- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 5 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (80 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (78 opinii)
Od ruiny do perełki. Historyczne budynki odżyją za rok
Oryginalny kolor cegieł, fragmenty pierwotnych wypełnień, stare belki, oryginalna weranda - budynki w poszpitalnym zespole Bożego Ciała przechodzą gruntowny remont, by zmienić swoje przeznaczenie. Waży się jeszcze los najstarszego budynku zabytkowego kompleksu.
Remontowane obiekty pochodzą z XIX wieku. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się z nich w 2021 r. Zaraz potem ruszyły prace.
Mniej więcej za rok o tej porze trzy z pięciu remontowanych budynków zyskają zupełnie nowe oblicze.
Nowe życie Domu inspektora
Dawny Dom inspektora (budynek C), znajdujący się najbliżej kościoła pw. Bożego Ciała, został solidnie wzmocniony. Było to niezbędne, by móc go zaadaptować do nowych potrzeb.
- Bryła budynku jest w tej chwili ustabilizowana. Strop był drewniany, a w tej chwili jest żelbetowy - mówi Andrzej Zajączkowski, inspektor nadzoru inwestorskiego w Hevelianum. - Mamy zrobioną elewację, otworzyliśmy konstrukcję dachu, wykonaliśmy ścianki kolankowe w charakterze muru szachulcowego. Część belek drewnianych została, część musiała zostać wymieniona z powodu korozji biologicznej i korników. Przygotowujemy się do montowania w budynku stolarki okiennej - dodaje.
Belka po belce, cegła po cegle
Elewacja Domu inspektora zyskała pierwotny wygląd po wyczyszczeniu i uzupełnieniu.
- Ceglany wątek [motyw - wyj. redakcji] jest oryginalny i bardzo specyficzny. To żółte pola przedzielone żółtymi pasami. Zastosowano tu spoinę ukształtowaną w wałek, co było charakterystyczne dla XIX w. Bardzo często spoina miała kolor grafitowy, jednak w tych jasnych budynkach zastosowano spoinę w kolorze beżowym - wyjaśnia Ewa Jachnicka, inspektor nadzoru konserwatorskiego.
Bardzo żmudnym procesem było rozbieranie elementów budynku, oznaczanie ich i składanie na nowo.
- Wyjątkowo trudne było rozbieranie ścian kolankowych, ponieważ każdą cegłę chcieliśmy odzyskać. Musieliśmy rozebrać te ścianki, bo cała podwalina była zgniła. Cegły numerowaliśmy i odkładaliśmy obok ponumerowanych belek. Potem nastąpiła selekcja belek, które były możliwe do wbudowania ponownie. Kolejna rzecz to selekcja cegieł, które można było wbudować lub zastąpić cegłami nowymi. Następnie nastąpił żmudny proces składania tego wszystkiego na swoje miejsce - wspomina Ewa Jachnicka.
Na front tego budynku wróci piękna drewniana weranda, która obecnie poddawana jest konserwacji. Zostanie zamontowana tuż po osadzeniu w budynku stolarki okiennej, co nastąpi jeszcze w tym roku.
W dawnym Domu inspektora znajdą się mediateka, kawiarnia i przestrzenie wystawowe.
Historyczny układ w budynku D i 29 pokoi hotelowych
Największy w tej chwili remontowany obiekt poszpitalny (budynek D) zmieni się w hotel z 29 pokojami.
Co ciekawe, ze względu na historyczny układ komunikacja z jednego końca budynku na drugi będzie możliwa jedynie górną kondygnacją oraz piwnicą, ale ta część będzie wyłączona z ogólnego użytkowania.
Do historii obiektu mają nawiązywać klatki schodowe. Oryginalne drzwi wejściowe wrócą na swoje miejsce po konserwacji.
W budynku znajduje się kilka ścian ryglowych, czyli wykonanych z drewnianych belek z wypełnieniem ceglanym. Na belkach widoczne są sygnatury cieśli, którzy je wykonywali.
- Każdy element został zbadany pod względem koloru. Również przy oknie, gdzie widoczne są różne kolory, ale kolorem oryginalnym była pobiała wapienna, która wnikała w tynk i nie łuszczyła się jak współczesne farby - wyjaśnia Jachnicka.
W obu budynkach pojawią się windy.
Warsztatownia przyrodnicza
Znajdujący się na obrzeżu kompleksu poszpitalnego budynek nazywany Pracownią przyrodnika jest najmniejszy ze wszystkich. Określany jako Budynek E będzie pełnił funkcje edukacyjno-szkoleniowe.
Historyczne budynki staną się częścią Hevelianum
Na zmiany czeka najstarszy obiekt kompleksu, pochodzący z 1786 r., tzw budynek B. Jego stan jest bardzo zły, a obecnie trwające prace go nie obejmują. Dopiero trwają starania o pozyskanie finansów na jego remont.
Wszystkie budynki dawnego zespołu będą włączone do Hevelianum, czyli miejskiego centrum edukacyjnego zlokalizowanego w fortach wokół Góry Gradowej, które dodatkowo zarządza jeszcze Domem Zdrojowym w Brzeźnie.
Rewitalizacja budynków poszpitalnego kompleksu Bożego Ciała jest możliwa dzięki pożyczce z Pomorskiego Funduszu Rozwoju, utworzonego przez samorząd województwa pomorskiego. Kwota opiewa na 25 mln zł. Gdańsk dołożył do inwestycji 6 mln zł. Zarząd nad budynkami powierzono Hevelianum.
![Gdańskie domy dla trędowatych](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/2589/150x100/2589497__kr.webp)
Odbudowany w XVII wieku stanowił już kompleks budynków. Na początku XIX wieku przebywało w nim ok. 200 pensjonariuszy, w okresie międzywojennym liczba ta wzrosła do 400. Do końca II wojny światowej budynki pełniły funkcję przytułku i domu opieki.
W trakcie działań wojennych kompleks został częściowo zniszczony. Po 1945 r. powstały tutaj mieszkania komunalne. Część budynków stojących w ul. 3 Maja nie dotrwało do naszych czasów, zostały rozebrane w 1962 r. w związku z poszerzaniem jezdni.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (66) 2 zablokowane
-
2023-10-18 11:48
Co ze zrujnowanym Dworem Fishera?
To też zabytkowa perełka!
- 6 0
-
2023-10-18 11:52
Cudnie - pięknie nam się rozwija Urząd Miasta z przyległościami
I pomyśleć że Gdańsk do serce wolnej myśli liberalnej i pro rynkowej. A tymczasem Urząd przez swoją powołaną spółki urzędniczą robi remont za kolosalną kasę budynków, w tym UWAGA dla celów hotelowych. Po co hotel własnością Miasta skoro hoteli prywatnych jest w opór. Tak ma wyglądać wolny rynek?
Czekamy kiedy Hevelianum za swoje pieniądze otworzy sklep z butami, ciastkarnie, salon wyposażenia wnętrz, etc.... W końcu z czegoś trzeba spłacać długi wyborcze - tylko dlaczego z pieniędzy Mieszkańców.- 4 1
-
2023-10-18 12:07
W tym miejscu mogą być duchy zmarłych osòb
- 4 0
-
2023-10-18 12:09
Dziadek
Dziadek od dziecka tzn od 1922 roku mieszka w Gdańsku nazywa Się Hans Kunze - przed wojną mówi dziadek tam stały panny lekkich obyczajów , i tam się z nimi gdańszczanie umawiali , dziadek pewnie też bo jak o tym mówi to się cieszy
- 7 0
-
2023-10-18 12:14
Ale tutaj mogą straszyć duchy zmarłych osòb
- 2 0
-
2023-10-18 12:44
Ratując zabytki robią z nich prywatny biznes za kasę podatników ! Naprawdę nikt nie widzi przekrętów urzędu ?
- 5 1
-
2023-10-18 13:23
30 metrów obok urodził się Donald Tusk, który mam nadzieję połączy Polskę przynajmniej zachodnią z Niemcami :)
- 4 0
-
2023-10-18 14:23
Bardzo
W to wątpię pinindzy nie ma i nie będzie
- 3 1
-
2023-10-18 14:38
Dlaczego opinie wybrane (wyróżnione?), nie są związane z tematem artykułu?
- 3 0
-
2023-10-18 17:15
No właśnie tutaj mogą straszyć duchy zmarłych osób
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.