- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (271 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (329 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Odnaleziono grób astronoma Nataniela Wolfa na Biskupiej Górce
To niezwykłe znalezisko - tak o swoim niedawnym odkryciu mówią członkowie Stowarzyszenia Biskupia Górka i Fundacji "Latebra", którzy we wtorek, 3 grudnia, poinformowali, że udało im się dotrzeć do miejsca pochówku Nataniela Mateusza Wolfa, czyli XVIII-wiecznego wybitnego gdańskiego lekarza, przyrodnika i astronoma. Pasjonaci historii Biskupiej Górki prowadzili prace archeologiczne własnymi siłami i środkami finansowymi. Teraz liczą na to, że w dalszych działaniach wesprze ich miasto.
Grób Nataniela Wolfa odnaleziony na terenie bastionu Ostroróg
- Długo nie mogliśmy zlokalizować dokładnego miejsca pochówku Nataniela Wolfa. Chodziliśmy po bastionach Biskupiej Górki, podnosząc i obracając każdy kamień. W pewnym momencie to była wręcz obsesja - mówi Wojciech Ostrowski ze Stowarzyszenia Biskupia Górka, przewodnik po fortyfikacjach Biskupiej Górki i współautor filmu "Powrót Nataniela W.".
Czytaj też: XV-wieczne fortyfikacje odkryte przy wiadukcie Biskupia Górka
Sukces - czyli odkrycie miejsca pochówku XVIII-wiecznego wybitnego gdańskiego lekarza, przyrodnika i astronoma - przyszedł niedawno. Grób odnaleziono na terenie bastionu Ostroróg, który znajduje się przy ul. Kolonia Przyszłość.
Póki co przeprowadzono tylko powierzchowne prace, ale już w ich trakcie odnaleziono m.in. wykonaną z czarnego marmuru płytę nagrobną, pozostałość pomnika oraz fragmenty ozdobnego metalowego ogrodzenia, które wyznaczały to miejsce. Marmurowa płyta została zabezpieczona, ale wymaga renowacji. Zanieczyszczenia zasłaniają część inskrypcji, ale dobrze widoczne są imiona i nazwisko astronoma.
- Na początku odkryliśmy fragment garażu z okresu PRL, ale niżej, w tzw. dole śmietniskowym, udało nam się odkryć słupek ogrodzeniowy, który mógł być związany z ogrodzeniem pomnika Nataniela Wolfa. Przystąpiliśmy więc tam do dalszej eksploracji i udało się odkryć cztery narożniki, a pośrodku sam trzon pomnika oraz płytę nagrobną - opowiada Przemysław Garlicki, archeolog nadzorujący prace poszukiwawcze. - Płyta niestety została częściowo zniszczona, jest oblepiona smołą, była zarzucona śmieciami, ale przetrwała. Inskrypcja na niej głosi, że w tym miejscu jest pochowany Nataniel Matusz Wolf, wielki badacz z Gdańska, który żył w latach 1724-1784.
Na dalsze prace potrzebna zgoda i finansowe wsparcie
Obecnie prace zostały wstrzymane, a o odkryciu poinformowano pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- Liczymy na to, że szybko dostaniemy odpowiednią decyzję pozwalającą na kontynuowanie prac. Zakładamy bowiem, że szczątki naukowca znajdują się pod odkrytym przez nas pomnikiem. Wedle przekazów są złożone w cynowej skrzyni - mówi Garlicki.
Członkowie obu organizacji, którzy uczestniczyli w poszukiwaniach, pracowali społecznie, hobbystycznie, głównie w weekendy. Fundusze - 8 tys. zł - zdobyli poprzez zbiórkę pieniędzy ogłoszoną w internecie. Oba stowarzyszenia chciałyby też w przyszłym roku podjąć się poszukiwania pozostałości po obserwatorium astronomicznym Nataniela Mateusza Wolfa - "Dostrzegalni Gwiazd". Społecznicy nie ukrywają, że liczą na wsparcie miasta, także finansowe.
Studiował w Jenie, Lipsku, Weimarze, Halle i Erfurcie. Zanim przybył do Gdańska, był nadwornym lekarzem marszałka wielkiego koronnego Stanisława Lubomirskiego oraz generalnego starosty ziem podolskich Adama Kazimierza Czartoryskiego. Leczył również króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Po I rozbiorze Polski zamieszkał w Gdańsku. Od 1775 był gdańskim lekarzem, związał się z tutejszym towarzystwem naukowym. Był prekursorem stosowania surowicy w celu szczepienia przeciwko ospie, co jest wzmiankowane w "Gdańskich wspomnieniach młodości" Joanny Schopenhauer, której rodzina była poddawana tej nowatorskiej metodzie zapobiegania chorobie.
Zbudował obserwatorium astronomiczne na Biskupiej Górce, z własnych funduszy i ofiarowanych przez Adama Kazimierza Czartoryskiego i Stanisława Lubomirskiego. Wyposażył je w nowoczesny sprzęt produkcji angielskiej. Niektóre swoje prace drukował w Philosophical Transactions. Był członkiem Royal Society (od 1777).
Źródło: Wikipedia
Miejsca
Opinie (133) ponad 50 zablokowanych
-
2019-12-04 12:56
Wiadomo było, żre pochowano go w miejscu mniej więcej kwadratu, którego boki mają nie więcej jak kilkaset metrów (2)
a znaleźć grobu niemożna było, niektórzy chyba bardzo już psychicznie zaangażowali się w te poszukiwania.
Tam jeszcze jest wiele tajemnic do odkrycia a nawet rzeczy wiadome a ważkie są znane nie wielu ludziom.
Kilkadziesiąt lat temu chodziłem dość często po tych miejscach i czasami znajdowało się fajne rzeczy, zwłaszcza w bastionach, poternach czy bunkrach, tereny po milicyjne powinny zostać oddane Gminie Gdańsk, przed wojną były miasta i tak powinno pozostać.- 9 0
-
2019-12-04 13:14
no i wtedy miał byś dewelopera na miejscu - bo taki jest Gdańsk (1)
Zabytki - podmyła by woda, spaliłby się, zawalił by sie od tak itp - tak by było.
- 3 2
-
2019-12-04 13:21
Możliwe
Nawet na zamieszczonym zdjęciu widać jak dobrze jest polożona Biskupia i ile ma zieleni..
- 2 0
-
2019-12-04 15:13
Nareszcie.. (2)
Polska narodowa specjalność.Rozgrzebywanie grobów.
- 3 6
-
2019-12-04 15:48
Szkoda, że nie robią tego tam gdzie trzeba szczególnie
gdzie od lat kłamcy pietnują nas za zbrodnie, których nie popełniliśmy....
- 2 1
-
2019-12-05 12:52
I dobrze. Za dużo czerwonych w Polsce, trzeba im czarno na białym :P
- 1 0
-
2019-12-04 16:42
Odkrywcy Historii - BRAWO !!!
Dzięki takim ludziom dowiadujemy się o historycznych postaciach i ich czynach a bez tych odkryć w ogóle byśmy o tym nie wiedzieli. dzięki !!!
- 5 0
-
2019-12-04 17:05
Ten na dole
to Wajrak?
- 1 0
-
2019-12-05 12:34
Brawa
dla wytrwałych Panów!!! Skandaliczne, że robili to bez wsparcia miasta, które zatapia pieniądze na prywatę i dla deweloperów.
- 3 0
-
2019-12-06 14:23
Troche poniszczyli
Tak z innej strony tym powinni się zająć archeologowie i konserwator zabytków a nie grupa amatorów w czynie społecznym.Pytanie ile naniszczyli kopiąc łopatami.Jak domyślali się że grób jest tam,powinno się usuwac ziemie po centymetrze łyżką i pędzlem,po uprzednim dokladnym zmierzeniu terenu i udokumentowaniu stanu w jakim jest.Mamy zbirowe zdjęcie ekipy z miejscem gdzie była tablica na nagrobku,już jej tam niema,już wyrwana,na zdjęciu jej brakuje............jest natomiast na prezentacji przed kamerami,obramowana jak trofeum,jak ścieta głowa jelenia.Wstyd panowie.Pytanie ile żeście tam naniszczyli i przeoczyl kopiąc jak nastolatek z wykrywaczem jaki po piwie szuka pozostałości w okopach...........
- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.