• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odwołany lot posła Samoobrony

ms
11 lipca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat CBA nocą zatrzymało posła Samoobrony
Wieczorny samolot z Warszawy do Gdańska opóźnił się o kilkadziesiąt minut, ponieważ lecący nim pomorski poseł Samoobrony został tuż przed startem poproszony przez oficera ABW o rozmowę. Taką informację podało w swoim wieczornym serwisie Radio Gdańsk.

Chodzi o pomorskiego posła Samoobrony Lech Woszczerowicza, jednego z najbogatszych polskich parlamentarzystów.

Poseł siedział już w samolocie, który miał lecieć z Okęcia do Rębiechowa, gdy podszedł do niego oficer ABW.

Jak donosi Radio Gdańsk, po krótkiej rozmowie obaj panowie razem opuścili pokład. Informacje te potwierdził rzecznik LOT-u Wojciech Kądziołka. - Na prośbę przedstawiciela ABW doszło do spotkania oficera z posłem. Obaj panowie wyszli z samolotu - powiedział Wojciech Kądziołka.

Rzeczniczka ABW Magdalena Stańczyk podkreśla jednak, że nie doszło do zatrzymania posła. - Nie zatrzymaliśmy dziś nikogo w porcie lotniczym w Warszawie. Innych informacji nie mogę przekazać - powiedziała Radiu Gdańsk.

Lech Woszczerowicz krótko po incydencie na Okęciu powiedział Radiu Gdańsk, że wysiadł z samolotu "bo miał coś do załatwienia". Na pytanie czy wszystko w porządku, odpowiedział: - Nie do końca.

Z powodu rozmowy posła z oficerem ABW lot z Warszawy do Gdańska opóźnił się o kilkadziesiąt minut.

Lech Woszczerowicz jest gdyńskim posłem Samoobrony, do Sejmu wszedł otrzymując niemal 6 tys. głosów. Jest zamożnym człowiekiem: w swoim oświadczeniu majątkowym za rok 2006 wylicza zebrane oszczędności: 440 tys. zł, 65 tys. dolarów i 15 tys. euro. Poseł posiada - jako współwłasność z żoną - dom (140 m kw.) i dwa mieszkania. Jak większość parlamentarzystów znacznie zaniża ich wartość wyceniając odpowiednio na 170, 110 i 190 tys. zł
ms

Opinie (79) 4 zablokowane

  • Przypadki lekkie lekko dają sie podprowadzic przez tvn

    • 0 0

  • no wlasnie

    wyksztalciuchy wlączają a nie włanczają i dlatego nie mozesz oglądać tvn, po prostu sie nie wlancza.

    • 0 0

  • przyganiał kocioł

    na ilość literówek (?) którą robisz za każdym razem twoja nauka pisania przed ekranem tvn nie dała rezultatów

    • 0 0

  • ponoć to było zatrzymanie - i to bez wiedzy Dorna

    faszyści spod znaku kaczorów dobierają się do władzy... niedługo padnie i na innych...

    • 0 0

  • h

    słusznie mnie poprawiłeś(aś) i tu przyznam ci racje , nie będę robiła z ciebie i siebie idioty , że białe jest czarne tak jak czyni to PO i TVN:)))))) ale pozostałe co napisałam zostawiasz bez komentarza więc uznaje ,że zgadzasz sie ze mna:)

    • 0 0

  • Tja

    ciasne,ale wlasne.

    • 0 0

  • Tak:::::))))))

    Nawet ciasne , ale nadal własne:)

    • 0 0

  • Sopocianka

    Jak myslisz,ma to cos wspolnego z rozbiciem gangu Witalija?

    • 0 0

  • A jak myslicie, czy CBA sprawdzi kościół, ?

    który (wg mojej wiedzy)chyba najwiecej odrolnia grunty otrzymane to ustawowe dla parafi 15 ha ze skarbu panstwa.

    Wg pomysł Ministerstwa Budownictwa Aumilera(Sammoobrona) Burmistrzowie oraz prezydenci miast nie będą musieli pytać ministra rolnictwa lub marszałka województwa o zgodę na przeznaczenie terenów rolnych pod inwestycje.
    Tyle krzyku politycznego, ale dziś właściciel gruntu rolnego nie może na nim wybudować domu, jeśli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego działka nie jest przeznaczona pod budownictwo. Te przepisy zdaje się(nie mamczasu sprawdzić)zmieniła nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, którą miała przyjąć Rada Ministrów. Te nowe przepisy zakładają, że gdy dany teren nie jest objęty planami, to jego właściciel będzie mógł się ubiegać o warunki zabudowy, a potem o pozwolenie na budowę. Dziś wójt, burmistrz lub prezydent o zgodę na odrolnienie występuje do wojewody lub ministra rolnictwa. Tu zaistniała procedura wg której stało się konieczne tylko w przypadku gruntów położonych poza granicami miast - te miejskie z mocy ustawy staną się budowlane,i mamy to co mamy nie wspomne o przywróceniu i zatwierdzeniu samowoli budowlanej.

    • 0 0

  • W; ),

    rzec by mozna: co wolno wojewodzie, to nie tobie......
    Znam pewien przypadek dość dobrze. Działka nad jeziorem, na której WŁAŚCICIEL nie mógł wybudować sobie domu, bo zbyt blisko jeziora się znajduje, została sprzedana i powstały 3 (trzy!) domki jako tzw. "zagroda kozia" (licho wie, co to za twór???). Właścicielami 2 domków są...księża, a 1 ich stary kumpel. Jeden z domków służy za chatę do przywożenia panienek w ciągu tygodnia, bo w weekend zbyt dużo widzów...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane