• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obrona konieczna czy zabójstwo?

JAGA
22 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Sopocianka, która w sobotę zabiła nożem gdynianina, dwa dni później oddała się w ręce policji, która w tym samym czasie przeszukiwała jej mieszkanie.

W sobotnie południe do Komendy Miejskiej Policji w Gdyni zadzwoniła kobieta i wyznała, że przed chwilą zabiła mężczyznę w mieszkaniu przy ul. Legionów, bo usiłował ją zgwałcić. Po telefonie kobieta zniknęła.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli ciało leżące twarzą do podłogi, rozebrane od pasa w górę. 42-letni niepracujący gdynianin Jacek B. zginął od ciosu nożem w serce (co wykazała sekcja zwłok).

Policja ustaliła, że kobieta jest z Sopotu, miała jej zdjęcie i szukała jej m.in. w lokalach, gdzie kobieta wcześniej często się bawiła. Kiedy w poniedziałek przeszukiwano jej mieszkanie, 43-letnia Ewa W. sama zgłosiła się na policję. Z zebranych przez policję materiałów wynika, że kobieta użyła noża po to, żeby się bronić, bo mężczyzna chciał ją zgwałcić. W piątkowy wieczór spotkali się w jednym z klubów w Sopocie. Spędzili kilka godzin razem. Pierwotnie mieli jechać do niej do Sopotu, ale on ją namówił, żeby pojechała do niego, do Gdyni. Mężczyzna tłumaczył, że jest samotny, chciałby porozmawiać i potrzebuje towarzystwa. Nie było mowy o seksie. Kiedy zamknęły się za nimi drzwi jego mieszkania, mężczyzna zrobił się agresywny, brutalny. Chciał zgwałcić. Miał straszyć, że ją zabije i grozić nożem. W trakcie szarpaniny kobieta wyrwała mu nóż i dźgnęła. Z protokołu sekcji zwłok wynika, że zadano tylko jeden cios, ale za to precyzyjnie w serce.

Ewa K. wcześniej nie była karana. Teraz została zatrzymana pod zarzutem zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie. Wczoraj doprowadzo ją do Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Policja wnioskowała o areszt. Prokuratura uwolniłą kobietę, uznając, że działała ona w obronie koniecznej.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (155)

  • MH1

    z opowiadań :)

    • 0 0

  • porada dla "gwałcicieli"
    bierzcie (te świeżo poznane) od tyłu:)
    w sądzie macie wytłumaczenie:
    "przecież mogła uciekać proszę Wysokiego Sądu"..

    • 0 0

  • gallux

    ty chyba jednak za duzo dzisiaj świętowałeś

    • 0 0

  • bo co??

    • 0 0

  • kolejny raz widać różnicę w podejściu do sprawy pań i panów
    to co dla kobiety jest obrzydliwym i wstrętnym, dla faceta może być odbierane z pobłażaniem, no bo przecież...
    a tak się składa że to jedna z tych rzeczy za które kobieta może zabić bez większego namysłu...

    • 0 0

  • w twoim przypadku Gallux to 'od tyłu' to byłoby obniżenie traumy o jakieś 90 % poprzez zaoszczędzenie widoku twego ryja, gosciu o wielkim smaku tudzież takcie..

    • 0 0

  • g...

    bo bredzisz i ktoś ci przykopie

    • 0 0

  • był cudzysłów?? BYŁ!!
    i nie bądźmy mamo tacy zasadniczy OK:))

    • 0 0

  • gallux... oj niezly z ciebie gagatek....

    :)

    • 0 0

  • marto!!
    ...........
    ..........
    ...........
    ..........
    uciąć!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane