• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od wtorku strajk włoski w GAiT

Maciej Korolczuk
9 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Stanisław Stencel uważa, że decyzja części pracowników GAiT o strajku włoskim jest przedwczesna. Jego zdaniem trzeba zaczekać na efekty ewentualnych negocjacji z zarządem spółki. Stanisław Stencel uważa, że decyzja części pracowników GAiT o strajku włoskim jest przedwczesna. Jego zdaniem trzeba zaczekać na efekty ewentualnych negocjacji z zarządem spółki.

We wtorek część kierowców i motorniczych Gdańskich Autobusów i Tramwajów rozpoczyna strajk włoski. Pracownicy chcą w ten sposób przyspieszyć rozmowy z władzami spółki o podwyżkach. Można spodziewać się opóźnień, bo kierowcy chcą m.in. udowodnić, że nie da się zmieścić w wyznaczonych rozkładach jadąc zgodnie z przepisami ruchu drogowego.



Czy popierasz protestujących kierowców i motorniczych GAiT?

Gdy w ubiegłym tygodniu napisaliśmy, że w Gdańsku możliwy jest protest kierowców i motorniczych niezadowolonych z niskich płac, wydawało się, że pracownicy GAiT, by osiągnąć cel, będą mówić jednym głosem. Tym bardziej, że inicjatywę największego związku zawodowego poparły także dwa mniejsze, m.in. KZ NSZZ Solidarność.

"Ze względu na narastające niezadowolenie z pogarszającej się sytuacji finansowej oraz kadrowej pracowników w GAiT, wnioskujemy o niezwłoczne spotkanie z zarządem. Obecna atmosfera w spółce wymaga natychmiastowej reakcji zarządu w celu polepszenia warunków płacy i pracy w naszym zakładzie. Wnioskujemy o podwyżki dla wszystkich pracowników spółki. W razie braku reakcji ze strony zarządu, komisja zakładowa rozważy wejście w spór zbiorowy z pracodawcą" - napisał w oficjalnym piśmie skierowanym do zarządu GAiT Tadeusz Kornowski, przewodniczący KZ NSZZ "Solidarność" w GAiT.

SMS-y z informacją o proteście

Wspólny front załamał się już po kilku dniach, gdy pracownicy wzięli sprawy w swoje ręce i bez wiedzy i zgody związkowców rozesłali między sobą smsy z informacją o podjęciu od wtorku strajku włoskiego.

- W ten wtorek rozpoczynamy strajk włoski. Chodzi o rozkłady jazdy i nowe (złe) przepisy. Jeździmy zgodnie z przepisami: ograniczenia prędkości, sprzedaż biletów, zero pytań na Łostowicach kto po kim, zrób kółko itp. Wpisujemy wszystko w karty. Pismo w tej sprawie będzie wywieszone na dyspozytorni w poniedziałek. Jeździmy tak do odwołania. Proszę przekazać tę informację do innych koleżanek i kolegów - napisano w wiadomościach rozsyłanych do kierowców i motornicznych.
Stencel: To przedwczesna i samowolna decyzja

Tymczasem decyzji o proteście nie podjęły jeszcze władze związków zawodowych. Według nich to reakcja przedwczesna, z nikim niekonsultowana, która może zaszkodzić sprawie.

- Działamy w oparciu o przepisy i dokumenty. Skoro daliśmy zarządowi spółki czas do przyszłego poniedziałku [16 października - red.] na podjęcie rozmów o podwyżkach, to z wszelkimi decyzjami musimy wstrzymać się co najmniej do tego terminu. Decyzja o strajku włoskim jest nieodpowiedzialna, nie wiem, kto za tym stoi - mówi nam Stanisław Stencel.
O co walczą kierowcy

Związkowcy domagają się podwyżki podstawowej stawki wynagrodzenia z 13,5 zł na 15,5 zł za godzinę, a także zmian w zasadach premiowania, które ich zdaniem są przyznawane wg niezrozumiałego klucza. Związkowcy zwracają też uwagę na niesprawiedliwe ich zdaniem wielokrotne karanie pracowników za przewinienia, brak szacunku ze strony przełożonych. Uważają też, że zapewnienie większego bezpieczeństwa pasażerom przy jednoczesnej opiece nad powierzonym taborem oraz ścisłym przestrzeganiem wyśrubowanych regulaminów sprawią, że pracownicy zrezygnują z pracy w GAiT na rzecz pracodawców oferujących wyższe wynagrodzenie za mniejsze obciążenie obowiązkami służbowymi.

"Przy obecnych brakach kadrowych wśród kierowców i motorniczych to właśnie dobra wola pracowników spółki sprawia, że GAiT nie ponosi strat związanych z niewykonanymi kilometrami" - napisali do zarządu związkowcy.

Opinie (526) ponad 10 zablokowanych

  • Stencel nadal na garnuszku prezesa Lisickiego ehhhh żałosne boi się i tyle

    • 7 0

  • aaa

    wreszcie nie będą jezdzić na czerwonych światłach i narażac pasażerów , w Gdańsku zdarza się to ciągle autobus wypchany pasażerami przejeżdżający na czerwonym świetle

    • 2 3

  • Sugeruję aby pracownicy GZNK SZB zrobili to samo, brak kasy na remonty, pracownicy przemęczeni i słabo wynagrodzeni

    To powoduje niezadowolenie mieszkańców z niskiej jakości obsługi!
    Niech dyrekcja wie, w tym nowy dyrektor Przemysław Guzow i jego zastępca Waldemar Rydlewski że w GZNK jest źle!
    Ludzie, tzn. lokatorzy są niezadowoleni z niskiej jakości usług.
    Winę za ten stan rzeczy ponosi również prezydent Paweł Adamowicz i jego zastępcy.
    Mam już dość ciągłych przekształceń pod którymi kryją się wyłącznie ciemne interesy prezydenta.
    Jestem pracownikiem GZNK i mam szczerze dość!

    • 2 0

  • łoj

    strajk to już chyba dziś się zaczął bo tramwaje stały już od co najmniej 13 od strony Stogów mieli porozumienie z kierowcą ciężarówki który zerwał trakcję

    • 7 1

  • Plujemy na was (1)

    kierowcy, nie należą się wam podwyżki

    • 2 13

    • Heheh

      A kierowcy plują ci w pysk :)

      • 3 0

  • Dziwne

    Ja myślałem, że trwa już od wielu lat...

    • 2 0

  • Znowu ktos mysli, ze od mieszania herbata stanie sie slodsza.

    Ta firme najzwyczajniej w swiecie trzeba sprywatyzowac. Nie rozumiem, czemu w ogole to cos jest przyssane do budzetowego cyca, razem z banda zwiazkowych pijaw. To jakis relikt glebokiej komuny.

    Niech w to miejsce powstanie kilku konkurujacych przewoznikow a miasto niech tylko dzierzawi im przystanki zgodnie z zadeklarowanymi rozkladami. I problem zalatwiony. To takie proste.

    Zupelnie nie pojmuje tez komunistycznych ankiet na trojmiasto.pl. Mnie nie powinien obchodzic w ogole zaden protest! Ja chce jak najtaniej i jak najszybciej dojechac z miejsca A do B. Niech pracodawca sam sie dogaduje ze swoimi pracownikami jak ta usluge dostarczyc. To nie jest ani moj problem ani tym bardziej nie powinien byc problemem budzetu miejskiego.

    Moze wreszcie kiedys przyjdzie czas na te swiete krowy socjalizmu jakimi sa komunikacje miejskie traktowane na specjalnych warunkach, z gwarantowanym monopolem a mimo to niewyobrazalnie niewydolne i obrosniete biurokratycznymi pijawami.

    • 5 1

  • (4)

    A niech strajkuja w Polsce o wiele za mało się zarabia

    • 6 1

    • (3)

      Gdyby sprzedawali bilety z uśmiechem to by ludzie więcej by kupowali i kierowcy by więcej zarabiali, gdyż mają prowizje od sprzedaży

      • 0 3

      • (2)

        motorniczowie dostają około 5% ze sprzedanych biletów, to jest kpina

        • 0 0

        • (1)

          2% kłamco minus podatek

          • 2 0

          • Niech dostają pensje kierowcy i pensje sprzedawcy

            • 1 0

  • (1)

    Zróbcie biletomaty w autobusach

    • 5 1

    • Sam sobie używaj biletomatów

      • 0 1

  • Oj panie Stencel otworzył pan ludzkie pandory 2 zł śmiech na sali pracownicy sami się wezmą za godną podwyżkę i tylko dla kierowców i mechaników a nie dla blerw w Jaśkowej

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane