- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (53 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Oceniamy dworzec Gdańsk Główny: nowocześnie i ładnie, ale pusto, betonowo i z kuriozalną windą
Sporo miejsc do siedzenia, czysto i nowocześnie - dworzec Gdańsk Główny po remoncie na pierwszy rzut oka zachwyca. Ale są też wady i niedociągnięcia. W oczy rzuca się brak zieleni i betonoza na zewnątrz, a w środku brak najemców i kuriozalna winda, która między poziomem -2 a -1 ma do pokonania... 30 cm.
Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się nowej infrastrukturze i spojrzeć na oddany do użytku dworzec z perspektywy pasażera.
Pierwsze wrażenie - zachwyt
Z zewnątrz bryła wyremontowanego budynku robi bardzo dobre wrażenie. Może podobać się odnowiona elewacja, nowa stolarka okienna i drzwiowa czy przywrócone historyczne, wzorzyste poszycie dachu. Lepiej wygląda też plac przed dworcem: nowe chodniki, oznakowana droga rowerowa i miejsca postoju dla taksówek i osób niepełnosprawnych (dlaczego tylko jedno miejsce?!).
Ale żeby nie było zbyt różowo, w oczy aż bije przeraźliwa betonoza tego miejsca i brak choćby skrawka nowej zieleni. O tym, jak mogłoby wyglądać to miejsce, gdyby zamiast betonowej kostki wykonano kilka nasadzeń świadczy rabata i drzewo rosnące po zachodniej stronie budynku dworca. Brak zieleni przed budynkiem sprawia, że w słoneczne czy gorące dni nie ma szans na schronienie w cieniu. Z kolei w dni deszczowe, woda zamiast do niecki, ogrodu deszczowego czy po prostu trawnika, na którym rośnie drzewo (a najlepiej kilka) spływać będzie do kanalizacji deszczowej lub... po schodach do podziemnych tuneli prowadzących na perony.
Na betonowym placu oprócz braku zieleni nie znaleźliśmy też stojaków rowerowych, a przestrzeń wokół dworca wciąż wygląda jak plac budowy. Po jednej stronie wciąż stoją wygrodzenia uniemożliwiające wjazd na parking, a z drugiej - trwa rozbiórka kontenerów, z których zbudowany był tymczasowy dworzec.
W środku kolejki do kas, brak biletomatów i najemców
I znów - zachwyt i szczęka na podłodze. W oczy rzucają się efektowne witraże, odrestaurowane zdobienia, łuki, pieczołowicie wykonane herby miast. Klimatu dodają dębowe witryny kas biletowych. Podróżni oprócz tego, że mają na czym zawiesić oko, mogą też spocząć na jednej z wielu ławek. Oby nie w oczekiwaniu na opóźniony pociąg.
Sprawdź rozkład pociągów w Trójmieście
Wśród zalet i rozwiązań pro-pasażerskich należy też wymienić rampy zjazdowe, które z pewnością ułatwią poruszanie się osobom niepełnosprawnym, rodzicom z wózkami dziecięcymi czy po prostu - pasażerom z walizkami i bagażami na kółkach. W kilku miejscach stoją też tablice informacyjne umożliwiające korzystanie z nich osobom niewidomym lub niedowidzącym. Niby to już standard w XXI wieku, ale cieszy, że pomyślano o możliwie wszystkich potencjalnych użytkownikach dworca.
Co jeszcze przykuwa uwagę pasażerów? Przede wszystkim brak najemców. Niemal wszystkie pomieszczenia, przeznaczone do komercyjnego najmu są puste. Nie ma gdzie kupić wody na drogę, kanapki, kawy ani gazety, więc póki co - należy się w nie zaopatrzyć gdzie indziej.
Zanim jednak ruszymy w drogę, trzeba kupić bilet. I tu kolejna niespodzianka - długa kolejka do kas, spośród których tylko część jest otwarta. Jak nie w kasie, to może uda nam się dostać bilet w biletomacie? Owszem, o ile go znajdziemy. Jedno urządzenie stoi bowiem pod schodami, którymi z holu głównego można przejść na perony. Mijają go więc osoby, które bilet już posiadają. Wydaje się, że biletomatów powinno być zdecydowanie więcej i powinny stać w widocznych miejscach, bliżej kas.
Kuriozalna winda - 30 cm między piętrami
Brak biletomatów to nie jedyny problem, na jaki mogą natknąć się pasażerowie. Na dworcu wciąż nie działa część wyświetlaczy dynamicznej informacji pasażerskiej.
Ale największym kuriozum, na jakie natkniemy się w odnowionym budynku dworca jest winda, łącząca tunel (poziom -2) z holem głównym (poziom 0). Pomiędzy nimi znajduje się jeszcze korytarz prowadzący na perony (i tam też stoi wspomniany biletomat). Absurd polega na tym, że winda między poziomem -2 a -1 ma do pokonania... 30 cm. Efekt jest taki, że gdy winda zatrzyma się na poziomie -1, osoby oczekujące na nią w tunelu mogą odnieść wrażenie, że winda zacięła się i zatrzymała między piętrami.
Zabytkowe schody donikąd
Może nie kuriozum, ale ciekawostką są stalowe, kręcone schody... donikąd. To jednak nie błąd projektantów, lecz świadoma decyzja. To fragment schodów, które dawniej prowadziły na wieżę zegarową. Dziś są już niepotrzebne, ale ze względu na walor historyczny zostały zachowane na wniosek pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Dworzec mocno opóźniony, a wygląda jakby otwarty w pośpiechu
Podsumowując - dworzec choć ładny i sprawiający pierwsze dobre wrażenie - wciąż wymaga wiele pracy. Część poprawek to zwykła kosmetyka i spółka zarządzająca dworcem powinna się z nimi szybko uporać. Z drugiej strony, aż dziw bierze, że inwestycja, która złapała 18-miesięczne opóźnienie, sprawia wrażenie, jakby była otwierana w pośpiechu.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Najdroższe auta na sprzedaż w Trójmieście
Miejsca
Opinie (343) ponad 20 zablokowanych
-
2023-08-06 10:56
Betonoza jak zawsze
Zgadzam się z innymi gdzie jest zieleń. Wszem i wobec wszyscy specjaliście mówią, piszą , proszą. Asfalty, kostki, kamienie nagrzewają się od słońca wiadomo jakie konsekwencje. Potrzebujemy pasów zieleni z normalna ziemia na każdym kroku, woda musi cyrkułowi itd dlaczego takie projekty są akceptowane ?
- 1 2
-
2023-08-06 13:36
Póki co słabo
Do artykułu bym dodał, że w budynku jest gorąco i duszno. Przy tak dużym opóźnieniu klimatyzacji nie dało się zamontować? A od zewnątrzBudynek ładny ale brak zieleni, a wystarczy sprawdzić w Google zdjęcia archiwalne, z czasów kiedy otwierano ten budynek - wtedy rabaty i nasadzenia były na całej długości budynku.
- 2 0
-
2023-08-06 15:14
Oświetlenie hali głownej dworca ...
Stylowe wnętrze powinno mieć również stylowe oświetlenie ... Pojedyńcze świetlówki zawieszone na linkach to jednak za mało - to nadal wygląda jak prowizorka. Nie tego oczekiwałem po remoncie ...
- 1 0
-
2023-08-06 16:30
Schody (1)
Ale schody są strome i osoby niepełnosprawne dalej mają problem wejść po schodach na przystanek autobusowy w kierunku Sobieszewa.
Z przykrością stwierdzam, że Władze Gdańska dyskryminują osoby niepełnosprawne. Jest to bardzo widoczne w tunelu w kierunku dworca i odwrotnie. przykre!- 0 1
-
2023-08-17 10:16
Remont robiło rządowe PKP, nie miasto - stacje kolejowe wraz z infrastrukturą należą do PKP
- 0 0
-
2023-08-07 00:48
Kocham Gdańsk
Opinie jak zwykle złe i ewidentnie tendencyjne! I co? - macie z tego fun!?
- 2 0
-
2023-08-07 11:32
Dlaczego na waszym portalu
nie ma żadnej informacji o Niemcach śpiewających nazistowskie piosenki na jarmarku ?
- 0 2
-
2023-08-08 10:28
Dworzec dla wszystkich.
Jestem pod wielkim wrażeniem nowego dworca Pkp. Jest przyjazne dla wszystkich podróżnych: dla niepełnosprawnych matek z wózkami, dla rowerzystów i dla ludzi z dużym bagażem. Są windy , schody ruchome, zjazdy. Są poczekalnie gdzie można doładować komórkę przy każdym siedzeniu. A że bezpłciowy bo pusty? To jest najmniej ważne. Chciałabym by w moim mieście również był w ten sposób zrobiony remont.
- 0 1
-
2023-08-08 21:52
To jest miś na miarę naszych czasów
- 1 1
-
2023-08-09 11:57
Dworzec bardzo ładny, ale brak klimatyzacji, w środku jest tak potwornie duszno, że stojąc w kolejce po bilet można paść
- 0 0
-
2023-08-11 11:05
Wrażenia z Dworca Gdańsk Główny
Wczoraj wracałem z Gdańska do Gdyni i po raz pierwszy mogłem doświadczyć wyremontowanego dworca w Gdańsku. Dworzec owszem architektownicznie imponujący. Czystość i klasa wnętrz robią wrażenie. Pewnie będzie jeszcze lepiej jak na razie puste sale znajdą swoje przeznaczenie.
Natomiast funkcjonalność dworca nie nadąża za jego estetyką. Kas jest mało i działają wolno w związku z czym kolejka wychodzi daleko poza hall kasowy budując tłok w hali dworcowej. Dodatkowo w hali głównej dworca brak informacji jak dotrzeć do pernów SKM, jest tylko informacja o peronach dalekobieżnych. Dla bywalców to pewnie nie problem, ale dla turystów wyzwaniem może być odkrycie, że na peron SKM można dotrzeć przechodząc wcześniej przez perony dalekobieżne.
Kolejny problem to zakup biletów na SKM w hali głównej dworca. Jedyna opcja to kasy biletowe okupowane przez podróżnych wybierających miejsca w pociągach dalekobieżnych - conajmniej 20 minut oczekiwania. Brak informacji o dostępnych automatach biletowych SKM.
W sumie, straciliśmy ponad 20 minut na znalezienie peronu SKM i zakup biiletów (internet podpowiedział, że są w tunelu przy wejściu na peron 3 do którego w końcu udało się trafić) i mimo imponującej estetyki żałowaliśmy, że nie wybraliśmy stacji Śródmieście, żeby tam wsiąść do SKMki.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.