• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odkręciła wodę i straciła 200 tys. zł

piw
30 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Fałszywe "pracownice wodociągów" poprosiły seniorkę o sprawdzenie strumienia wody w kranie. Gdy kobieta poszła do łazienki, ukradły jej 200 tys. zł oraz biżuterię. Fałszywe "pracownice wodociągów" poprosiły seniorkę o sprawdzenie strumienia wody w kranie. Gdy kobieta poszła do łazienki, ukradły jej 200 tys. zł oraz biżuterię.

Dwie starsze kobiety z Gdańska straciły oszczędności swojego życia - obie wpuściły do swoich mieszkań oszustki. Jedną z seniorek okradły kobiety podające się za przedstawicielki służby zdrowia, drugą - fałszywe "pracownice wodociągów", które poprosiły 89-latkę o odkręcenie wody w kranie. I w tym czasie ukradły jej 200 tys. zł oraz biżuterię.



Prosisz o identyfikator osoby sprawdzające w mieszkaniach liczniki wody, gazu czy prądu?

Do obu oszustw doszło w ostatnich dniach.

Najpierw 85-letnia mieszkanka Przymorza wpuściła do swojego mieszkania dwie kobiety, które powiedziały, że pracują w służbie zdrowia. Kobiety weszły do mieszkania pokrzywdzonej pod pretekstem "wykonania badań".

Gdy jedna z nich udawała, że sprawdza stan zdrowia seniorki, druga przeszukiwała jej mieszkanie i kradła z niego kosztowności.

W tym przypadku łupem złodziejek padły przedmioty o wartości kilkudziesięciu tys. zł.

Jeszcze więcej - bo prawie 200 tys. zł oraz biżuterię - straciła inna starsza mieszkanka Gdańska. Do mieszkania 89-latki z Wrzeszcza również zapukały dwie kobiety. Podały się za "pracownice wodociągów".

- Kobieta wpuściła złodziejki do mieszkania i - tak jak prosiły - odkręciła w łazience wodę. W tym czasie jedna z nich okradła seniorkę. Gdy kobieta się zorientowała, że padła ofiarą kradzieży, fałszywe pracownice wodociągów zdążyły już opuścić jej mieszkanie. Ich łupem padła biżuteria, a także prawie 200 tys. zł - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Informując o tych zdarzeniach, policjanci apelują o uczulanie naszych starszych bliskich na niebezpieczeństwo związane z działaniami oszustów.

Jak nie dać się oszukać lub okraść?



  • Jeśli ktoś podaje się za pracownika administracji, wodociągów, pracownika służby zdrowia, zanim go wpuścisz, zadzwoń do instytucji, na którą się powołuje, i zapytaj, czy taki człowiek miał cię odwiedzić. Zawsze żądaj dokumentu potwierdzającego tożsamość i sprawdź go bardzo dokładnie.
  • Pamiętaj, że tego typu (prawdziwe) wizyty są poprzedzone odpowiednim komunikatem, np. ogłoszeniem na klatce schodowej, poinformowaniem przez spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową. Przy czym bądź ostrożny przy zawiadomieniach telefonicznych. Przecież dzwonić może oszust.
  • Nie wierz w nagłe, troskliwe wizyty bliżej nieokreślonych przyjaciół sprzed lat, znajomych bądź kolegów członków rodziny. Najczęściej są to oszuści, którzy chcą wejść do twego domu i zwyczajnie cię okraść.
  • Pamiętaj, że oszuści często proszą o możliwość pozostawienia informacji dla sąsiadów. Gdy pójdziesz po kartkę i długopis, oni mogą wejść do twojego mieszkania.
  • Bardzo często oszuści - działając we dwóch - proszą o sprawdzenie np. przewodów wentylacyjnych lub kuchenki, strumienia wody w kranie itp. Jeden będzie ci towarzyszył, odwracając uwagę od drugiego, który w tym czasie będzie okradał mieszkanie.
  • Bądź ostrożny, kupując od obnośnych sprzedawców. Zdarza się, że podczas prezentacji dywanu, odkurzacza lub innych przedmiotów giną twoje pieniądze i biżuteria.
  • Bądź szczególnie ostrożny, jeśli osoba odwiedzająca żąda pieniędzy, np. pierwszej raty bądź zaliczki. Pamiętaj, że zawsze możesz zapłacić później np. przelewem lub na poczcie.
  • Jeśli już wpuszczasz osoby do mieszkania, dokładnie zapamiętaj ich twarze i jak najwięcej szczegółów z ich ubioru.
  • Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, poproś o pomoc sąsiada. Towarzystwo osób trzecich zwykle płoszy złodzieja.
  • Jeżeli po wizycie obcych osób zauważysz w mieszkaniu brak oszczędności, biżuterii, innych cennych przedmiotów, natychmiast zaalarmuj policjantów, dzwoniąc pod numer 112.
piw

Opinie (262) ponad 20 zablokowanych

  • Babcia całe życie nie dojadala oszczędzając a te złodziejki w kilka minut ją okradly

    • 11 1

  • (3)

    Do ankiety.Nie wpuszczam obcych do domu bo mam liczniki na zewnątrz. Proste!!!

    • 5 2

    • nie, nie takie proste

      są przeglady techniczne budynków, przeglądy kominiarskie itp. Mam obowiazek wpuścić

      • 1 0

    • Licznik wody też masz na zewnątrz? (1)

      • 0 0

      • Nie, ale umożliwiający odczyt zdalny (sterowanie radiowe) :)

        • 0 0

  • (2)

    Babcia z 200tys zł? Czemu ja nie mam takiej babci? :(

    • 6 4

    • Masz tylko babcia się nie przyznaje, że ma oszczędności.

      • 4 1

    • Moze nie zasłużyłeś na taka majętna babcie.
      Pomyślcie,ze starsi ludzie tez kiedyś pracowali,często niezłe zarabiali i maja oszczędności,proste to chyba.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Babcia (10)

    Babcia moja wszystkim mówiła, że chodzą oszuści i trzeba uważać, a na tą samą metodę ją oszukali i okradli ... Informowanie dziadków czasami nic nie daje, niby wiedzą a jednak...

    • 112 3

    • Ty też byś się nabrał, wierz mi (7)

      • 4 16

      • Na co tu sie nabrać, na spradzanie wody w kranie (4)

        • 16 1

        • dokładnie - tak cię podejdą z zaskoczenia, że ZGŁUPniesz (2)

          • 3 4

          • Są hydraulicy ze spółdzielni, których znam, żadna pracownica niczego w terenie nie sprawdza

            • 2 0

          • jakeś g..pi to nie zgłupniesz bardziej

            • 0 0

        • Wbrew pozorom nie jest to takie dziwaczne. Niedawno dzwonila do mnie moje wlasna administracja z takim pytaniem. Po naprawach poza moim mieszkaniem.

          • 1 1

      • Moja 96 letnia ciocia się nie nabrała, wybiegła na klatkę i zaczęła laską walić w drzwi sąsiada, (1)

        i ,,pracownice NFZ" uciekły. Ul. Beniowskiego w Oliwie.

        • 6 0

        • Ale co drzwi sąsiada zawiniły?

          Tym "pracownicom" się należało, nie drzwiom !

          • 8 0

    • (1)

      Moja babcia też była ostrzegana przez całą rodzinę, żeby najpierw się konsultowała z rodziną gdy zadzwoni ktoś obcy i będzie czegoś chciał. Odebrała telefon, w słuchawce ktoś płakał (niby z bólu) osoba, która dzwoniła powiedziała, że to mój brat spowodował wypadek, przejechał kobietę na pasach a sam ma roztrzaskaną miednicę. Powiedzieli, że potrzeba pieniędzy żeby go z tego wyciągnąć, bo grozi mu kilkanaście lat więzienia. Babcia święcie przekonana, że słyszała w słuchawce swojego cierpiącego wnuka, dała się podejść i odpowiadała na pytania co ma wartościowego w domu, gdzie mieszka itp.. wypytywali ją głównie o złoto i dolary. Na szczęście po chwili zadzwoniła do córki opowiedzieć o sytuacji i dowiedziała się, że z wnukiem wszystko w porządku. Przypominajcie nestorom swoich rodów a czujności i informowaniu Was!

      • 2 0

      • Babcia wierzy w dawanie łapówki za uniknięcie więzienia?

        • 2 1

  • Czegoś nie rozumiem: (1)

    Jak prowadziłem firmę, to każdy senior wchodząc zaczynał już od progu rozmowę slowami; Czy można będzie coś taniej, bo on jest emerytem?", "Czy są jakies rabaty dla seniorów, bo tak ciężko żyć teraz na emeryturze?"... A tu co chwilę jakiś artykuł o seniorach, którzy mają pochowane oszczędności. Sam nie zje, a drugiemu nie da.

    • 7 8

    • Sam sobie odpowiedziałeś w jaki sposób uciułali takie oszczędności - wiecznym skąpstwem xd

      • 5 0

  • Ox

    Skad oni wiedza ze te babcie i dziadkowie maja taka kase.? Ktos z rodziny puszcza farbe?

    • 8 6

  • Polecam chowanie w książkach (1)

    100 tu, 100 tam, żaden cwaniaki się tak szybko ie uwinie żeby większą sumę ukraść.
    Jeden warunek - trzeba mieć w domu trochę literatury.

    • 13 0

    • Nie mam tyle książek. Poza tym jak dopadnie mnie demencja to zapomnę w której ile miałem.

      • 5 0

  • Policja mogłaby się postarać - monitoring, namierzenie komórek

    Te złodziejki to zwykłe, pazerne, prymitywne babsztyle.

    • 10 2

  • Nie dość, że ktoś trzyma 200 tys. gotówką w domu, to jeszcze oszustkom udaje się je znaleźć w parę minut

    Ja tych ludzi nigdy nie zrozumiem..

    • 6 5

  • Opinia wyróżniona

    Jak osoby starsze mogą trzymać 200.000 w mieszkaniu (24)

    nie lubię banków, ale trzeba nie mieć wyobraźni żeby tyle kasy mieć w mieszkaniu i to słabo zabezpieczone.
    Szkoda mi bardzo pań, ale jak można przy takim majątku w domu wpuścić kogokolwiek obcego???

    • 266 23

    • Nie powinny w ogóle mieć takiej kasy (1)

      Chyba że za prlu były kims

      • 18 49

      • A my musimy tyrać na tych pasożytów

        ZUS do likwidacji!!!

        • 2 1

    • (8)

      Normalnie. Odkładane do skarpety, bo nie ufają trzymaniu kasy w bankach. Proste!

      • 42 10

      • (5)

        To może czas, żeby ktoś takim osobom wbił do głowy, że pieniądz traci z czasem na wartości i warto go w coś zainwestować albo odłożyć na lokatę.

        • 14 17

        • Może warto zacząć ucinać ręce złodziejom, a ludzie niech trzymają swoje pieniądze tam, gdzie im się podoba...

          • 57 2

        • Bankster? Ile dajesz? 2%? (2)

          • 16 3

          • 2% to zawsze więcej niż -15%. (1)

            • 17 3

            • jakie 2%

              Co z tego ze 2% na lokacie skoro i tak straciłeś -15%? tu nie ma różnicy 17% tylko dalej 2%.
              O ile ufasz bankom.

              • 0 1

        • A na lokacie nie traci ???

          • 7 2

      • Nie ufają bankom, ale dobrze, że chociaż paniom z wodociągów ufają :)

        • 0 0

      • przecież w PKO mogły zamienić zł na walutę i też trzymać bez oprocentowania...

        ale jednak lepszy bank w razie złodziei czy pożaru...

        • 0 0

    • Efekt nagonki totalnych na firmy i banki państwowe.

      • 6 11

    • (4)

      tyle kasy...wiesz, pojęcie względne. Dla niektórych to jest miesięczna pensja. A dla średniego programisty ledwie półroczna.

      • 4 15

      • ;-) no z tym programistom to masz fantację

        • 20 0

      • (1)

        89 letnia programistka?

        • 26 2

        • Bywa :) Znam takich juz pod 80tkę

          Wykładali na PG. Ale to pewnie nie ten przypadek :)

          • 0 0

      • Raczej roczna.

        • 0 0

    • a ja

      nigdy nie uzbierałabym tyle kasy. A akurat przdałaby się; choćby 1/3 tych 200 tysięcy

      • 8 3

    • To jest jakieś dwa tysiące banknotów

      Trochę miejsca zajmuje.

      • 13 0

    • kawalerka (3)

      a kupiłyby kawalerke za to i 2tyś do emeryturki by wpadało.

      • 4 2

      • drożyzna

        Chyba w Baninie

        • 1 0

      • Za 200 tysięcy (1)

        to chyba garaż.

        • 3 2

        • teraz garaż, ale mogła kupić już dawniej

          • 0 0

    • czy aby na pewno 200 tys. pln?

      chyba 200 tys. pln to jest oficjalna kwota dla policji, ubezp itp., podejrzewam, że rzeczywiście zginęło z 20 tys. pln. Nikt tego nie jest w stanie zweryfikować, także hulaj duszo, a ubezp zwracają tylko mały procent gotówki trzymanej w domu - może akurat 10%...?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane