwiej wówczas o zatarcie śladów, obniża się morale przeczesujących lasy policjantów. Choć funkcjonariusze zmieniają się "w terenie", a wspominany na początku akcji tysiącosobowy skład szukający Borysa nie jest rzucany do akcji w tym samym momencie, to zdecydowanie nie są wakacje.
- Bywały momenty, że czekaliśmy na swoją zmianę trochę dłużej. Rozumiemy to, ale na pewno lepiej się pracuje, kiedy w plecy świeci słońce, a nie kiedy siąpi, a buty toną w błocie - przyznaje nasz rozmówca.
Rutkowski: Wkraczam do akcji i proponuję 50 tys. nagrody
Tymczasem w akcję poszukiwawczą zaangażował się celebryta Krzysztof Rutkowski.
- W związku z brakiem efektywnego działania ze strony policji i innych służb biorących udział w poszukiwaniach podejrzanego o zabójstwo 6-letniego dziecka, którego ciało zostało odnalezione w mieszkaniu na terenie Gdyni wraz z zabitym psem Grzegorza Borysa. Mając na uwadze bardzo duże doświadczenie w poszukiwaniach osób ściganych na terenie Polski i poza jej granicami, Biuro Rutkowski podejmuje w dniu dzisiejszym operację specjalną poszukiwań zbiega-podejrzanego o zabójstwo, Grzegorza Borysa. Za wskazanie żywego lub martwego nagroda Biura Rutkowski w wysokości 50 tys. zł - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.
- Ja już się przyzwyczaiłem, że on podpina się pod wszystkie medialne sprawy. Traktuję to bardziej jak formę reklamy działalności pana Krzysztofa. Proponowałbym jednak zostawić poszukiwania tego mężczyzny wyspecjalizowanym funkcjonariuszom. Siłą rzeczy nie możemy mówić o wszystkim, co robimy w sprawie poszukiwań Borysa. Więc wnioski pana Rutkowskiego na temat naszej "bezradności" są przekłamaniem i medialną szpilką, tyle mogę powiedzieć - słyszymy. Policjanci obawiają się też, czy obietnica nagrody za Borysa nie sprawi, że w lesie pojawią się samozwańczy "poszukiwacze". To może zdestabilizować pracę służb.
Lasy przeczesywane są wzdłuż i wszerz. Nagrywają to świadkowie.
Kim jest Grzegorz Borys?
Grzegorz Borys to 44-letni marynarz, który od 2017 r. pracował w Komendzie Portu Wojennego Marynarki Wojennej. W dniu zabójstwa miał przebywać na zwolnieniu.
Zatrudniony był na stanowisku starszego marynarza - to stopień wojskowy w polskiej Marynarce Wojennej odpowiadający starszemu szeregowemu w Wojskach Lądowych i Siłach Powietrznych.
Za mężczyzną wydano list gończy. Prokurator "zaocznie" przedstawił mu także zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna poszukiwany jest już także Europejskim Nakazem Aresztowania.
Borys może być niebezpieczny. Policjanci proszą, by w przypadku zauważenia podejrzanego nie podejmować interwencji na własną rękę, a skontaktować się z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 (oficer dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112.
Niby normalny facet ( wieloletnia służba w zawodowej armii MW) , żona , dziecko i dokonuje taką zbrodnię???? Może to jakaś wieafinowana intryga służb specjalnych. Tyle wojska i policji go szuka i nic. Rok 2009 i sprawa szyfranta Zielonki. Coś jest nie tak jak mówią media...
Zamknij sie , siedz cicho !!!
8 miesięcy
253
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:32
Co z nim???
Żyje, jest od początku w tym samym miejscu.
Obserwator.
8 miesięcy
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:35
Rutkowski
Rutkowski przyjedzie, wejdzie do lasu i jego miłość odziana jak gwiazda w ciemnych okularach znajdzie majtki Borysa, założy rękawiczki, zapozuje do zdjęcia trzymając je w ręku i wrócą do domu.
8 miesięcy
210
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:47
Pamiętacie film "Ścigany"? (1)
Mamy swoją wersję.
8 miesięcy
116
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 23:53
nasza wersja bardziej podchodzi pod Ściąganego
8 miesięcy
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:47
Co myslec (1)
Surwiwalowiec amator mistrzowski poziom kamoflazu i nadludzkie umiejętności czy dramatyczne organizacja obławy przez zawodowców którzy 5 dni kręcą się po niewielkim kompleksie leśnym 1km od domu sprawcy
Myślący gdynianin
8 miesięcy
173
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 15:06
Patałachy nadają się do kopania rowów
8 miesięcy
03
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:52
Trójmiasto.pl w pogoni za klikami doprowadzicie do tragedii
niech teraz jeden czy drugi dresik zapragnie 50 koła biega po lesie i spotka borysa z nożem. po co robicie reklamę rutkoskiemu?
8 miesięcy
187
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:54
(3)
Zeby zyc trzeba jesc zebyvjesc trzeba pijsc do sklepu. Nie da sie tak po prostu rozplynac pewnie wisi gdzies na drzewie. To nie jest film rambo
8 miesięcy
49
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 14:03
(2)
A co to za problem ponosić sobie konserw itp zapasów? Przecież mógł się do tego przygotować
8 miesięcy
102
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 14:19
(1)
Mowie ze to nie rambo teoretyxznie moze jest pod woda i oddycha przez slomke
8 miesięcy
03
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 22:26
Słomki są passe bo to plastik
8 miesięcy
23
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:57
Jak dadzą tyle co za Johna Wicka to i ja wejdę do tego mokrego lasu... (1)
Opcjonalny
8 miesięcy
34
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 14:33
Ja już jestem
Zero śladów, tylko jakiś wieszak na drzewie. Idę szukać dalej może znajdę go pod ziemią
8 miesięcy
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:58
To jest przestępca (1)
Siedział za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
8 miesięcy
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 14:28
Rutkowski oczywiście tak?
8 miesięcy
110
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-10-25 13:58
Gdyby on chciał ukrywać się w tych lasach koło domu to by do nich nie biegł po ewentualnej zbrodni. Ewidetnie zależało mu na czasie i żeby się gdzieś szybko przemieścić.
Filmy czytelników z obławy na Grzegorza Borysa
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
