- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (259 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (102 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Obława na Grzegorza Borysa. Rutkowski oferuje 50 tys. zł
Na miejscu w dzień i w nocy pracują setki policjantów i żandarmów.
- Grzegorz Borys zostanie znaleziony, robimy wszystko, by tak się stało - mówi funkcjonariusz pracujący na miejscu poszukiwań 44-letniego marynarza podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna Aleksandra. Udział w poszukiwaniach ogłosił także celebryta Krzysztof Rutkowski. Policjanci sceptycznie odnoszą się do deklaracji byłego detektywa. Trwa szósta doba poszukiwań w lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Policjanci nieoficjalnie potwierdzają, że Borys był dwukrotnie widziany przez służby.
- Policjanci widzieli Grzegorza Borysa?
- Funkcjonariusz: trafialiśmy na różne "kryjówki" w lesie
- Rutkowski: Wkraczam do akcji i proponuję 50 tys. nagrody
- Policjant: Zostawmy poszukiwania specjalistom
- Kim jest Grzegorz Borys?
Przez kolejnych pięć dni lasy przeczesywane są metr po metrze. W akcji udział bierze policyjny śmigłowiec, nurkowie Formozy, Żandarmeria Wojskowa i psy tropiące.
Policjanci proszą o to, by nie wchodzić do lasu, bo trwa obława.
Mieszkańcy Trójmiasta dostają w tej sprawie alert RCB. Sprawdzane są samochody przejeżdżające przez okolicę. Obecnie służby działają na terenach między Karwinami a Witominem.
Rutkowski przyjechał na miejsce poszukiwań (362 opinie)
Policjanci widzieli Grzegorza Borysa?
Grzegorz Borys zapadł się pod ziemię?
Policjant: - Sądzimy, że on jest w TPK. Ze śmigłowca widziany był mężczyzna, który uciekał przez las. Podejrzewamy, że to właśnie on.
Za drugim razem ludzka postać była widziana przez przeszukujących las policjantów. W obu przypadkach nie udało się go schwytać, ale śledczy są przekonani, że to Borys.
Funkcjonariusz: trafialiśmy na różne "kryjówki" w lesie
W nocy z wtorku na środę zmienia się aura. Siąpi deszcz, ścieżki zamieniają się w błoto, pochmurne niebo utrudnia obserwację lasów "z góry". Wcześniej policjanci natykali się w lesie na potencjalne "kryjówki": choć najprawdopodobniej to pozostałości po wypadach fanów buszkraftu i surwiwalu, każdą z nich trzeba sprawdzić. Być może z którejś korzysta Borys.
- Liczymy na to, że kiepskie warunki pogodowe go wypłoszą. W końcu człowiek ma swoją wytrzymałość. Ile można siedzieć w mokrym, zimnym otoczeniu? Bez większej możliwości zjedzenia czy wypicia czegoś ciepłego? Mocno spadła też temperatura. Nawet dobrze wyposażony surwiwalista odczuje taką aurę, tym bardziej że w jego sytuacji dochodzi ciągły stan podwyższonej gotowości, w związku z tym, że jest poszukiwany. Nie sądzę, żeby spał dobrze - mówi nam jeden z funkcjonariuszy, który dobrze zna szczegóły akcji.
Policyjne śmigłowce szukające Borysa widziane w nocy.
Jest jednak i druga strona medalu. Deszczowa, zimna pogoda utrudnia prace grupom poszukiwawczym. Łatwiej wówczas o zatarcie śladów, obniża się morale przeczesujących lasy policjantów. Choć funkcjonariusze zmieniają się "w terenie", a wspominany na początku akcji tysiącosobowy skład szukający Borysa nie jest rzucany do akcji w tym samym momencie, to zdecydowanie nie są wakacje.
- Bywały momenty, że czekaliśmy na swoją zmianę trochę dłużej. Rozumiemy to, ale na pewno lepiej się pracuje, kiedy w plecy świeci słońce, a nie kiedy siąpi, a buty toną w błocie - przyznaje nasz rozmówca.
Rutkowski: Wkraczam do akcji i proponuję 50 tys. nagrody
Tymczasem w akcję poszukiwawczą zaangażował się celebryta Krzysztof Rutkowski.
- W związku z brakiem efektywnego działania ze strony policji i innych służb biorących udział w poszukiwaniach podejrzanego o zabójstwo 6-letniego dziecka, którego ciało zostało odnalezione w mieszkaniu na terenie Gdyni wraz z zabitym psem Grzegorza Borysa. Mając na uwadze bardzo duże doświadczenie w poszukiwaniach osób ściganych na terenie Polski i poza jej granicami, Biuro Rutkowski podejmuje w dniu dzisiejszym operację specjalną poszukiwań zbiega-podejrzanego o zabójstwo, Grzegorza Borysa. Za wskazanie żywego lub martwego nagroda Biura Rutkowski w wysokości 50 tys. zł - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Filmy czytelników z obławy na Grzegorza Borysa
Policjant: Zostawmy poszukiwania specjalistom
Co na to policjanci?
- Ja już się przyzwyczaiłem, że on podpina się pod wszystkie medialne sprawy. Traktuję to bardziej jak formę reklamy działalności pana Krzysztofa. Proponowałbym jednak zostawić poszukiwania tego mężczyzny wyspecjalizowanym funkcjonariuszom. Siłą rzeczy nie możemy mówić o wszystkim, co robimy w sprawie poszukiwań Borysa. Więc wnioski pana Rutkowskiego na temat naszej "bezradności" są przekłamaniem i medialną szpilką, tyle mogę powiedzieć - słyszymy.
Policjanci obawiają się też, czy obietnica nagrody za Borysa nie sprawi, że w lesie pojawią się samozwańczy "poszukiwacze". To może zdestabilizować pracę służb.
Lasy przeczesywane są wzdłuż i wszerz. Nagrywają to świadkowie.
Kim jest Grzegorz Borys?
Grzegorz Borys to 44-letni marynarz, który od 2017 r. pracował w Komendzie Portu Wojennego Marynarki Wojennej. W dniu zabójstwa miał przebywać na zwolnieniu.
Zatrudniony był na stanowisku starszego marynarza - to stopień wojskowy w polskiej Marynarce Wojennej odpowiadający starszemu szeregowemu w Wojskach Lądowych i Siłach Powietrznych.
Za mężczyzną wydano list gończy. Prokurator "zaocznie" przedstawił mu także zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna poszukiwany jest już także Europejskim Nakazem Aresztowania.
Borys może być niebezpieczny. Policjanci proszą, by w przypadku zauważenia podejrzanego nie podejmować interwencji na własną rękę, a skontaktować się z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 (oficer dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112.
Miejsca
Opinie (883) ponad 100 zablokowanych
-
2023-10-26 06:46
Krzyś
Może więcej niż cała nieudolna policja
- 1 0
-
2023-10-26 07:21
Oni tam zaginionego skarbu szukają (1)
Borys zna mapę i wie gdzie ten skarb jest zakopany w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Szwaby przed laty miliardy tam pod ziemią ukryli. Cenniejsze niż złoty pociąg....
- 3 1
-
2023-10-26 11:20
Zagionona zlota SKMka.
- 2 0
-
2023-10-26 08:10
widziany (2)
był przez słuzby i co wskazali mu kierunek gdzie ma iść?
- 5 0
-
2023-10-26 10:11
Tak (1)
ten co widział ponoć krzyczał "w prawo biegnij"
- 2 0
-
2023-10-26 10:59
we wtorek w lewo
- 1 0
-
2023-10-26 08:46
celebryta Rutkowski - nic dodać nic ująć
- 2 0
-
2023-10-26 08:50
Gdyński Rambo bawi się z funkcjonariuszami
To chory człowiek, który wkręcił sobie film, że ma misję. Był widziany w sklepie w okolicy chyba Chwarzna. Podobno ma powkopywane w ziemie śmietniki (tak ukrywa się pod ziemią). Trzymam kciuki, aby służbom udało się schwytać tą bestię, a Pan Rutkowski niech się nie wtrąca i nie utrudnia pracy. Szuka sensacji na krzywdzie.
- 4 4
-
2023-10-26 09:05
Taa, zaraz widzieli
Widzieli dzikie zwierzęta które na nich ruszyły nic więcej. Bujdy na resorach.. sprawca się znajdzie wcześniej czy później..
- 1 1
-
2023-10-26 09:14
Pytanie.. (2)
..od mojego 12letniego syna: skoro wiedzą że jest w lesie dlaczego go nie otoczyli?mogliby wchodzić wtedy po kroku do lasu i go złapać...
Serio pytam fachowców. bo też nie wiem- 5 1
-
2023-10-26 09:37
Zadanie dla syna i ciebie: oszacować długość obwodu tego lasu (1)
I zacząć myśleć. Dywizję piechoty puścisz, ale w odstępach co ile metrów, jeśli on się do nor pod ziemią chowa?
- 1 3
-
2023-10-26 10:06
Założyliśmy że poniedziałkowa obława wokół miejsca gdzie go widziano nie miała obwodu większego niż 1km.policjanci co ok.1m
- 3 2
-
2023-10-26 09:24
Kibole
Myślę że najpierw powinien wpaść w ręce kiboli (obojetnie jakiego klubu;)
- 2 1
-
2023-10-26 09:32
populista Rutkowski
może Borys zrobił sobie gniazdo u Rutkowskiego we włosach ?, teraz mu siedzi w głowie
- 3 1
-
2023-10-26 09:34
Gonić Rutkowski ego to
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.