- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Uschły młode drzewa (56 opinii)
- 3 To samo morze, a toalety to nie problem (47 opinii)
- 4 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (263 opinie)
- 5 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (167 opinii)
- 6 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (23 opinie)
Przyszłe mamy w Gdańsku mają powód do radości - już wkrótce szkoły rodzenia, których usługi przestał kupować Narodowy Fundusz Zdrowia, będą dla nich darmowe. Wszystko dzięki temu, że gdańscy urzędnicy zaplanowali na ten rok program profilaktyczny, który sfinansuje działania tych szkół.
Wiadomość z radością przyjęły nie tylko przyszłe mamy, ale i przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku i wojewódzki konsultant medyczny ds. pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego, Danuta Adamczyk-Wiśniewska.
- W naszym województwie działało aż 37 takich szkół, do końca ubiegłego roku wszystkie miały kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia - powiedziała D. Adamczyk-Wiśniewska. - Cały czas zbieramy podpisy pod petycją, postulującą by NFZ przywrócił finansowanie tych szkół. Cieszymy się, że samorząd Gdańska wyszedł naprzeciw naszym postulatom.
Na pomysł wprowadzenia programu profilaktycznego szkół rodzenia w Gdańsku wpadł lekarz miejski Janusz Janczak. Poparli go gdańscy radni.
- Kiedy dowiedzieliśmy się, że NFZ nie finansuje już usług tych szkół, wprowadziliśmy taki program - poinformował "Głos" Janusz Janczak. - Konkurs będzie ogłoszony na dniach, przez 30 dni będziemy czekali na oferty. W drugiej połowie kwietnia program powinien już ruszyć.
W Gdańsku działa obecnie 10 szkół rodzenia. Działają one także w Gdyni i w Sopocie - jednak tamtejsze samorządy na razie nie myślą o pójściu śladem Gdańska.
- Nie chcemy wyręczać kogoś, kto powinien te świadczenia kupować, czyli NFZ - usłyszeliśmy od Iwony Plewako z Referatu Zdrowia Urzędu Miasta Sopotu. - Tym bardziej, że podobno w maju NFZ ma zacząć kontraktować usługi szkół rodzenia. Jeśli jednak tak się nie stanie, wówczas pomyślimy o jakichś rozwiązaniach w naszym własnym zakresie.
- U nas programy profilkatyczne są planowane raczej z myślą o osobach starszych lub dojrzałych, bo jako społeczeństwo starzejemy się - dodała Joanna Grajter, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.
Wiadomość z radością przyjęły nie tylko przyszłe mamy, ale i przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku i wojewódzki konsultant medyczny ds. pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego, Danuta Adamczyk-Wiśniewska.
- W naszym województwie działało aż 37 takich szkół, do końca ubiegłego roku wszystkie miały kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia - powiedziała D. Adamczyk-Wiśniewska. - Cały czas zbieramy podpisy pod petycją, postulującą by NFZ przywrócił finansowanie tych szkół. Cieszymy się, że samorząd Gdańska wyszedł naprzeciw naszym postulatom.
Na pomysł wprowadzenia programu profilaktycznego szkół rodzenia w Gdańsku wpadł lekarz miejski Janusz Janczak. Poparli go gdańscy radni.
- Kiedy dowiedzieliśmy się, że NFZ nie finansuje już usług tych szkół, wprowadziliśmy taki program - poinformował "Głos" Janusz Janczak. - Konkurs będzie ogłoszony na dniach, przez 30 dni będziemy czekali na oferty. W drugiej połowie kwietnia program powinien już ruszyć.
W Gdańsku działa obecnie 10 szkół rodzenia. Działają one także w Gdyni i w Sopocie - jednak tamtejsze samorządy na razie nie myślą o pójściu śladem Gdańska.
- Nie chcemy wyręczać kogoś, kto powinien te świadczenia kupować, czyli NFZ - usłyszeliśmy od Iwony Plewako z Referatu Zdrowia Urzędu Miasta Sopotu. - Tym bardziej, że podobno w maju NFZ ma zacząć kontraktować usługi szkół rodzenia. Jeśli jednak tak się nie stanie, wówczas pomyślimy o jakichś rozwiązaniach w naszym własnym zakresie.
- U nas programy profilkatyczne są planowane raczej z myślą o osobach starszych lub dojrzałych, bo jako społeczeństwo starzejemy się - dodała Joanna Grajter, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.
Opinie (13)
-
2004-03-10 14:31
W koncu cos madrego zrobili, uwazam ze na to zawsze powinny byc pieniadze, nie zyjemy w sredniowieczu i mamy prawo rodzic po ludzku
- 0 0
-
2004-03-10 14:52
Zadzam się, ale zabijać też trzeba po ludzku. No i kiedy będą te szkoły?
- 0 0
-
2004-08-25 18:49
Rozumiem, że pani Grajter uważa kobiety ciężarne za niedojrzałe. Na całe szczęście mieszkam w Gdańsku. Oczywiście nie oznacza to, że skorzystam z darmowej szkoły rodzenia, ale nie możemy zapominać o całej masie kobiet, ktore nie mają tak komfortowej sytuacji finansowej.Pozdrawiam wszystkich rozsądnych
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.