- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (111 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (133 opinie)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (79 opinii)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (18 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (62 opinie)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (63 opinie)
Obrona konieczna czy zabójstwo?
W sobotnie południe do Komendy Miejskiej Policji w Gdyni zadzwoniła kobieta i wyznała, że przed chwilą zabiła mężczyznę w mieszkaniu przy ul. Legionów, bo usiłował ją zgwałcić. Po telefonie kobieta zniknęła.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli ciało leżące twarzą do podłogi, rozebrane od pasa w górę. 42-letni niepracujący gdynianin Jacek B. zginął od ciosu nożem w serce (co wykazała sekcja zwłok).
Policja ustaliła, że kobieta jest z Sopotu, miała jej zdjęcie i szukała jej m.in. w lokalach, gdzie kobieta wcześniej często się bawiła. Kiedy w poniedziałek przeszukiwano jej mieszkanie, 43-letnia Ewa W. sama zgłosiła się na policję. Z zebranych przez policję materiałów wynika, że kobieta użyła noża po to, żeby się bronić, bo mężczyzna chciał ją zgwałcić. W piątkowy wieczór spotkali się w jednym z klubów w Sopocie. Spędzili kilka godzin razem. Pierwotnie mieli jechać do niej do Sopotu, ale on ją namówił, żeby pojechała do niego, do Gdyni. Mężczyzna tłumaczył, że jest samotny, chciałby porozmawiać i potrzebuje towarzystwa. Nie było mowy o seksie. Kiedy zamknęły się za nimi drzwi jego mieszkania, mężczyzna zrobił się agresywny, brutalny. Chciał zgwałcić. Miał straszyć, że ją zabije i grozić nożem. W trakcie szarpaniny kobieta wyrwała mu nóż i dźgnęła. Z protokołu sekcji zwłok wynika, że zadano tylko jeden cios, ale za to precyzyjnie w serce.
Ewa K. wcześniej nie była karana. Teraz została zatrzymana pod zarzutem zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie. Wczoraj doprowadzo ją do Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Policja wnioskowała o areszt. Prokuratura uwolniłą kobietę, uznając, że działała ona w obronie koniecznej.
Opinie (155)
-
2003-01-22 09:58
MH1
z opowiadań :)
- 0 0
-
2003-01-22 10:01
porada dla "gwałcicieli"
bierzcie (te świeżo poznane) od tyłu:)
w sądzie macie wytłumaczenie:
"przecież mogła uciekać proszę Wysokiego Sądu"..- 0 0
-
2003-01-22 10:03
gallux
ty chyba jednak za duzo dzisiaj świętowałeś
- 0 0
-
2003-01-22 10:05
bo co??
- 0 0
-
2003-01-22 10:07
kolejny raz widać różnicę w podejściu do sprawy pań i panów
to co dla kobiety jest obrzydliwym i wstrętnym, dla faceta może być odbierane z pobłażaniem, no bo przecież...
a tak się składa że to jedna z tych rzeczy za które kobieta może zabić bez większego namysłu...- 0 0
-
2003-01-22 10:08
w twoim przypadku Gallux to 'od tyłu' to byłoby obniżenie traumy o jakieś 90 % poprzez zaoszczędzenie widoku twego ryja, gosciu o wielkim smaku tudzież takcie..
- 0 0
-
2003-01-22 10:08
g...
bo bredzisz i ktoś ci przykopie
- 0 0
-
2003-01-22 10:10
był cudzysłów?? BYŁ!!
i nie bądźmy mamo tacy zasadniczy OK:))- 0 0
-
2003-01-22 10:10
gallux... oj niezly z ciebie gagatek....
:)
- 0 0
-
2003-01-22 10:11
marto!!
...........
..........
...........
..........
uciąć!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.