• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oblężenie w IPN-ie

Marek Wieliński
7 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Już nawet kilkadziesiąt osób dziennie zgłasza się do gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Ma to oczywiście związek z opublikowaniem tzw. listy Wildsteina. Dotej pory IPN w Gdańsku przyjmował około 40 wniosków o zajrzenie do teczek miesięcznie. Teraz podobna ilość osób zgłasza się każdego dnia.

- Liczba zainteresowanych znacznie wzrosła. Mamy bardzo wiele telefonów, otrzymujemy mnóstwo e-maili. Oczywiście, odpowiedzi wysyłamy natychmiast, ale też wiele osób przychodzi z wnioskami o udostępnienie dokumentów, bo taka jest procedura. By zajrzeć do swojej teczki, należy złożyć wniosek o udostępnienie dokumentów - mówi rzecznik gdańskiego oddziału IPN-u, Alina Geniusz.

Wielu intenautów, którzy poszukują listy Wildsteina w sieci jest przekonanych, że mają do czynienia z listą agentów Urzędu Bezpieczeństwa, a to nieprawda...

- To bzdury. Ta słynna lista, to nasza baza danych, czyli pomoc ewidencyjna w przeszukiwaniu akt osobowych, podobnie jak katalog w bibliotece. Kiedy przychodzi się do biblioteki i chce np: szukać książki na temat rycerstwa średniowiecznego, jest spis autorów i tytułów. Podobnie jest w tym przypadku. W żadnym razie nie jest to spis agentów - dodała Alina Geniusz.

Jakby tego było mało - w sieci krążą już co najmniej trzy wersje listy, na niektorych ktoś dopisał nawet nowe nazwiska. Okazało się, że to łatwy sposób zrobienia kawału komuś, kogo się nie lubi. W ubiegłym tygodnu lista Wildsteina pobiła też swój internetowy rekord. Z pomocą internetowych portali poszukiwano jej częściej niż cieszących się do tej pory największym wzięciem - stron erotycznych.

A mówiąc zupełnie poważnie - jesli ktoś znajduje się na tej liście, oznacza tylko tyle, że osoba o takim nazwisku była w jakiś sposób odnotowana w aktach, przejętych przez IPN od komunistycznych organów bezpieczeństwa.

Co powinnośmy zrobić, jeśli na liście Wildsteina znajdziemy imię i nazwisko naszego dziadka, ojca lub wujka i chcemy wiedzeić, co miał współnego ze służbami bezpieczeństwa?

- Należy wejść na stronę internetową Instytutu Pamięci Narodowej www.ipn.gov.pl i ściągnąć wniosek o udostępnienie dokumentów albo przyjść do nas do gdańskiego biura Instytutu Pamięci Narodowej przu ul. Polanki 124 i tam taki wniosek wypełnić - wyjaśnia rzecznik gdańskiego IPN-u.

Wniosek trzeba złożyć w oddziałowym gdańskim biurze archiwizacji dokumentów IPN-u. Biuro jest czynne od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 16.00 (We wtroki i czwartki - do 18.45).

Nie wiadomo, jak długo trzeba będzie czekać na uzyskanie odpowiedzi. IPN w całej Polsce jest dosłownie zasypywany wnioskami o sprawdzenie teczek przypisanych do nazwisk osób z listy Wildsteina.
Hit FMMarek Wieliński

Opinie (104)

  • gallux

    jak dojechałes do pistoletu to myslałem że bylismy na jednej i tej samej imprezie tylko ze tamten zostawił "blache" a biesiadnicy zapytani czyje to ? nikt sie nie przyznał ,Natomiast na drugi dzien przyjechała ekipa w mundurkach i powiedziała" proszę oddać odznakę, nasz pracownik ja tu wczoraj zostawił "
    do dzisiaj mnie meczy kto to był, mógl

    • 0 0

  • moja jest z zycia wzieta a mnie wcale do smiechu nie było

    przede wszystkim zrozumiałem, że ktoś z mojego otoczenia już był doniósł, że pracowałem w tej elektrowni bo ten oficer te wiedze miał, ale nie ode mnie

    taka smutna prawda, że byłem ogniewem z łańcuszka

    nigdy wiecej z Sb nie miałem do czynienia i sądzę, że byniu mnie sobie darował

    napisałem to nie żeby was epatować swoim sprytem, ale pokazać jak łatwo wtedy można było wdepnąć w niezłe gówno

    uratował mnie szacunek do munduru oraz chęć stabilizacji

    jak byc agentem to w Służbie Narodu z pensją mundurem i p***oletem...

    • 0 0

  • Mnie z kolei meczy gosc, ktory kolejna godzne sciaga plytke UK Subs. Meczy i irytuje
    mnie rowniez Wybiórcza, tak jak do niedawna ksztaltujaca moja opinie (na rowni z
    Rzepa) o tym, co sie na tym lez padole dzieje. Powinni jakas ankietke na ten temat
    zamiesic. To byloby dopiero ciekawe:P Jestem tak jej opinia rozgoryczony, ze chyba
    wiecej "jej" w papierowej wersji nie chwyce. Amen - bo mnie zaraz cholera wezmie.
    Oby nie grypa, Palesky - wracaj szybko do zdrowia i w szranki stawaj. Dzis ja to
    powiem - pozdrawiam. Szczerze:)

    • 0 0

  • F
    co nas nie zabije to nas wzmocni:)
    zarówno grypa jak i lustracja:)
    z początku chory nie chce słuchac diagnozy steka kweka, ale po oczyszczającej lewatywie całuje po rekach mówiąc
    zycie mi pan wrócił dochtorku, życie:)

    • 0 0

  • Oby nie cmoknal koncowki lewatywy. Oddech potem niezswiezy. Te cmokniecia
    do dzis, niektorym - jak widac, czkawka sie odbijaja:P

    • 0 0

  • W temacie: grypa

    Gdy tylko czuje, ze cos nie tak, od razu - podkreslam - OD RAZU biore kubek, do niego dwie aspiryny lub polopiryny 500 mg, lyzeczke kawy rozpuszczalnej, lyzeczke cukru i wrzatku do pelna.

    Mieszam do rozpuszczenia aspiryny i w gardlo. Wazne, aby gorace, choc w smaku obrzydliwe, wypic wszystko. Mozna potem wejsc pod koldre, choc niekoniecznie, gdy np. zlapie Cie w robocie.

    Dwie godziny trzesiawki i potu, a potem czlowiek zdrow jak ryba.
    Sprawdzone na probie statystycznie upowazniajacej do oglasznia wyniku.

    • 0 0

  • tak bez sensu ale z cytatą
    Gdy tylko czuje, ze cos nie tak, od razu - podkreslam - OD RAZU biore ...moją elke na strone i pytam sie
    przyznaj sie cholero sypnełaś mi coś do zupy, co??

    • 0 0

  • Oj, Gallux, Ty masz poczucie humoru

    Ja pisalem o grypie, nie o cholerze. :)

    • 0 0

  • Echhhh....

    Rosyjscy naukowcy po wielu latach badań ustalili,
    że gdyby całą wodę ze wszystkich oceanów, mórz,
    jezior, rzek, stawów, strumyków i wodę zawartą w atmosferze
    wpuścic do rurki o srednicy 1 cm,
    to ta rurka musiałaby mieć taką dlugość, że ja pie*lę!

    • 0 0

  • Baju, a czy zauważyłaś łaskawie, ze jesteśmy zakładnikami listy

    "nie zgadzam z kolejnością, jaka proponujesz".Zakładnikami IPN-u bo szantazuje, że nie bedzie teczek jak nie zwieksza kasy, zakładnikami Michnika, bo na każdego cos ma i moze puscic tz."smrod medialny". Zakładnikami KK bo oni tez cos maja, a do tego tych 15% ciezko pracujacych i spowiadajacych - a poprzez to nie straszne im afery. Mysle, ze zbyt duzo osob z tych informacji zyje i nigdy im nie bedzie zalezało, aby co kolwiek sie zmieniło, wiec szantazowe status qwo, lub moze qui pro quo.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane