Obrazy Hansa Vredemana de Vries jadą do Belgii. Dzięki temu w Sali Czerwonej Ratusza Głównego Miasta Gdańska będzie można zobaczyć średniowieczne malowidła - fragmenty pierwotnego wystroju jej wnętrza.
Muzeum Historyczne Miasta Gdańska wypożycza do Belgii zestaw siedmiu nowożytnych obrazów. Cykl Hansa Vredemana de Vries stanowią obrazy olejne na płótnie, stworzone w latach 1594-1595. Tworzą one oryginalny element wystroju Wielkiej Sali Rady.
- Sześć obrazów trafi do Cultuurcentrum Mechelen w Belgii. Z kolei obraz pt. "Sprawiedliwość" od 27 października do 5 lutego 2017 roku będzie eksponowany w Groenige Museum w Brugii. To dobra promocja Gdańska w Zachodniej Europie - mówi Waldemar Ossowski, dyrektor MHMG. W zamian za nie między 14 września a 6 listopada 2016 będzie można ponownie zobaczyć fragmenty pierwotnego wystroju wnętrza Sali Czerwonej.
- Obrazy przedstawiają cnoty, którymi winni odznaczać się rajcy miejscy: Sprawiedliwość, Mądrość Rady, Pobożność, Zgodę, Wolność i Stałość. Odkryte ponownie polichromie zdają się do nich nawiązywać. Zapraszamy wszystkich gdańszczan - okazja, by je zobaczyć zdarza się raz na dekadę - zachęca Andrzej Gierszewski z MHMG.W Cultuurcentrum Mechelen w Belgii pokazane zostaną obrazy przedstawiające wspomniane cnoty. Stanowić będą część wystawy pod tytułem "BROOS. 400 Years of Justice", poświęconej czterem wiekom sądownictwa belgijskiego. Siódmy z obrazów ("Sprawiedliwość") będzie eksponowany w Groenige Museum w Brugii jako część ekspozycji "The art of Justice. Images of justice during the ancient regime", związanej z czterechsetleciem belgijskiego prawodawstwa.
Hans Vredeman de Vries był Fryzyjczykiem (Fryzja znajdowała się na obszarze Niderlandów), a Gdańsk ok. 1600 roku był bardzo popularnym miejscem aktywności znaczących niderlandzkich artystów. Gdańska kolekcja jego obrazów przedstawia cnoty: Sprawiedliwość, Mądrość Rady, Pobożność, Zgodę, Wolność i Stałość. Zamknięciem cyklu jest wyjątkowe przedstawienie Sądu Ostatecznego, stworzone specjalnie dla Wielkiej Sali Rady. Zamyka ono tematycznie całość, gdyż za swoją postawę rajcy mieli odpowiadać przed Sądem Ostatecznym - wymierzającym sprawiedliwość ziemską staną przed sprawiedliwością boską. W przeciwieństwie do "Sądu Ostatecznego" Hansa Memlinga nie jest ono artystycznym importem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
