- 1 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (147 opinii)
- 2 Opóźnione wodowanie z historycznej pochylni (77 opinii)
- 3 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (35 opinii)
- 4 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (227 opinii)
- 5 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (85 opinii)
- 6 Gdynia szuka kandydata na skarbnika (63 opinie)
Odnaleziono szczątki kobiety zaginionej siedem lat temu
Policjanci z gdańskiego Archiwum X rozwikłali sprawę 41-letniej gdynianki Grażyny Żelaznej, która zaginęła w Rumi w czerwcu 2009 roku. Po ponad siedmiu latach poszukiwań ukryte szczątki kobiety odnaleziono w Rozewiu. W sprawie zatrzymany został najprawdopodobniej jej mąż, ale same okoliczności śmierci nadal pozostają nieznane.
W piątek czytelnik Trojmiasto.pl poinformował nas o odkryciu, jakiego dokonał Zespół Przestępstw Niewykrytych, funkcjonujący przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Ze zgłoszenia czytelnika wynikało, że udało się rozwikłać zagadkę, nad którą organy ścigania pracowały od ponad siedmiu lat.
- Policjanci z gdańskiego Archiwum X odnaleźli dziś w Rozewiu zwłoki kobiety, która zaginęła w czerwcu 2009 roku. Jej zaginięcie zostało zgłoszone przez jej męża, a wiele wskazuje na to, że to właśnie on ją zamordował - przekazał proszący o zachowanie anonimowości informator.
W celu wyjaśnienia tych rewelacji, natychmiast skontaktowaliśmy się z funkcjonariuszami rezydującymi przy ul. Okopowej 15
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Ze względu na trwające obecnie czynności procesowe nie mogę udzielić żadnych informacji na ten temat - powiedział podkom. Michał Sienkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Próby ustalenia tożsamości denatki
Na podstawie danych figurujących w ogólnokrajowej policyjnej bazie osób zaginionych oraz na stronach www.zaginieni.pl i www.ktokolwiekwidzial.pl udało nam się ustalić, że w 2009 roku na terenie województwa pomorskiego zaginęła jedna kobieta, której dotychczas nie udało się odnaleźć.
Wszystko wskazuje na to, że szczątki ujawnione w piątek w Rozewiu należą do urodzonej i wychowanej w Gdyni Grażyny Żelaznej, która zaginęła w Rumi. Okoliczności jej zaginięcia były wyjątkowo tajemnicze. Nic nie zwiastowało, że wyjście na chwilę z domu zakończy się tragedią.
Tajemnicze okoliczności zaginięcia
Z pozoru, dzień w którym zniknęła Żelazna, niczym bowiem nie wyróżniał się na tle jej codziennego trybu życia. W trakcie przygotowywania obiadu kobieta oznajmiła mężowi, że musi na chwilę wyjść do sklepu, a w drodze powrotnej odwiedzi również swoją koleżankę.
Kiedy po upływie godziny zaginiona nie pojawiła się w domu, jej mąż obdzwonił wszystkich znajomych, a następnie rozpoczął poszukiwania na własną rękę. Niestety, bez rezultatu. Również szeroko zakrojone poszukiwania policji, zaalarmowanej jeszcze tego samego dnia o zniknięciu rumianki, na niewiele się zdały.
Żelazna przepadła jak kamień w wodę, a sprawa jej zaginięcia została umorzona. W chwili opuszczenia swojego mieszkania kobieta miała 41 lat. Była ubrana w czarną, skórzaną kurtkę zapinaną na guziki, pomarańczową bluzkę z krótkimi rękawami i niebieskie spodnie dżinsowe.
Nowe wątki w sprawie
W czwartek w rumskich mediach pojawił się krótki artykuł na temat tajemniczego zaginięcia z czerwca 2009 roku. Z publikacji wynikało, że w sprawie pojawiły się nowe wątki, które naprowadzą śledczych na rozwiązanie zagadki. Nieoficjalnie odrzucili oni wersję o porwaniu.
- Mundurowi zajmujący się tą sprawą dotychczas sprawdzili wiele wątków i przesłuchali różne osoby, które twierdzą, że Grażyna Żelazna nie opuściłaby dobrowolnie domu rodzinnego i nie porzuciłaby swojego dziecka. W sprawie pojawiły się nowe okoliczności i są one weryfikowane - tłumaczył podkom. Sienkiewicz w rozmowie z portalem www.rumia.naszemiasto.pl.
Oficjalne potwierdzenie
W sobotnie popołudnie Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku rozesłała do mediów oficjalny komunikat, który potwierdził, że odnalezione w Rozewiu szczątki należą do 41-letniej rumianki.
- Z zebranych wówczas materiałów wynikało, że 41-latka wyszła do sklepu i już nie wróciła. Przez wiele lat nie udało się tej wersji wykluczyć. W ostatnim czasie policjanci z zespołu ds. przestępstw niewykrytych oraz funkcjonariusze sekcji poszukiwań i identyfikacji osób KWP w Gdańsku dotarli do informacji, które pozwoliły im na wytypowanie prawdopodobnego miejsca ukrycia zwłok kobiety. Prokuratura podzieliła zdanie policji, wydając stosowne postanowienie o przeszukaniu wskazanej posesji w powiecie wejherowskim. W czynnościach brał udział prokurator, kilkudziesięciu policjantów z komendy wojewódzkiej, technicy kryminalistyki z Wejherowa, oraz biegli z zakresu badań terenowych i medycyny sądowej - relacjonuje podkom. Sienkiewicz.
Nieoficjalnie: mąż kobiety został aresztowany
Szczątki zaginionej były zakopane na głębokości kilkudziesięciu centymetrów. Polica poinformował również, że w związku ze sprawą został zatrzymany 49-letni mężczyzna. Nieoficjalnie, zgodnie z informacjami od naszego czytelnika, aresztowanym jest mąż denatki.
- Do tej sprawy został zatrzymany mężczyzna, któremu przedstawiono już w Prokuraturze Rejonowej w Wejherowie zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Zarzuty przedstawione zatrzymanemu mogą ulec zmianie po przeprowadzeniu badań oraz uzupełnieniu materiału dowodowego - dodaje podkom. Sienkiewicz.
Odnalezione zwłoki zostały przetransportowane do zakładu medycyny sądowej. Ich badania mają na celu potwierdzenie tożsamości oraz ustalenie przyczyny śmierci.
Archiwum X przy każdej komendzie wojewódzkiej
Zespoły Przestępstw Niewykrytych, zwane potocznie Archiwum X, zaczęły powstawać przy komendach wojewódzkich policji w całym kraju kilkanaście lat temu. Jak wskazuje ich nazwa, ich celem jest wyjaśnianie spraw - przede wszystkim zabójstw, które z powodu niewykrycia sprawców musiały zostać umorzone.
Zgodnie z art. 101 § 1 Kodeksu Karnego, termin przedawnienia karalności zbrodni zabójstwa wynosi w Polsce 30 lat. W związku z tym, śledczy starają się rozwikłać sprawy, które na chwilę obecną miały miejsce nie wcześniej niż we wrześniu 1986 roku.
Archiwum X rozpoczęło działalność w ramach Wydziału Dochodzeniewo-Śledczego przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku w 2005 roku. W jego skład wchodzą najbardziej doświadczeni funkcjonariusze. Gdańskie Archiwum X może pochwalić się wieloma sukcesami, jak chociażby wykryciem w maju bieżącego roku sprawcy zabójstwa 70-letniej kobiety, do którego doszło ponad 29 lat temu.
Miejsca
Opinie (132) 9 zablokowanych
-
2016-09-10 19:43
Podejrzane jast to gdy po godzinie mąż szuka żony. (4)
Gdy moja idzie do koleżanki to wiem, że może wrócić o zmierzchu.
- 52 2
-
2016-09-10 20:13
chyba do kolegi jeleniu;)
- 16 8
-
2016-09-10 20:30
Na długej smyczy czymiesz starom
- 11 4
-
2016-09-10 20:53
Ja swojego szpilka trzymam krótko na łańcuchu
kto wie co idiocie chodzi po głowie
- 14 1
-
2016-09-10 20:57
Do koleżanki???buhahaha tak dobie tlumacz
sadze,ze z niejednego pieca chleb jadła
- 4 23
-
2016-09-10 20:53
Slabo u Was ze składnia. (1)
W sprawie zatrzymany został najprawdopodobniej jej mąż.
- 16 0
-
2016-09-10 21:15
Nie tylko ze skladnią
Z odmianą nazw geograficznych tez. Czy zatrudnienie polonisty to faktycznie ruina finansowa dla portalu?
- 8 0
-
2016-09-10 20:55
Współczuję denatce bo nie żyje
A w Polsce jest tak pięknie...
- 7 12
-
2016-09-10 21:43
Panie Redaktorze (4)
Rumia dwa ii
- 9 22
-
2016-09-10 22:09
no jak dwa jak jedno ?? ;)
- 14 0
-
2016-09-10 22:44
Jedno!
Jedno i. Tym razem redaktor napisał poprawnie!
- 14 0
-
2016-09-10 22:50
Rumiia ? od kiedy?
- 10 1
-
2016-09-11 11:35
Chodziło zapewne o odmianę słowa Rumia w celowniku
- 4 0
-
2016-09-10 22:49
Ja mogę odnaleźć każdego pod jednym warunkiem
muszę wiedzieć gdzie szukać.
- 17 2
-
2016-09-11 00:15
znajdą i wieczorek to będzie sukces oby znaleźli powodzenia.
- 13 1
-
2016-09-11 07:19
Prawdziwy mąż
Wierny aż do śmierci.
- 10 2
-
2016-09-11 08:03
może troche więcej szacunku dla ofiary (2)
"W celu wyjaśnienia tych rewelacji, natychmiast skontaktowaliśmy się z funkcjonariuszami rezydującymi przy ul. Okopowej 15 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku." - jaką "rewelacją" jest czyjaś śmierć?? Słowo "rewelacja" kojarzy się z czymś pozytywnym, więc proponuję Szanownej Redakcji trochę więcej szacunku dla ofiary i pokrzywdzonych. Informacje na ten temat powinny być raczej potraktowane z większym szacunkiem i powagą niż pierwsza lepsza "rewelacja" taniego brukowca.. :(
- 31 0
-
2016-09-11 14:08
jestes tępy jak drewniany nożyk z ikea (1)
rewelacja: łac. revelatio, ang. revelation (od "to reveal") - oznacza ze cos zostało odkryte, ujawnione. a nie ze jest super. mowa potoczna zmienila to w zwrot że super, bo ten film to odkrycie = ten film to rewelacja. taki kwiatek dziennikarski.
jakbys sie uczyl, to bys wiedzial. ale sie nie uczyles i pracujesz w żabce - to nie wiesz.- 2 8
-
2016-09-11 14:50
a ja z kolei jestem zawiedziony tobą
tak długo się uczyłeś a zapewne nie wiesz, że istnieje tzw. wykładnia języka naturalnego każąca rozumieć słowo dokładnie w taki sposób, jak to zostało przyjęte w danej społeczności. Stąd np. błędne używanie przez wielu z nas słowa "spolegliwy" w stosunku do osób gotowych do ustępstw, nie zaś takich, których dotyczyło ono pierwotnie, czyli tych, na których można polegać. W języku polskim słowo rewelacja ma wydźwięk jednoznacznie pozytywny, w odróżnieniu od np. angielskiego revelation, oznaczającego objawienie.
- 7 0
-
2016-09-11 09:30
"sprawą nad którą organy ścigania pracowały 7 lat"
Czyli po prostu akta sprawy leżały przez 6,5 roku na półce
- 15 2
-
2016-09-11 12:57
Teraz on bedzie za zelazna krata
Teraz on bedzie za zelazna krata
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.